01 | someone i can't have

949 51 9
                                    

Jisung był pierwszym chłopakiem, który kiedykolwiek wpadł mi w oko

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Jisung był pierwszym chłopakiem, który kiedykolwiek wpadł mi w oko. Może to dlatego, że... był inny niż reszta; bardziej uprzejmy i uroczy. Zdecydowanie mogłabym go nazwać najsłodszym chłopakiem, jakiego przyszło mi poznać. Nie zachowywał się jak ci idioci z mojej szkoły. W przeciwieństwie do nich był uprzejmy, zabawny, czarujący, utalentowany i nieziemsko przystojny.

Ale niestety miał dziewczynę.

Choi Soyeon była uznawana za najładniejszą dziewczynę w naszej szkole. Chłopcy ciągle się wokół niej kręcili, a inne dziewczyny chciały być takie jak ona. Rzecz w tym, że nie zachowywała się ona jak typowe szkolne gwiazdki z amerykańskich filmów młodzieżowych. Była równie urocza, co jej chłopak, a mi ciężko było jej nienawidzić, mimo że bardzo chciałam.

Miałam problem i nie wiedziałam, co powinnam była z nim zrobić. Byłam w nim tak głęboko zakochana, że sprawiało mi to ból. Dosłownie. Każdej nocy zastanawiałam się, dlaczego pozwoliłam mu na to, aby skradł moje serce.

Zadając sobie te pytania, patrzyłam na żółte płatki żonkili pomieszane z krwią, które przed chwilą opuściły moje usta.

red petals. han jisung [✓]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz