Nie miałam ochoty przebywać w tym samym pomieszczeniu co Gösta. Podeszłam do Donalda.
-Po co mnie tu przyprowadziłeś?- zapytałam, ale nie uzyskałam odpowiedzi.
-Mogę wrócić do pokoju?-Nie.- odparł krótko, po czym spojrzał na nieznajomego.
-Du gillar Detta?(podoba Ci się?)- zapytał mężczyznę.-Så, Det finns något i det. (Tak, coś w niej jest.)-uśmiechnął się patrząc na mnie.
-Han vet hur man talar Engelska?(umie mówić po angielsku?)- zapytał.-Umiesz mówić po Angielsku?- spytał mnie blondyn.
-Tak, ale tylko trochę.- odparłam.
-Så.- odpowiedział Donald.
-Good.- uśmiechnął się Popek.
-Come.- zażądał, a ja od razu spojrzałam się na blondyna.-Rób co mówi.- rozkazał mi szorstkim głosem. Niepewnie zrobiłam kilka kroków w stronę nieznajomego i zatrzymałam się jakieś 3 metry przed nim. On widząc, że go słucham wstał i podszedł do mnie. Na jego gwałtowny ruch zrobiłam krok do tyłu.
-At ease.(spokojnie)- powiedział cicho, po czym przeszedł obok mnie i stanął za mną. Po chwili poczułam jak przejechał mi ręką po włosach lekko za nie ciągnąć. Chciałam od niego odejść, ale wtedy on chwycił mnie w pasie.
-Stand.(stój)- Zażądał. Następnie przejechał ręką po moich plecach, po czym zacisnął swoją rękę na moim pośladku. Chciałam uciec, ale wtedy on chwycił mnie za ręce i obrócił przodem do siebie. Następnie chciał mnie pocałować i zaczął obmacywać więc zaczęłam się szarpać i krzyczeć. Donald widząc to podbiegł i odciągnął mężczyznę do tyłu za ramię. Następnie stanął między nami.
-Go away.- powiedział "Popek" gromiąc blondyna wzrokiem.-I promised that You won't hurt her.(obiecałem, że jej narazie nie skrzywdzisz) - odparł blondyn.
-"Jak to na razie?"- pomyślałam.
-She is mine.(Jest moja.)- warknął Gösta.
-Not yet. First, pay and sign the truce.(Jeszcze nie. Najpierw zapłać i podpisz rozejm)- powiedział Donald.
-"O co tu kurwa chodzi?"- zadałam sobie kolejne pytanie.
-I want to know what I'm paying for, so move away .(chcę wiedzieć za co płacę, więc się odsuń.)- syknął wyraźnie zły. Donald chyba widział, że z nim nie wygra, a musiał dbać o klienta dlatego wykonał jego polecenie. Gösta zaczął do mnie podchodzić na co zaczęłam się cofać.
-Leave me.(zostaw mnie)- Załkałam lecz on nic sobie z tego nie zrobił tylko chwycił mnie za włosy i przysunął do siebie. Nie mogłam na niego patrzeć wicę zamknęłam oczy. Poczułam jak mnie całą obmacuje następnie odwrócił mnie do siebie tyłem.
-Bend down.(pochyl się)- zażądał.
-Please.(proszę)- zaczęłam mocniej płakać.
-Bend down.- warknął, a ja powoli wykonałam jego polecenie. "Popek" przejechał ręką po moim kręgosłupie, po czym klepnął mnie w tyłek.
-Sleep well today, because i won't let you sleep in the next few days.(Wyśpij się dzisiaj, bo przez kilka następnych dni nie pozwolę Ci spać)- zaśmiał się. Następnie chwycił mnie za włosy i pociągnął do siebie więc się wyprostowałam.
-And now Undress(A teraz rozbierz się)- powiedział. Spojrzałam przestraszona na blondyna.-Rób co mówi.- powiedział krótko, po czym odwrócił ode mnie wzrok i zaczął patrzeć na ścianę. Mimo tego, że dostałam polecenie nie ruszyłam się. Stałam tak w bezruchu i patrzałam na Donalda.
CZYTASZ
Zniewolona
ActionByła normalną nastolatką mającą już plany na przyszłość. Wystarczyła chwila, a straciła wszystko na czym jej zależało... Zawiera wulgaryzmy i sceny erotyczne.