po wszystkim

7K 638 386
                                    

Don't you cry tonightI still love you, baby

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Don't you cry tonight
I still love you, baby

Dziękuję za 200k ❤️

-
Wszystko działo się tak szybko, że nawet nie był w stanie spokojnie złapać oddechu. Jego dłonie drżały, kiedy przesuwał palcem w celu odnalezienia konkretnych plików, które miały być bronią przeciwko jego niewinnemu przyjacielowi oraz ich wychowawcy.

Słyszał, jak serce bije mu jak szalone, czuł, że znacznie przyspieszyło swoją pracę. To były sekundy. Miał kilkanaście sekund na to, żeby odnaleźć zdjęcia, usunąć i pośpiesznie oddać własność dopóki ten nie zacznie interweniować w zamiarze odzyskania swojego telefonu, którego ten nie miał prawa od tak sobie zabrać z jego kieszeni. Nie obchodziły go konsekwencje swojego czynu, musiał, po prostu musiał zrekompensować Taehyungowi swoją zdradę i choć przeczuwał, że nigdy mu nie zapomni ani tym bardziej nie wybaczy, jednakże przynajmniej będzie miał świadomość, że próbował i będzie w stanie odejść z czystym sumieniem oraz kartą.

Taejin zorientował się momentalnie, że urządzenie, które trzymał w tylnej kieszeni, zostało mu odebrane. Czuł pustkę w tyle, pomimo iż wcześniej odczuwał w tym samym miejscu ciężar.

Zmarszczył brwi, gdyż nie spodobało mu się, że rudowłosy dopuścił się kradzieży jego mienia, szczególnie, iż znał hasło, dzięki któremu mógł swobodnie wejść w jego prywatne pliki oraz zdjęcia. Wszyscy spojrzeli na Jimina zaskoczeni jego nagłym ruchem, którego za żadne skarby świata się nie spodziewali. Wonho niemal w tej samej chwili kiedy szatyn ruszył w stronę Parka, zagrodził mu drogę swoim ciałem, nie mogąc mu pozwolić zrobić kilka kroków w przód. W tym momencie najbardziej liczyła się współpraca oraz wiara w to, że dzięki sile ich więzi, przyjaźni, uda im się dokonać czegoś, co wydawało się być jeszcze kilka sekund temu niemożliwe.

- Przesuń się! Radzę ci oddać ten telefon, Park Jimin, bo skończy się do dla ciebie bardzo źle - warknął rozwścieczony do granic możliwości. Zaczął przeczuwać, że ta cała ich rozmowa na osobności była jedynie dobrą wymówką, aby odsunąć go z dala od publiki, tym samym wdrażając w życie ich mały plan. Pchnął jasnowłosego, który zachwiał się lekko w tył przez nagły ruch, którego nie przewidział, przez co stracił kontrolę nad niekorzystną sytuacją, zwłaszcza, że Jimin tak bardzo się przejmował i denerwował, że nie mógł znaleźć zdjęć. Po chwili jednak kliknął w jeden z folderów, który odblokował odciskiem palca. Cieszył się, że niegdyś miał z chłopakiem tak dobrą relację, iż ten postanowił dodać w swoim telefonie również jego palca, co bardzo mu w obecnym okresie pomogło. Uśmiechnął się szeroko, widząc na ekranie napis, że zdjęcie zostało pomyślnie usunięte.

- Masz i pamiętaj, że nie masz prawa wtrącać się w cudze życie - syknął przez zaciśnięte zęby, wystawiając dłoń z telefonem w jego stronę. Hani, Sunmi oraz Shin zaczęli klaskać, ciesząc się, że najprawdopodobniej było już po wszystkim skoro materiały, które były dowodem, zostały sukcesywnie usunięte. Taejin zaśmiał się cicho, lecz nie był to śmiech świadczący o pozytywnych emocjach, a wręcz przeciwnie, zdawał się być doprawdy wrogi, przez co uśmiechy na ustach przyjaciół Kima zniknęły od razu, a na twarzach pojawił się grymas  dużego zdezorientowania.

Incorrect 》✦ Taekook Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz