JiWoo P.O.V
Siedzieliśmy całą paczką na tarasie, była głośna muzyka i dużo tańca. Jimin razem z Hoseokiem byli mistrzami parkietu.
Jimin- maluchu dołącz do nas- wyciągnął rękę w moją stronę
Złapałam go za rękę i ruszyliśmy na parkiet. Złapał mnie w tali i przyciągnął do siebie, stykaliśmy się nosami.
Zauważyłam że Rose na chwilę zniknęła w głębi domu.
Chwilę później wróciła, ale nie sama. Z Yoongim u boku. Przeprosiłam Jimin'a na chwilę i zeszłam z parkietu.
Nikt nie zwrócił uwagi na niego... Tak jakby go nie było.
Złapałam Mina za rękę i weszliśmy do łazienki.
-co ty tu robisz?- wysyczałam przez zęby
Min- nie odbieralas telefonu to przyjechałem- pokazał mi misia- to dla Ciebie- wzięłam przytulanke
- dziękuję- uśmiechnęłam sięCo się dzieje? Nogi mam jak z waty, muszę się uspokoić.
Min- mogę z wami posiedzieć? Znam towarzystwo oprócz twojej siostry i jej zapewne chłopaka- podrapał się po karku
- możesz- wyszlam z łazienki i od razu wyciągnęłam go na parkiet a misia odłożyłam na krzesłoJimin- Yoongi! Stary jak dawno się nie wiedzieliśmy- podszedł do chłopaka
Z racji tego że męskie rozmowy są zwykle mało interesujące, przynajmniej dla mnie. Podeszłam do reszty i zdecydowaliśmy że zamówimy pizzę.
***
Wszyscy się najedli, dochodziła godzina druga w nocy.
Rose- może zanocujecie? Starczy miejsca jak JiWoo będzie spała z jednym z was- wskazała na chłopaków
Min- nie ma sprawy- złapał mnie za rękęRozległo się typowe "Uuu..." I wszyscy zaczęli się śmiać.
Przeszliśmy się do swoich pokoi. Yoongi poszedł się myć jako pierwszy, po chwili rozległ się jego głos.
Min- przyniesiesz mi ręcznik bo tu nie widzę- krzyknął
Wyjęłam ręcznik z szafy i weszłam do chłopaka, stał tam nago...
Szybko odwróciłam wzrok, Yoongi stanął za mną i odwrócił mnie do siebie. Złapał za podbródek i uniósł go do góry. Złożył delikatny pocałunek na moich ustach.
Min- przecież już widziałaś mnie bez ubrań- patrzył mi w oczy
Zarumieniłam się i wydostalam z jego objęć.
Usłyszałam pukanie do Pokoju, krzyknęłam "Proszę" i drzwi się otworzyły A w nich ukazał się Jimin. Nie był uśmiechnięty, wręcz przeciwnie jego mina była bez wyrazu. Wystraszyłam się, nigdy go takiego nie widziałam.
Park- musimy poważnie porozmawiać-jego ton był przerażająco poważny
-dobrze...- odrobinę się speszyłamCDN...
Fakt 2:
Staram się trzymać formę poprzez sport. Najbardziej lubię grać w koszykówkę.Pytanie:
Jaki jest wasz ulubiony sport?
CZYTASZ
Sex Sekretarka/// M.Y
FanfictionPracujesz w dużej korporacji, twój szef jest miłym człowiekiem. Któregoś dnia przychodząc do pracy zauważyłaś karetkę, na ziemi leżał twój raczej martwy szef. Kto by przeżył upadek z 15 piętra? Tydzień później odbył się pogrzeb i następnego dnia prz...