Rozdział 5

2.1K 101 37
                                    

Przytul mnie, chce się obudzić i zrozumieć.
______________________________________
-Wybacz, mamo, ale muszę ją zabrać na górę - wtrącił się blondyn. Wow, potrafił być miły.

-Chcę wrócić do domu... - wyszeptałam do niego. Udawałam zdezorientowaną i przestraszoną. Chociaż to wcale nie była gra aktorska. -Nie znam cię nawet.

-Adrien, czy ty zatruwasz życie dziewczynie, która cię nie zna? - spytała kobieta, a jej syn przewrócił oczami.

-Ważne, że ja ją znam - prychnął cicho. Skubałam skórki przy paznokciach w wyniku stresu związanego z tą sytuacją. Nie chciałam się odzywać.

-Nie podoba mi się to wszystko... - odparła jego mama. Mierzyła go ostrzegawczym spojrzeniem.

-Chcę z nią porozmawiać. Na osobności - odpowiedział spokojnie, łapiąc mnie za rękę. Zabrałam dłoń szybko. -Idź albo sam cię wniosę.

-Denerwujesz mnie - rzuciłam w kierunku chłopaka, idąc na górę. Stanęłam przed pierwszymi lepszymi drzwiami i czekałam.

Blondyn bez słowa wszedł do pokoju, a ja za nim. Nie znał podstawowych manier dobrego wychodnia lub nie chciał na takiego wyjść przede mną. Dobrze, więc woli, żebym myślała, że jest dupkiem bez klasy. Usiadł na łóżku. Stanęłam przed nim.

-Nie rozumiem cię - zaczęłam. Chciałam tylko, żeby mi wyjaśnił o co w tym wszystkim chodzi.

-Kojarzysz Nathaniela z trzeciej klasy? - spytał. Przytaknęłam. -Rudy skacze do twojego brata, bo udaje groźnego przestępcę, a po prostu nie dostał się na to stanowisko.

-Pogubiłam się... - odpowiedziałam cicho, kompletnie gubiąc się w tym co mówił.

-Twój brat kiedyś zadłużył się u takiego gościa. I nie zdążył mu się w terminie spłacić, więc poszedł na policję i dla swojego dobra go wsypał. A rudy też miał mu oddać, ale chwilowo robi za jego przydupasa. Wczuł się za bardzo w rolę - wytłumaczył, podnosząc wzrok na mnie. Jego zielone oczy będą mnie prześladować po nocach. Nie były brzydkie, po prostu jeszcze takich nie widziałam, więc szybko je zapamiętałam.

-Zrozumiałam chyba o co chodzi. Tylko ja mam z tym wspólnego? - pytałam w miarę spokojnym głosem. Opanowałam spokój do poziomu tybetańskiego mnicha.

-Bo wie, że jesteś jego młodszą siostrzyczką, za którą oddałby życie? Jesteś nietykalna dla niego, a jego ciągnie do tego, czego nie może mieć? - odparował. On chyba nie wiedział nic o mojej relacji z tym pasożytem.

-A dla ciebie nie jestem nietykalna? - zapytałam z czystej irytacji.

-Bez twojej zgody do niczego nie dojdzie - zaśmiał się, mówiąc ostatnio słowo. Można być aż tak głupim jak on?

Nie miałam zamiaru komentować jego kąśliwych uwag w moim kierunku. Ignorowałam go, jak on mnie, gdy o coś pytałam. Nie chciałam wpuszczać go do swojego zaplanowanego od A do Z życia. Jego chaotyczność i charakter mogłyby spowodować lawinę problemów, które spadłyby i przygniotły mnie. Nie mogłam sobie pozwalać na takie rzeczy i sytuacje, kiedy miałam na głowie zamiar wygrać każdy kolejny konkurs na Miss. Byliśmy przeciwieństwem siebie. To było widać gołym okiem.

Ja szłam w kierunku perfekcjonizmu, a on najwyraźniej wolał pozostać po tej drugiej, ciemnej stronie - nieładu, chaosu. Związek pomiędzy mną a nim nigdy nie udałby się i nie miał prawa się zdarzyć. Kontakt z Adrienem wpisałam na drugie miejsce do swojej listy rzeczy, których nigdy nie zrobię.

                              ***
Próbowałam wymusić wymioty krótko po zjedzeniu obiadu. W mojej głowie pojawiały się myśli; to ma za dużo kalorii, przytyjesz od tego, każdy zauważy każdą kalorię, która ci przybyła od ostatniego ważenia. Nie potrafiłam przestać z bulimią. I nie chciałam nikomu mówić, że sobie nie radzę. Nie mogłam pokazać innym, że jestem słaba.

Wstałam z ziemi i przepłukałam usta wodą z kranu, następnie przecierając je chusteczką. Rozpuściłam włosy z luźnego kucyka, którego zrobiłam tylko po to, aby ich nie pobrudzić przy wywoływaniu torsji. To było obrzydliwe i nie powinnam tego robić, ale działało.

Uczestniczki i zwyciężczyni, laureatki konkursów Miss nie powinny robić wielu rzeczy. Miały wyglądać ładnie, dobrze się zachowywać, nawet jeśli się tak nie czuły. Gra aktorska na pełen etat przy każdym.
                         ___________

Do wszystkich osób, które kiedyś się z tym zmagały lub mają dalej problem; trzymajcie się i nie poddawajcie się, nie jesteście sami z tym.

Instagram: badangel_123
Tik tok: bad_angel_123

Księżniczka Gangstera |AdrienetteOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz