Chce tylko ciebie

rozdział 5

Właśnie wróciłam ze spotkania z Taylerem .. Może wam go opowiem? Było to tak.. Czekałam na niego z jakieś 5 minut. No pewnie ten sie zawsze spóźnia. Gdy przyszedł pierwsze co to mnie przytulił.. Po prostu kocham sie z nim przytulać. Moze i nie jest przystojny ma 1,85 wzrostu , umięśniony .. Ale i tak bardzo mi sie podoba. :) Usiedliśmy na ławce w parku , to jest poprostu nasze miejsce.. Ja wraz z Maią, Taykerem i Mattem bardzo lubimy tam siedzieć. No i oczywiście z Chrisem.. Właśnie coś bardzo długo Chris się do nas nie odzywał .. Moze dlatego że spedza teraz dużo czasu z Paulą. Moze i tak miało być.. Chociaż nw dlaczego Maia tak bardzo jej nie lubi.. Aa no tak przecież Mai sie Chris podoba, to może dlatego. Wracając do spotkania.. Dosłownie gadaliśmy o wszystkim co się tylko dało.. Lubię tak z nim pogadać o niczym.. Bardzo lubimy spędzać ze sobą czas.. Potem poszliśmy do sklepu.. Jak zwykle na lody i ice tee Potem wróciliśmy do parku.. Boże jak szybko czas mija jak z nim jestem.. Była już 16.15 niestety Tayler musiał iść do kościoła.. No tak ten często chodzi bo potem na kolędach więcej kasy. Stwiedziliśmy że potem się widzimy z Maią i Mattem. No więc jak wróciłam do domu miałam 30 minut wolnego a potem znów na dwór. Heh napisałam do Mai i Matta czy wyjdą dziś. Oczywiście każdy sie zgodził. No tak bo co innego mieli by robić. Jest początek wakacji .. No i co najlepsze jutro zawody . aaa.. Nie moge sie juz ich doczekać. Kocham straż.. Oczywiście tak jak my wszyscy ;) Nawet Chris jest w zespole Męskim. My to tacy MDP OSP

paczką. No jo i znów na spotkanie. Tylko info dla rodziców.. Sluchawki , trampeczki i wychodze. Gdy ide lubie sluchac rapu i myśleć o wszystkim. I znów myślałam o Taylerze.. Fajnie by było gdyby on też mnie lubił tak jak ja go. Nawet fajnie byśmy razem wyglądali. A czy on mi się serio podoba? Myślę że tak.. Ciągle o nim myśle, nawet miałam już z nim sen jak byliśmy razem ( bez żadnych skojarzeń.. Tam nic ciekawego nie było, a szkoda ). Gdy doszlam na miejsce była już Maia i Matt. No jo Tayker jak zwykle się spóźnia.. Pewnie msza sie przedłużyła. Jakoś dziwnie tak się spotkać z nimi wszystkimi .. No ale trudo. I to spotkanie bardzo sie udało.. Wróciłam do domu po 20 jak zwykle.. Rodzice mieli do mnie sapy ze puźno wracam do domu.. No halo przecież są wakacje a ja az taka mała nie jestem żeby mnie aż tak pilnować. Do pokoju weszłam cała wkurzona.. Wlączyłam głośno muzyke i położyłam sie na łużku.. Bawiłam się telefonem oglądałam zdjęcia i takie tam nagle przyszedł do mnie sms od Taylera :

- hey. I jak tam wieczór mija ?

- no cześć. Zjebanie troche znów rodzice się czepiają..

- oj a o co znowu poszło.. ?

- bo się czepiają o byle gówno , że za puźno wracam itd.. Poprostu już mnie tym wkurzają. I tyle

- oj tam dasz rade.. Odpuszczą po jakimś czasie.

- no pewnie tak. A co powiesz ciekawego?

- a no w sumie to nic .

- a można wiedzieć co się kryje pod tym "nic" ?

- heh no może kiedyś się dowiesz. :)

- no weź no powiedz.. A z czym to się wiąże :)

- nie powiem..

- no weź no powiedz. Mi nie powiesz? Bede przez ciebie smutna teraz. :(

- Cadnis! Nie masz być smutna.. Masz być wesoła tak jak zawsze. :)

Zaraz, zaraz. Mam być wesoła. Czyli jednak chodzi o mnie. Co tu jest grane? Chyba nie chodzi mu o to co myślę. A może. Boże ja chcę żeby to jednak o mnie chodziło.

- a kiedy mi powiesz ?

- z czasem sama się dowiesz.. Z czasem wszystko przyjdzie.

- ale wiesz że jak ty nic nie zrobisz to nie przyjdzie.. No prosze no weź powiedz. Ej coś jest nie tak? Zaczynam się martwić. :/

- nie nic mi nie jest. Podobasz mi się. Zadowolona. ?

Aaaaa... Serio on mi to napisał. Podobam mu się. :) ale jestem szczęśliwa. Nie mogę w to uwierzyć. Teraz już wiem o co mu często chodziło. Ja mu się serio podobam. Heh teraz to jestem najszczęśliwsza na świecie. Zaraz a co ja mu mam teraz odpisać. Napisać mu że on mi się też podoba.. ? Nie wiem co teraz zrobić.

- i co pewnie teraz się śmiejesz co? Wiesz co lepiej żebyś o tym zapomniała. - Tayler.

- a co jak o tym nie zapomne ?

- najlepiej jak bedziemy przyjaciółmi. :)

- zawsze i wszędzie :*

- heh. :) no i git :d to teraz opowiadaj jak sprawa z rodzicami?

- nie za dobrze.. Jak narazie nie gadam z rodzicami. I jak narazie nie mam zamiaru.

- oj tam przejdzie im. A jak samopoczucie na jutro ?

O kurcze.. Zupełnie zapomniałam ze jutro zawody.. Bede musiała się normalnie zachowywać przy nim. Ja nie chce o tym zapomnieć. O tym co mi napisał. Nie teraz. Kiedy potrzebuje kogoś. Nie dość że i tak ktoś już mnie zranił. Długa hitoria nie pitrzebna pisana bo to koniec. Ale teraz potrzebuje kogoś kto mnie wesprze.

- a no na jutro dobrze. A tak to w kit.

- ej co się stało ?

- sam wiesz o co chodzi.. Płakać mi się chce przez to co zrobił...

- nie musisz kończyć wiem o co ci chodzi.. Chcesz to może przez to oberwać twój były.. Bo to co ci zrobił ... Wkurzył mnie ten koleś na maksa..

- nie no nie rób nic.. Ja chcę zapomnieć o nim..

- i tak oberwie za to że cię skrzywdził.. Ja nie pozwole nikomu cię skrzywdzić bo jesteś moją przyjaciółkom :*

No i właśnie takiej osoby potrzebuje która mnie obroni, zrozumnie, pocieszy.. Jestem szczęśliwa że go mam.. Chociaż jesteśmy przyjaciółmi i tak ja poprostu czuje że bedzie coś wiecej .. Może też przez to że ja tego chce..

- dziękuje ci za to. !

- ale Cadnis nie masz mi za co dziękować. :)

- Tayler mam i to za dużo rzeczy.. Za to że jesteś przy mnie w takich trudnych chwilach w moim życiu..

- ty byś postąpiła tak samo. :)

- no wiem, wiem. :) dobra ja idę spać.. Trzeba się wyspać na jutro. Dobranoc :*

Dobranoc :*/

No jo.. Ach ta buźka. Teraz na pewno mu nie odpuszcze.. Widać że ja mu się podobam :) ahh.. Lubię takie historie. Dobra czas się przebrać i do spania. Trzeba się przygotować na juro.. Bo jutro pompa :)

Heh.. Mam nadzieje że wam się podoba.. Weźcie coś komentujcie bo nw czy mam pisać dalej :) i przepraszam za błędy ale pisze na tablecie :> to do następnego.. Może nawet jutro bedzie :]