rozdział 20

45 5 2
                                    

Obudziłam się i zobaczyłam że Tayler leży obok mnie. Jej... Ślicznie wyglada gdy śpi. Chyba troche zasleliśmy leżąc na moim łużku. Pocałowałam go w czoło i wstałam nie budząc go. Byla godzina 15.30 . Zadzwoniła do mamy.

- cześć mamo. O której będziesz w domu. ?

- myślę że tak o 19 bo jade jeszcze do swojej mamy.

- no dobrze, a nie pogniewasz się jak będzie u mnie Tayler.?

- no co ty.. Ale wiesz nie chce być jeszcze babcią..

- haha.. No co ty. Nie będziesz przy najbliższych 5 latach.

- no dobrze, dobrze. To cześć skarbie.

- paa..

Ahh.. Mama zawsze sobie żartuje. Ale jednak ufa mi. Poszłam do swojego pokoju. Tayler jeszcze spał. Więc przebrałam się w czarne krótkie spodenki do tego szara bluzka. Będę teraz tak często chodzić żeby uczcić moją siostre. Położyłam się obok Taylera i tak po prostu wpatrywałam się w niego.

Ślicznie wygląda gdy śpi.

- nie patrz się tak na mnie nie jestem arcydziełem do oglądania - zaraz to on nie śpi.. Chyba go w takim razie obudziłam.- która jest godzina ?

- teraz 15.40 a co ?

- nic, za godzine bede musiał wracać do domu. Wiesz mama bedzie sie martwić.

- a nie możesz po prostu do niej zadzwonić że będziesz puźniej.

- raczej nie.. Ona ma teraz do mnie jakieś wąty o byle gówno.

- no dobra.. A jak się spało ?

- powiem ci że masz wygodne łużko.

- weź przestań mam go już dosyć za twarde jest.

- co ty gadasz wygodne.

- no zobaczymy. Jak byś spał na nim tyle co ja to też byś tak miał.

- wgl o czym my teraz gadamy..

- no o moim łużku a co ?

- przynajnniej duże jest.

- sugerujesz coś ?

- spokojnie nie zrobie ci tego teraz, chociaż bym chciał bo nie wiadomo czy powtórzy się taka sytuacja.

- Tayler my nawet nie jesteśmy razem a leżymy razem w moim łużku i zachowujemy się jak byśmy byli razem.

- no dobra, dobra.. Ale dobrze ci ?

- wiesz że moglabym tak leżeć wiecznie z tb.

- no to nie marudź już.

*Tayler

Tak bym chciał ją przelecieć i nie tylko ale nie mogę. Spytać się ją o chodzenie ? Nie dziś .. Kiedyś na pewno tak. Teraz mnie potrzebuje. Potrzebuje kogoś kto naprawi jej życie a ja będę tą osobą.

Chce tylko ciebieOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz