rozdział 5

63 5 0
                                    

Zostałam i niemal od razu tego pożałowałam. Luke zamknął się w sypialni zaraz po wyjściu jego przyjaciół. Ja znów zostałam sama z swoimi myślami i wyrzutami sumienia. Nadal czułam mrowienie ust. On naprawdę mnie pocałował, a potem zachowywał się, jakby nic się nie stało. 

Zabolało. 

Westchnęłam, bo teraz zamierzałam naprawdę wyjechać i wrócić do swojego mieszkania. Wkładałam swoje ubrania do walizki i kiedy była pewna, zapięłam ją. Sprawdziłam dwa razy, czy wszystko miałam. 

Schowałam ładowarkę do torebki. Spojrzałam ostatni raz na pokój i wyszłam, ciągnąc za sobą walizkę. Nawet nie szłam do jego pokoju. 

Starłam łzy z policzków i założyłam buty. 

— Luke? 

Zatrzymałam się przed drzwiami. Ktoś musiał być w salonie. 

— Powiedz mi, czy ty jesteś kurwa normalny?

— A co mam niby zrobić? 

— Znowu z nią porozmawiać. Nie chcę ci nic mówić, ale Ashley właśnie ucieka ci z mieszkania, razem ze swoją walizką. 

Otworzyłam drzwi i wyszłam. 

I want... Next to you → luke hemmings ✔Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz