– Chcesz gdzieś jeszcze iść? – zapytał Taehyung, wychodząc ze sklepu z młodszym, który szedł obok niego.
– Nie, nie..to znaczy do domu. – zaśmiał się młodszy, patrząc na Taehyunga.
– Ah, no jasne..a gdzie indziej miałbyś wrócić, co?
– Do Jooheona... – powiedział ironicznie młodszy.
– Po moim trupie, do niego nigdy nie wracasz.
– Przecież wiem, nawet nie mam takiego zamiaru, kto by wracał do potwora? To byłoby naprawdę bez sensu.
– Dokładnie. – odpowiedział starszy z uśmiechem na twarzy, który zaraz jednak zniknął. Dlaczego? Właśnie zauważył z wcale nie tak dużej odległości, Jooheona. Stał z jakąś kobietą, przy swoim samochodzie i się z nią obściskiwał. Nie był to szczerze przyjemny widok dla niego. – Huh, Ggukie..pójdziemy inną drogą, dobrze?
– Mh, dlaczego?
– Zobacz kto tam niedaleko stoi. – westchnął starszy.
Młodszy spojrzał przed siebie, bo cały czas miał głowę spuszczoną w dół. Widząc Jooheona, stwierdził, że zrobi mu na złość, dlatego nie chciał wcale zmieniać kierunku drogi.
Złapał Taehyunga za rękę, aby wyglądali na związek, chciał tylko tego, żeby Jooheon zauważył to, że on też może być szczęśliwy z innym.
– Idziemy tą drogą. – powiedział młodszy i zaczął iść ze swoim przyjacielem za rękę, przyspieszył delikatnie swój krok, przez co już po chwili znajdował się w pobliżu Jooheona.
– Ładna dziś pogoda, prawda, Taehyungie? – spytał młodszy.
– Mhm, cudowna. – odpowiedział starszy obojętnie. Poczuł się wykorzystany, bo miał cały czas wrażenie, że młodszy tak czy tak, czuje coś do Jooheona, po co chciałby tak bardzo robić mu na złość?
Jungkook, poczuł wzrok Jooheona na sobie i usłyszał jego prychnięcie, można powiedzieć, że osiągnął to, czego chciał.
Nie zwrócił uwagi na to, że starszy mógł poczuć się źle przez taką sytuacje, nawet tego nie przewidział. Chociaż sam do końca nie wiedział co robi, chyba.Ominęli Jooheona, chociaż szczerze? Jeongguk miał nadzieję na coś więcej z jego strony, ale cóż, najwyżej jeszcze nie teraz. Może wymyśli coś za jakiś czas.
Dochodzili z Taehyungiem do domu, trzymali się za ręcę, ale szli w dosłownie grobowej ciszy.
Starszemu było przykro, a młodszy myślał o swoim byłym. Czemu nie mógł mu wyjść z głowy? Sam nie wiedział, została tylko nadzieja, że to kwestia czasu. W końcu nikt z nas nie potrafi pozbierać się szybko po stracie kogoś.___
fatalne to mysle
CZYTASZ
toxic. <taekook>
Hayran KurguJeongguk i Taehyung są przyjaciółmi od dobrych paru lat, jednak starszy od zawsze czuje do młodszego coś więcej niż samą przyjaźń. Przez kompletny przypadek, Taehyung zapoznaje Jeongguka z Jooheonem, na skutek czego dwójka potem zostaje parą. Jednak...