-uhm- wstałam i poszłam do szafki po kluczyk. Wzięłam go i rozpielam a następnie schowałam kajdanki i kluczyk do szafki. Wróciłam do Asha i weszłam koło niego pod kołdrę i przytuliłam mocno i odrazu zasnęłam
**"*""Rano obudziłam się przez ciepło i w sumie troszkę przez głód. Spojrzałam na zegarek, była 6:42 a na 8;00 miałam do szkoły. Spojrzałam na spokojną twarz ash'a i pocałowałam go w nosek, a on go lekko zmarszczył co było urocze jak cały on. Szczerze powiedziawszy ledwie wstałam z łóżka. Pewnie spytajcie czemu prawda? Otóż wczoraj gdy się tak zabawialiśmy dalej nie przywykłam do jego wielkości i no jakby boli mnie tam, ale poradzę sobie. Wstałam i poszłam do łazienki gdzie odrazu wzięłam odprężająca kąpiel. Po kąpieli ubrałam się w to;
Miałam w nosie co o mnie pomyślą ludzie. Dziś miało być mi wygodnie i chuj. Jak ktoś się doje je to zrobię mu krzywdę. Taaaak wraca stara ja. Włosy wysłuszyłam i zaplotłam w dwa bokserskie warkocze. Pomalowałam się trochę inaczej niż zwykle bo tak;
Poperfumowalam się moimi ulubionymi perfumami i wyszłam. Zauważyłam że ashie dalej śpi a dziś szkoła, więc stwierdziłam, że muszę go obudzić. Taaa...tyle że on dalej jest goły i niezbyt dobrze działa to na moją wyobraźnię. Podchodzę do ash'a i całuje go lekko w usta.
- ashie wstawaj- mówię do niego
-...
-czemu budzenie go jest takie trudne
-...
- ash zaraz spóźnimy się do szkoły
-...
-ashie
-...
No dosłownie olewka. Nalałam do szklanki wody i wylałam na niego. Na szczęście podziałało i migusiem usiadł na łóżku.
-co?! Gdzie?!jak?! Kiedy?! Nie śpię?!
- to dobrze idź się szykuj. Ja idę zrobić śniadanie
- uhm. Mam pytanie. Czy ty nie masz innego stylu ubierania?
-hmm...no w sumie to nigdy nie zwracam uwagi na to jak się ubieram. Dzisiaj akurat chcę żeby było mi wygodnie po wczoraj
-mi też było dobrze wczoraj. Byłaś naprawdę niesamowita.
Wstał i dał mi buzi, a potem odwrócił się i szedł w stronę łazienki. No po prostu nie wytrzymam. Muszę to zrobić. No i zrobiłam. Ash jęknął, a ja się do siebie uśmiechnęłam pod nosem. Ciekawi was co zrobiłam. No cóż gdy sdh się odwrócił nie mogłam go nie klepnac w ten jego fajny tyłek.
-ejjj!!-oburza się ash
-sorii masz cudowny tyłek tak że aż kusi
- ojj...no dobra wybaczam
Poszedł do łazienki, a ja zeszłam na dół i zaczęłam robić śniadanie dla wszystkich,w końcu jesteśmy rodziną więc 1 za wszystkich wszyscy za jednego. Dlatego nawet ci co nie idą do szkoły zostaną obudzeni. Na śniadanie zrobiłam omlety, do tego herbatkę i na takie jakby drugie danie naleśniki. Mi i ashowi zrobiłam drugie śniadanie do szkoły jako gofry i wcześniej włożyłam mi je do plecaka gdy go jeszcze nie było. Poszłam na górę i weszłam do pokoju mika i go obudziłam później poszłam do Luke, a potem do caluma którego o dziwo nie było więc poszłam do mnie do pokoju po siostrę i wchodzę o co widze?
Tak oni są nadzy!! OMG!! Biorę wiadro wody i wylewam na nim. reakcja? Standardowa. Gdy już się mniej więcej ogarnęli i ubrali naszła mnie pewna myśl.
-zabezpieczaliście się?- Ana robi się czerwona, a Cal jak to Cal po prostu się uśmiecha
-tak. Mimo porządania potrafimy pamiętać o tej jednej rzeczy
-ok. Chodźcie na kolację
-kolacje w dzień?- ana
-ojej sorka. Chodziło mi o śniadanie xD
-no okej kumamy zaraz zejdziemy-cal
Zeszłam na dół gdzie byli już wszyscy oprócz tej dwójki. Szłam sobie usiąść obok ash'a, ale oczywiście musiał postawić na swoim i wziął mnie na kolana i oparł swoją głowę o moje ramie i nos w moich włosach.
- a-a-sh chcę zje-ść- wychrypialam mu na ucho. Pewnie nie wiecie czemu. Cóż przejechał nosem po moim drugim czułym punkcie. Później zjedliśmy śniadanie bez żadnych komplikacji i pojechaliśmy do szkoły. Zapomniałabym kłóciłam się z nimi ponad 20 minut czy pojadę na motorze czy nie. W końcu ash się zlitował i powiedział że on pojedzie drugim obok mnie. No i tak ścigaliśmy się do szkoły.
******
więc w nocy na szybko pisze rozdział i mam nadzieję że się spodoba. Jak macie jakieś pomysły to piszcie. Nie krępujcie się. Jeśli nie chcecie w kom możecie napisać mi na pv. Mam pewien pomysł co do tego co wydarzy się w szkole no ale jest taki średni.
Głosowanie
1.
A. Mendy coś odwali i wezwą Mike do dyrka
B. Mendy coś odwali i wezwą ją do dyrka
2. Zależne od 2
A. Dyrko będzie jej przyjacielem którego kiedyś gdzieś tak poznała
B. Dyrko to będzie jakiś stary gbur który daje surowe kary itp
3. zależne od 2
A. Przytuli dyrko-przyjaciela na powitanie
B. Zachowa się wobec niego oschle że kiedyś ją zostawił gdy go potrzebowała czy coś takiego
4.
A. Ash i mendy będą się bardzo dużo miziać w szkole
B. Będą się miziać jak normalne pary choć trochę więcej
C. Będą się miziać po kryjomu5.
A. Ash będzie chodził z mendy do klasy jako że nie zdał
B. Ash nie będzie chodził z nią do klasy
C. Do klasy z mendy będzie chodził ash i Luke
D. Do klasy mendy będzie chodzić tylko Luke
E. Do klasy mendy nie będzie nikt z znajomych jej brata nie będzie chodził z nią do klasy.Miłego czytania ❤️❤️
CZYTASZ
Adoptowana/5sos/Ukończona💗
FanficPamiętajcie prologi nie zawsze są ciekawe!! dziewczyna o ciętym języku, walczyła w nielegalnych walkach i jeździ na motorze hm...tak można ją opisać. Nie wie kim są jej rodzice bo trafiła do domu dziecka jako noworodek, a bynajmniej tak się dowiedzi...