Gdy Mendy była w ostatnim miesiącu ciąży
Jest taką Ala impreza z okazji nie wiem jakiej...no nie ważne. Jestem w ostatnim miesiącu ciąży i mam już dosyć duży duży brzuszek. Mimo że jest impreza to nie mam za bardzo w co się ubrać dlatego wyglądam tak;
Ta imprezka jest rodzinna więc nie mam się za bardzo co przejmować. Byłyśmy dzisiaj z dziewczynami w sklepie i kupiłyśmy ciuszki dla dzieci do szpitala no i dla mnie przy okazji. Coś czuję że długo sobie tam poleżę. Nie że coś, bo może i jestem wytrzymała, ale strasznie dosłownie strasznie się boje.
Podeszłam do ashtiego i pocałowałam go w policzek i tak szybko jak stanęłam na palcach tak szybko upadłam, a raczej byłam blisko upadniecia na podłogę gdyby nie to że ash mnie chwycił. Przez co prawie upadłam? Poczułam straszny ból w podbrzuszu.- ash proszę połóż mnie na ziemi
Ash wystraszony posadził mnie na ziemi, a ja chwyciłam się za niego. Zgielam się w pół z bólu. Poczułam coś mokrego jak mi leci po nogach znaczy no, ale nie zwróciłam na to uwagi
- ała!!!!!!- krzycze na cały dom i cała rodzina zwróciła na nas uwage. Ash zaczął panikować bardziej niż ja. Znaczy ja nie panikowałam, ale to tak strasznie bolało.
Podeszła do mnie luna i Mama ( mama ashiego) resztę odsunęli.-M musisz powiedzieć czy odeszły ci wody bo my tego nie możemy sprawdzić przez to że się tak gniesz
- t-ałaaa!-ak chyba taaaaakk
-ash bierz ja na ręce i siadaj z nią z tyłu
Ash podszedł do mnie i wziął mnie na ręce. Szybko wpakował mnie do auta. Usiadł tak że moja głowa była na jego kolanach. Cały czas w trakcie drogi głaskał mnie po głowie.
Na sali porodowej
Co chwilę lekarka krzyczy przyj, oddychaj, nie przyj, oddychaj, teraz, przyj, Masakra zwariuje tu. Ash ciągle mówi,, jeszcze trochę kochanie" no i wykrakałem znowu.
- ash zamknij się bo ci odszczele łeb!!
- ojjj kochanie tylko przyj
- ojjj... Obiecuję ci jak dojdę do zdrowia to zero seksu!
-dobra już się nie odzywam
I tak przez dobre 9 godzin. Każde dziecko rodziłam ok. 3 godziny. Teraz leżę na łóżku i jestem wyczerpana. Obok nas leżą na takim Ala łóżku nasi dwaj synowie u córeczka. Synowie mają na imię Nathan i Nicolas, a córeczka ma na imię Tosia. Tak wiem jesteśmy w Sydney, a Tosia to polskie imie, ale mi się bardzo podoba.
Nie mogę się normalnie ruszyć mam taki ból we wszystkich dolnych partiach ciała, że nie mogę się ruszyć. Każdy ruch sprawia mi ból. Zabije go jeśli jeszcze raz mnie zapłodni obiecuje normalnie.
Właśnie bym zapomniała. Ash mi się oświadczył po tym jak urodziłam 3 dzieci.
To było pomysłowe, ale byłam obolała i spocona i tak dalej.*****
Teraz tylko epilog. Wiem że idzie coraz gorzej i ten epilog to pewnie klapa no ale cóż. A właśnie nie wiem czy wstawiać zdjęcia tych couszkow dla dzieci i jej jak chcecie
CZYTASZ
Adoptowana/5sos/Ukończona💗
FanficPamiętajcie prologi nie zawsze są ciekawe!! dziewczyna o ciętym języku, walczyła w nielegalnych walkach i jeździ na motorze hm...tak można ją opisać. Nie wie kim są jej rodzice bo trafiła do domu dziecka jako noworodek, a bynajmniej tak się dowiedzi...