Sytuacja z wczorajszego poranka się powtórzyła...
Bangtani znowu siedzieli na łóżku, na którym spałam, i bacznie mi się przyglądali. Również po przebudzeniu ubrałam się i zeszłam na wspólne śniadanie. Dzień nie zapowiadał się jakoś ciekawie, ale jednak Yoongi postanowił to zmienić.
- [T.I.] - spojrzałam na niego pytająco - zabiorę cię dzisiaj w pewne miejsce - mówił nie przerywając jedzenia.
- W porządku, a gdzie? Jedziemy wszyscy w ósemkę?
- Nie. Tylko ja i ty - spojrzał na mnie spod grzywki.
- No dobrze.. kiedy wyjeżdżamy?
- Zaraz - zrobiłam większe oczy. - Ale że w parę minut mam się uszykować?
- Owszem, sprężaj się słonko - pościł mi oczko i powrócił do jedzenia.
Kiedy każdy skończył, podziękowałam i odniosłam swój talerz do zmywarki. Seokjin okazał się być na tyle wyrozumiały, że kazał mi iść się szykować, a nie pomagać przy sprzątaniu. Do tego zajęcia zaciągnął jednak maknae, który nie tryskał entuzjazmem.
Idąc po schodach do pokoju, w którym nocowałam, myślałam co założyć. Czy to będzie obiad w restauracji... Nie, raczej nie, dopiero jedliśmy śniadanie. Czy może też dzień w np. parku trampolin.
Po dość długim namyśle zdecydowałam się na:
Uważam, że pownno być w miarę okey, patrząc pod kątem pogodowym, ponieważ dzisiaj jest jeden z chłodniejszych dni lata.
Aby uzupełnić moją stylizację dodałam biżuterię w kolorze srebrnym oraz mały czarny plecaczek, do którego zapakuję wszystkie niezbędne mi rzeczy. Włosy pofalowałam przy końcówkach, a makijaż oka zrobiłam pod kolor spodni.
Wszystko prezentowało się bardzo dobrze, wręcz sama byłam pod wrażeniem.
Jak dało się zauważyć, na chłopakach również zrobiłam niezłe wrażenie.- Jestem gotowa - powiedziałam stając przed stopniem schodów. Siedem par gałek ocznych było skierowane w moją stronę i czułam się pożerana ich wzrokiem.
- Ymmm... Mówię, że jestem gotowa - powtórzyłam po raz kolejny, przy okazji wybudzając ich z transu.- Pięknie wyglądasz - podszedł do mnie Yoongi chwytając jednocześnie w talii.
- Dziękuję - powiedziałam odsuwając się delikatnie z uśmiechem. - Jedziemy?
- Pewnie - odpowiedział, po czym udaliśmy się w stronę samochodu, następnie kierując się w nieznanym mi dotychczas kierunku.
- Uprzedzając twoje kolejne pytanie, dowiesz się gdzie spędzimy dzisiejszy dzień na miejscu.Odwróciłam z powrotem głowę w stronę bocznej szyby i oglądałam Seul ze strony, z jakiej go jeszcze nie widziałam. Całkiem nowe ulice, domy, sklepy... Nie wiem jakim cudem nigdy na to miejsce nie trafiłam.
CZYTASZ
Reakcje BTS
Fiksi PenggemarNa pewno każdx z nas, ARMY, ma (lub miałx) czasem swoje wyobrażenia co do spotkań i przeżyć wraz z członkami jednego z południowo-koreańskiego zespołu muzycznego, jakim jest BTS. Ja moje postanowiłam zapisać tutaj. Jak wszyscy fani Bangtanów dobrze...