Kiedy dowiaduje się, że..

172 22 3
                                    

poszłaś na misję bez niego/poprawiony/

~Natsu

Tak naprawdę rzadko wyruszałaś na misję bez niego, to właśnie chłopak był tym, który zawsze wyciągał cię z siedziby. To nie tak, że nie chciało ci się pracować, po prostu zanim wybrałaś zlecenie, Natsu już miał wybraną idealną misję dla was. 

Jednak ostatnio wyruszyłaś na misję z drużyną Raijinshuu, którzy, aby ukończyć misję, potrzebowali medyka. Gdy różowowłosy spytał, dlaczego to Wendy nie mogła iść, dziewczynka odparła, że po prostu boi się Laxus. Chłopak koniec końców usiadł naburmuszony przy jednym ze stolików w towarzystwie Happy i razem zabrali się za jedzenie. Powiedzieli, że nie opuszczą gildii, dopóki nie wrócisz, a gdy będziesz już w siedzibie, wezmą cię na tak świetną misję, że już nigdy nie pójdziesz z kimś innym.

~Gray

Chłopak nie był zadowolony, a wręcz czuł się zdradzony. Powiedział, że czułby się pewniej, gdyby był przy tobie. W końcu w razie niebezpieczeństwa, mógłby cię uratować. Zmienił zdanie, gdy dowiedział się, że wyruszyłaś z Erza. Wtedy odpuścił, bo wiedział, że kobieta pozwoli ci zdobyć doświadczenie na misji i na pewno przy niej nic ci nie grozi.

Choć nie chciał zostać w siedzibie, gdy nie było w niej ciebie, Natsu i Lucy, którzy również wzięli jakieś zlecenie, nie pytając go, czy z nimi pójdzie. Chłopak po prostu wrócił do swojego mieszkania, gdzie spędził resztę dnia.

~Laxus

Często wyruszałaś na misję bez niego. Wolałaś wziąć zlecenie z drużyną Natsu, niż słuchać narzekania swojego chłopaka, który na każdym kroku powtarzałby ci, jaka to słaba jesteś. Jednak, gdy dowiedział się, że misja, którą wybrałaś, miała rangę S, wkurzył się i zaczął wypytywać Mirajane o tę misję. Nawet mistrz był zdziwiony jego zachowaniem.

Blondyn, gdy tylko zdobył potrzebne mu informacje i ochrzanił wszystkich, że puścili cię samą, wyszedł z gildii i ruszył prosto do ciebie. Będąc na miejscu, ochrzanił cię za bezmyślność. W końcu, kto brałby misję rangi S samemu, jeśli dopiero co tę rangę otrzymał.

~Freed

Zazwyczaj wyruszałaś na misję z zielonowłosym i resztą drużyny Raijinshuu, choć zdarzało ci się, że brałaś zlecenia z drużyną Natsu. Lubiłaś ich towarzystwo i z pewnością, nigdy ci się z nimi nie nudziło. Pewnego dnia, gdy Freed wrócił z jednej z misji, na której tym razem cię nie było, spytał Mirajane, gdzie jesteś. Kobieta wyjaśniła mu, że wyruszyłaś na misję z Natsu i resztą.

Zielonowłosy był zaskoczony, bowiem powiedziałaś, że chciałaś odpocząć i dlatego nie uczestniczyłaś w zleceniu, a tu proszę, gdy wrócił, byłaś na misji.

~Sting

Blondyn jako mistrz zazwyczaj siedział w gabinecie i zajmował się papierami, więc praktycznie zawsze, chodziłaś na misję z Rogue bądź sama. Tym razem, gdy wybrałaś zlecenie, Sting nie było w gabinecie. Ty nie chcąc czekać, wyruszyłaś na misję, bez jego zgody.

Gdy chłopak się o tym dowiedział, był wkurzony. Nie dość, że zabrałaś zlecenie rangi S, wyruszyłaś sama, to jeszcze nikomu nie powiedziałaś. Co prawda, misja okazała się prostsza niż myślałaś i wróciłaś po trzech dniach, jednak kara cię nie ominęła.

~Rogue

Odkąd Sting został mistrzem gildii, ty byłaś stałą towarzyszką Rogue. Choć zdarzały się przypadki, gdy wyruszaliście na misje z kimś innym, to najczęściej chodziliście razem. Pewnego razu poprosiłaś Minerwe, by towarzyszyła ci podczas zlecenia. Bowiem czarnowłosego, nie było w siedzibie, a ty nie wiedziałaś, kiedy miał wrócić.

Gdy Rogue wrócił do siedziby i dowiedział się, że wyruszyłaś bez niego, był trochę zdziwiony. Chłopak, sam miał ci powiedzieć, że zamierza wziąć zlecenie z Orga, bo jego magia będzie przydatna do ukończenia misji.

~Rufus

Mężczyzna był w parze z Orga, a ty z Minerwa, więc często wyruszałaś na misję bez niego. Co prawda, zanim Sting przydzielił cię do kobiety, to Rufus miał brać z tobą zlecenia. Jednak, pewnego dnia zamiast iść do mężczyzny i spytać go, czy wyruszy na misję z tobą, ty poszłaś do Minerwy.

Rufus tamtego dnia, zaproponował blondynowi, by przydzielił cię do Minerwy na stałe, na co mistrz przystał.

~Lyon

Ciężko było wyruszyć na misję bez białowłosego. Za każdym razem, gdy stałaś przy tablicy i wybierałaś zlecenie, on magicznie pojawiał się obok i proponował, że z tobą pójdzie. Raz poprosiłaś Yuka, by zajął Lyon, a ty weźmiesz misję i wyjdziesz z gildii. 

Lyon był zawiedziony tym, że poszłaś bez niego, było mu nawet przykro, że nie powiedziałaś, iż nie chcesz z nim iść. W końcu zostałby w siedzibie, gdybyś wyjawiła mu prawdę.

~Jellal

Odkąd byli członkowie Oración Seis dołączyli do waszej gildii, niebieskowłosy rzadko wychodził na misje. Zazwyczaj zwalał robotę na was, gdy on zajmował się innymi sprawami. Jednak zawsze, gdy Meredy i ty miałyście iść na misję, on wyruszał z wami. 

Pewnego razu, wyszłyście na misję bez niego, był tym zdziwiony, ale Angel wyjaśniła mu, że chciałyście, by w końcu odpoczął, bo pracuje więcej, niż wy wszyscy razem wzięci.

~Cobra

Odkąd Jellal ustalił pary, w których chodziliście na misje, praktycznie nie wychodziłaś z siedziby bez Erika. Co prawda kilka razy ci się zdarzyło, ale był tym zirytowany. W końcu to on był twoim partnerem, a ty wolałaś brać zlecenia z Meredy.

Gdy po raz któryś to zrobiłaś, wkurzony poszedł do Jellal i spytał, czy nie lepiej zamienić się partnerami, on byłby z Midnight, a ty z Meredy i wszyscy byliby zadowoleni. Niebieskowłosy stwierdził, że nie ma takiej potrzeby, a "misja", na którą was wysłał, dotyczyła zrobienia zakupów.

~Zeref

Czarny Mag, nie należał do gildii, zatem nie chodziłaś z nim na misje, choć kilka razy towarzyszył ci podczas twoich zleceń. Zdarzyło ci się nie powiedzieć mu, że wzięłaś zlecenie. Spędził wtedy kilka dni, siedząc zmartwiony. W końcu nie dawałaś znaku życia, miał prawo się niepokoić. 

Gdy wróciłaś, przeprosiłaś go i obiecałaś, że nigdy więcej nie zapomnisz, by poinformować go o misji.

Fairy Tail Preferencjo-ScenariuszeOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz