,, Cześć... tu Niall. Dzwoniłem do ciebie wiele razy. Dlaczego nie odbierasz? Wiem. Przepraszam. Zachowałem się jak dupek. Nawet nie przeprosiłem Zayna. Bardzo się zdenerwowałem. Czuję się jak gangster. Niem wiem czy... ah. To nie ważne. Ja nie zmrużę oka póki nie dasz znaku życia. Po tej widomości zacznę Cię szukać bo się bardzo martwię. Jeśli wysłuchasz tej wiadomości, daj mi znak..."
Po tej widomości chciało mi się płakać. Wiedziałam, że nie mogę go tak ignorować. On naprawdę się o mnie martwi. Zadzwoniłam do niego.
- Halo?- zapytał znajomy mi głos.
- Przepraszam, że nie odebrałam, ale byłam z... z Jennifer- skłamałam. Musiałam. To tylko dla jego dobra. Bałam się mu o tym powiedzieć, bo byłby zazdrosny.
- Ok. Spoko. Nie gniewam się. Każdy musi mieć odrobinę prywatności. Dobra, ja kończę. Narazie- w jego głosie słyszałam smutek. Gdy się rozłączył, postanowiłam obejrzeć jakiś wyciskacz łez. Przebrałam się w pidżamę, wzięłam koc i zeszłam na dół. Mojego misiaka (koc) położyłam na kanapie i poszłam zrobić kakao. Okryłam się kocem i gorący kubek wzięłam w jedną rękę, a w drugą pilota od telewizora. Leciał akurat w TVN ,,Gwiazd Naszych Wina". Obejrzałam połowę filmu i lekko przysnęłam. Lecz z początku snu wyrwało mnie ciepłe kakao na bluzce od pidżamy. Zatrzymałam film i poszłam na górę. Gdy nałożyłam świeżą koszulę, przyszła do mnie wiadomość w telefonie
Brak ID : Mogę się dosiąść na film ? :)
Z początku myślałam, że to Niall, lecz ustawił na Brak ID ? To mi się nie zgadzało...
Ja : Zależy kto pisze :p
Brak ID : Zayn :D
Ja : Jasne. Wbijaj ;D
Po mojej wiadomości drzwi do domu się otworzyły i wszedł nadawca sms-a. Zbiegłam na dół, aby go powitać.
CZYTASZ
Only Love Me (Poprawa Całego Opowiadania)
FanfictionObudziłam się bardzo wcześnie. Pewnie przez niespodziewany esemes. Chwyciłam telefon i zobaczyłam wiadomość, a właściwie telefoniczną kopertę na której widniało imię Niall. Uśmiechnęłam się i wstałam z łóżka. Ubrałam różowy sweter i podarte jeansy...