"Tell me your story"

368 25 2
                                    

#Sky

Nastała chwila ciszy. Głucha cisza.

Widząc jak chłopak głowi się nad decyzją, zaczęłam się zastanawiać czy przypadkiem znowu mój pomysł był nie na miejscu. Nie zdziwiła bym się gdyby odmówił.

- Ok, niech ci będę- blondyn w końcu odezwał się wypowiadając słowa na wydechu

- Naprawdę?- byłam pozytywnie zaskoczona a mój humor poprawił się od razu

- Zacznij- machnął ręką

- Hm...- usiadłam po turecku podpierajac ręce o buty. Starałam się sklecic jakieś nie banalne pytanie, lecz doszłam do wniosku że należy zacząć od samego początku- Jakie jest twoje Imię i Nazwisko

- Luke Robert Hemmings, teraz twoja kolej

- Skyler Penelopy Clark- podałam mu dłoń

- oryginalne drugie imię

- Teraz moja kolej, ile masz lat?

- 23 a ty?

- Wow, serio?

- No - zmarszczył czoło- coś nie tak?

- Nie tylko nie wyglądasz

- A niby na ile?

- 20 może 21

- Nie wiem czy uznać to za komplement- w jego głosie było powoli słychać jak się wyluzowuje- a ty ile masz?

- Zgadnij- zaproponowałam rozbawiona

- Ej mieliśmy grać inaczej

- Ale coś nam nie wychodzi- zaśmiałam się cicho

- No chyba- jego koncik ust podniósł się do góry o kilka milimetrów

- Nadal nie powiedziałeś mi na ile wyglądam

- Ty wyglądasz na hm...niech pomyśle ....19 może 20

- Pomysłka - patrzyłam na niego z uśmiechem który nie mógł mi zejść z twarzy. Cholera to jego wina.

- To w końcu ile

- Kobiety się o wiek nie pyta- wystawilam mu język

- przepraszam KOBIETO- w jego głosie było słychać rozbawienie

- 22

- co

- mój wiek

- rok różnicy, nie dużo

- Mhm

- hm....bo...jak by to powiedzieć...bo....no...- Luke podniusł rękę lapiac się za kark - nie wiem jak to...

- no wysłów się- czemu on musi być takim trudnym, intrygującym facetem?

- Ładny miś- wskazał na wystajacego pluszaka z mojego plecaka

- A dziękuję - wyjęłam go i mocno przytulilam - należy do mojej młodszej siostry Hope

- Ja mam dwóch starszych braci Bena i Jacka. Szkoda tylko ,że nie widuje się z nimi tak często jak bym chciał. Taka cena gdy jeździsz po świecie. - głęboko westchnął- Gdy tylko mamy chwilę wolnego i możemy z zespołem wróci do domu mama organizuje wielki rodzinny obiad. Nie przepadam za tym ale podczas trasy za tym tęsknię

- Zazdroszczę ci takiej licznej rodziny- spósciłam głowę w dół- Ja mam tylko Hope

- przepraszam nie wiedziałem

- Nic się nie stało

- Gdzieś tak od 4 lat jesteśmy tylko we dwie

- Opowiedz mi swoją historię- ta prośba mną wstrząsnęła

Pretend It's Ok »L.HOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz