Zwykły/ normalny słowny

1.1K 39 69
                                    

Charlotte wiedziała jedno

Jest pijana

Zapewne nie jedyna ale, kiedy ona jest pijana to zawsze jest źle. Musiała więc jak najszybciej znaleźć się jakoś w swoim dormitorium.

Z tego co pamiętała było ono w hogwarcie i w sumie tylko to pamiętała. Ostatnio chyba jej pomagał Potter ale Potter to i D i o t a! Pfff jest niezależną kobietą po co jej pomoc jakiegoś pseudo samca alfa.

Zresztą on już ma kogo pilnować.

Leoikna dalej jej imienia nie umie powiedzieć

Od początku nie pasowało jej coś w tej dziewczynie, była jakaś taka podejrzana. Naprawdę nie była nawet wkurzona lub smutna że Potter ma dziewczynę, nie o to chodziło. Tylko to w jaki sposób ona patrzyła na nią, Lotte bardzo niepokoiło.

Wracając, w pijackim pokoju życzeń ludzie ogólnie oszaleli. Widziała jak Ginny i Zabini planują jakieś niecne plany, ale jej to wisiało. W końcu musiała tylko dojść do dormitorium w pokoju wspólnym Slytherinu nie znając drogi i będąc pijana niczym ten jeden wujek na weselu.

Udało jej się wyjść i nie potknąć na upitego do nieprzytomności Rona oraz tak samo nieprzytomnej Dafne. Teraz tylko ciche, ciemne, kurewsko pokręcone korytarze.

Pierwsza prosta była dosyć łatwa, schodki zaczęły się na schodach.

Czy naprawdę Hogwart zawsze był tak spierdolony?

Nie wiadomo jak ale udało się nie spaść z dosyć dużej wysokości ze schodów. Ale jeszcze bardzo dużo drogi przed Lotte. Miała dosyć duże szczęście że umiała jeszcze normalnie mówić żeby wytłumaczyć się przed profesorką czy coś.

Nagle myślała że padnie na zawał

Pani Noris

- Kurwa.- rzekła niestety dosyć głośno dziewczyna.

To teraz się zacznie zabawa. Była dosyć blisko biblioteki, więc czemu by nie zablokować tam drzwi?

Pobiegła tak szybko jak mogła słysząc jak Filch warczy niczym jakiś pies.

Kiedy dobiegła zamknęła powoli i cicho drzwi. Jest bezpieczna. Skoro się trafiła okazja to czemu by nie pójść na dział ksiąg zakazanych? To znaczy, czytała gorsze rzeczy pewnie. Pewnie niewiele osób wie ale została ona zmuszona do przyjęcia mrocznego znaku, można by powiedzieć że jest bardziej odważna od Draco bo zrobiła swoje zadanie.

Za zadanie kwalifikujące miała... zamordować małżeństwo mugoli.

Ten strach w ich oczach ją przeraził, ale to zrobiła. Tylko garstka żyjących osób w ogóle wiedziało o tym.

Kiedy weszła na dział ksiąg zakazanych od razu znalazła książki które musiała przeczytać. Kiedy tak sobie przeglądała nagle usłyszała...

-Cześć.- szepnął ktoś za jej plecami. Z zaskoczenia szybko obróciła się i trzasnęła temu komuś w nos. Po chwili zauważyła że był to jakiś puchon.

Miał kręcone blond włosy i niebieskie oczy. Tak bardzo niebieskie oczy że można było się w nich utopić. Wyglądał jak nikt kogo ona znała. Mogła przyznać, był przystojny.

- O kurwa! Na pierdoloną zmarłą matke Pottera przepraszam!- krzyknęła pomagają wstać chłopakowi który od siły uderzenia wylądował na ziemi.- Nikogo się tutaj nie spodziewałam dlatego ci jebnęłam.

- Po pierwsze, proszę nie przeklinaj. Po drugie, chyba złamałaś mi nos.- zaśmiał się blondyn.- Po trzecie mam imię, nazywam się Edward Garcia.

I podał jej dłoń.

- Dobra przyznam szczerze że po pierwsze, jesteś popierdolony? Bierz tą łapę. Po drugie, jestem totalnie schalna i proszę kurwa powiedz mi że pamiętasz drogę do pokoju wspólnego slytherinu.- powiedziała brunetka modląc się żeby nie pożygać się na niego.

- No wiadomo!- klasnął w dłonie jakoś dziwnie zadowolony.

- Tylko nie pierdol tyle dobra?

🦁🐍

Panna Weasley oraz Zabini nie mieli już tyle szczęścia co Lotte.

Totalnie ale to już blisko nieprzytomności schalania poszli do zakazanego lasu, za chwile mają zemdleć ale...

- Wiez co wiewióła?- zapytał Ginny, Zabini.

- Ne co?

- W sumie to lubie cie- powiedział z uśmiechem przybliżając się do niej.

Byli totalnie na środku zakazanego lasu. Na jakieś polance na którą były świetliki i w ogóle romantyczna atmosfera tylko... no byli schlani.

- Ja cebie tez Blaise... jak myslisz bedo nas szukac?- teraz ona się spytala leżąc na trawie.

- Nie wiem, a teraz dobranoc.- rzekł bełkotając Blaise a Ginny spojrzała na niego i się dosyć głośno zaśmiała.

- Dobranoc






***************
O heja wszystkim

𝑰𝒏𝒔𝒕𝒂𝒈𝒓𝒂𝒎 𝑯𝒂𝒓𝒓𝒚 𝑷𝒐𝒕𝒕𝒆𝒓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz