Przyjazd

1K 40 53
                                    

Po niedługim czasie od ostatniego postu Draco, przyjechali na miejsce. Ekipa jaką byli była następująca: Draco, Hermiona, Teodor, Ginny, Blaise, Pansy, Dafne, Harry, Ron, Leoikna, Aadha, Luna oraz Milli.

Męczyli się dosyć z drogą ale się udało. W głównym domku Ginny postanowiła zrobić Losowanie.

- Zostawcie sobie walizki w salonie i zaraz będzie losowanie! I Hermiona chodź na chwilę!- krzyczała Ginny będąc w kuchni, miała ona niecny plan.

- Tak? Coś się stało Ginny?- spytała zmartwiona gryfonka.

- Wiem że chciałabyś Teodora.- powiedziała ruda i po chwili dodała szeptem.- Ma on trójkę.

Hermiona tylko się uśmiechnęła. Po chwili wszyscy już siedzieli na ogromnych dwóch kanapach.

- To kto chce pierwszy?- zapytał niepozornie Zabini.

Po chwili wszyscy byli podzieleni, i większość cieszyła się ze swojej pary a inni nie do końca...pokoje były takie: Aadha oraz Luna, Milli i Teodor, Pansy oraz Harry, Draco i Hermiona, Lotte i Leoikna.

- Ginny, możesz ba chwile?- rzekła przez zęby Hermiona i odciągnęła swoją przyjaciółkę na bok.

- No co?

- Powiedziałaś że trójka to jest Teodor!- pół krzyknęła pół szepnęła szatynka.

- Dramatyzujesz słońca.- powiedziała leniwie Ginny przeciągając litery.- Poza tym obie wiemy że wcale nie chciałaś być ze swoim chłopakiem.

Weasley puściła tylko jej jeszcze oko i zostawiając ją wkrzurzoną.

Tymczasem w innym domku oraz pokoju Lotte oraz Leoikny podczas rozpakowywania bagaży...

Lotte była wściekła, czemu akurat ona musiała być w pokoju z pięknością Potterka?!

- Czy możesz kurwa mi powiedzieć jaki masz do mnie jebany problem?- spytała się wkurzona Blackówna agresywnie wypakowując ubrania.

- Ja? Żaden.- odpowiedziała blondynka słodko się uśmiechając.- Albo mam pare, po pierwsze... przystawiasz się do mojego chłopaka. Po drugie, jesteś kurwa jebaną suką bez emocji i uczuć. Po trzecie, ma za ładniutkie życie.

Lotte zastygła i obróciła się w stronę dziewczyny. Stała ona nadal z wkurwiająco słodkim uśmieszkiem.

- Co?- Lotte nie zrozumiała.

- I nawet kurwa nie próbuj powiedzieć o tym komukolwiek, chociaż twoi ,, przyjaciele'' chętniej by uwierzyli słodkiej blondynce, dziewczynie wybrańca niż zimnej suce.- odpowiedziała zbliżając się do Blackówny.- Jeśli to zrobisz, odbiorę wszystko co twoje. Dosłownie kurwa wszystko! Już i tak powoli odbieram ci przyjaciół. A jak spróbujesz coś mi zrobić... twoja buźka nie będzie już taka piękna.

To Lotte dosłownie przeraziło, musiała coś wymyślić zanim ta psychopatka zrobi coś jej oraz jej przyjaciołom.

Ale wtedy wszedł Harry.

- O cześć, nie przeszkadzam?- zapytał się wchodząc.

- Oczywiście że nie!- od razu podeszła do Pottera Leo.- Prawda Lottie przyjaciółko kochana?

- Tak tak...- wróciła do rozpakowywania się szatynka.

To był koszmar mieszkać z tą blondyną do sylwestra. Ale to był dopiero początek jej problemów.





***************
O LOL ALE DRAMTYCZNIE TO WYSZŁO KURWA

𝑰𝒏𝒔𝒕𝒂𝒈𝒓𝒂𝒎 𝑯𝒂𝒓𝒓𝒚 𝑷𝒐𝒕𝒕𝒆𝒓Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz