2

371 17 7
                                    

Budząc się poczułem jak moja ciało jest w coś wtulone więc kiedy otworzyłem oczy przypomniałem sobie o tym co wydarzyło się wczoraj wieczorem.

Dziewczyna leżała w zagłębieniu mojej szyi. Miała taką bezbronną, delikatną twarz przez co wydawała się jeszcze piękniejsza. Delikatnie odgarnołem z jej twarzy włosy, które wpadały jej w oczy. Nie wiem czemu pozwoliłem jej zostań, sam to zaproponowałem, ale spodobała mi się ta dziewczyna. Od początku spotkania z nią coś mnie do niej przyciągnęło. Wiem, że to dziewczyna na jeden dzień, ale nie chce tego, chce się z nią spotkać.

Poczułem jak zaczyna się budzić ponieważ delikatnie się poruszyła. Otworzyła oczy i kiedy mnie zobaczyła od razu wstała i zaczęła się ubierać.

- Ej poczekaj- powiedziałem i złapałem ją za rękę.

- Co- powiedziała i wyrwała rękę z uścisku- muszę iść, że zrobiłam, że wczoraj zostałam- powiedziała i stała zakładając bieliznę i ubrania.

- Ej co się stało, jesteś zdenerwowana- zapytałem ponieważ widziałem z jej strony zdenerwowanie. Prubowałem ją dokonać lecz ona się jeszcze bardziej odsunęła.

- Zostaw mnie- powiedziała zdenerwowana.

- Ej co jest- powiedziałem.

- Muszę iść- powiedziała i zabierając swoją torbę wyszła z sypialni.

Szybko wyskoczyłem z łóżka założyłem bokserki, wziąłem pieniądze z szafki nocnej i ruszyłem za nią.

- Czekaj pieniądze- powiedziałem, a ona odwróciła się w moją stronę.

- O dzięki- powiedziała po wzięciu gotówki.

- Cześć- powiedziałem przy zamknięciu drzwi.

Reszta weekendu minęła bardzo szybko. Cały weekend myślałem o Karol z dziewczyną, która miałem się tylko przespać, a potem zapomnę. Nie mogłem i nie chciałem coś mnie ciągle do niej przyciągało co mnie dekoncentrowało z podstawowych czynności domowych, które były dla mnie normalnością.

Dzisiaj poniedziałek jadę do pracy swoim samochodem. Zaczynam nowy dzień, nie to, że nie lubię swojej pracy, ale denerwują mnie te wszystkie laski, które tylko wystawiają mi tyłki myśląc, że mi się to spodoba. Lubię pracę trenera jeżeli trafiają mi się faceci ponieważ nie słyszę komplementów, pokazywania czegoś na siłę. Od dziecka kochałem sport i dlatego zdecydowałem się na trenera. Czasem pracuje sam na sam z inną osobą, a czasami ogólnie mam dyżur gdzie kontroluje porządek na sali. Dzisiaj właśnie dyżur.

Przebrałem się w krótkie czarne spodenki i czarną obcisłą bluzkę na  ramiączka. Była godzina 11.50 dyżur miałem na 12.00 więc zdążyłem jeszcze pójść po wodę i wszedłem do sali. Zacząłem pracować o tej porze było mało ludzi więcej schodziło się po swojej pracy na sali były tylko dwie osoby więc sam postanowiłem skorzystać i też trochę poćwiczyć. Zająłem się podnoszeniem ciężarów ponieważ zawsze dbałem o formę staram się dużo ćwiczyć,aby zawsze być atrakcyjnym gościem.

Po 15 minutach zobaczyłem jak na salę wchodzi ona. Była to Karol, dziewczyna o której nie mogę przestać myśleć po ostatniej nocy. Była ubrana w czarny top i czarne długie leginsy z Nike, które jeszcze bardziej podkreślały jej atuty.

Kiedy zaczęła ćwiczyć na bieżni podeszłem do niej.

- Cześć- powiedziałem, a ona ze zdziwieniem spojrzała na mnie.

- Co chcesz- powiedziała bardzo byle jak.

- Co ci zrobiłem, że taka jesteś- powiedziałem i popatrzyłem jak dalej biegnie.

- Nic, nie wiem co chcesz byłeś moim klientem. Z klientami nie gadam- powiedziała i zeszła z bieżni wyłanczajac marzyne.

- Spotkamy się dzisiaj- powiedziałem na nią, która akurat zaczęła pić wodę.

- Nie, kończę z tą pracą chce zająć się czymś innym- powiedziała, a ja jednoszeście posmutniałem.

- Okej, dobra już cię nie męczę- powiedziałem i odszedłem smutny.

Resztę dnia spędziłem na pracy nie wiedziałem jej już. Było mi smutno, nigdy się z nią nie pocałuje, nie dotknę i nie przytulę. Wiem jestem głupi jak taka dziewczyna mogła zawrócić mi w głowie, jak by jakiś wielka bomba, która akurat spadła na mnie. Muszę zapomnieć tak będzie lepiej i nie będę cierpiał. Są przecież inne kobiety, nie takie jak Karol, ale podobne. Będę musiał dać jakoś radę.

Moja praca skończyła się o 23.00 własnie zbierałem rzeczy z szatni, a tam w roku zobaczyłem Karol całującą się z jakimś kolesiem. Nie mogłem na to patrzeć on ją dotykał, całował i przytulał. Byłem zły bardzo.
Podszedłem bliżej i skojrzałem jeszcze straszniejszym wzrokiem.

- To nie miejsce na takie rzeczy- powiedziałem i oparłem głowę o szafkę kiedy oni oderwali się od siebie i popatrzyli na mnie.

- Przepraszamy my już pójdziemy do mnie- powiedział ten głupi koleś, a potem spojrzałem na Karol.

- Wiesz co Lionel jednak odpadam dzisiaj miałam ciężki dzień- powiedziała i zabrała swoje rzeczy i wyszła z pomieszczenia, a ja wyszedłem trochę za nią.

Wróciłem do domu byłem zmęczony więc położyłem się na łóżku i usnąłem myśleć o Karol.

  Hejka
Kolejny rozdział powinien pojawić się do końca tygodnia. ❤️

744❤️

I.J.S RUGGAROLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz