Otworzyłem powieki i zobaczyłem sufit mojej sypialne, ale gdy spojrzałem obok siebie nie zobaczyłem Karol. Rozejrzałem się po pokoju i się uspokoiłem ponieważ zostawiła swojej rzeczy czyli nigdzie nie poszła. Usłyszałem z łazienki wodę ze zlewu czyli była tylko w łazience. Obróciłem się w stronę drzwi i oparłem się na jedną stronę o rękę czekaj aż wyjdzie Karol. Nie czekałem długo ponieważ po kilku sekundach z łazienki wyszła Karol ubrana w swoją bieliznę i moją koszulę, której wczoraj się szybko pozbyłem. W porównaniu do koszuli była malutka lecz była mega seksowną keidy koszulka sięgała jej do ud, a jej atrakcyjne nogi były odkryte. Kiedy mnie zobaczyła uśmiechnęła się i wskoczyła obok mnie na miejsce wolne.
- Dzień dobry- powiedziała.
- Dzień dobry- powtórzyłem i złożyłem na jej ustach długi leniwy pocałunek. Delikatnie go pogłębiła, a swoją rękę przeniosłem na udo, które zacząłem masować.
- Jak się spało- powiedziałem, kiedy się od siebie oderwaliśmy.
- Bardzo dobrze- powiedziała i się uśmiechnęła.
- Idziemy wziąść prysznic- zaproponowałem i zacząłem bawić się guzikem od swojej koszuli, którą Karol miała na sobie.
- Razem- powiedziała i się zaśmiała- znowu.
- Tak- powiedziałem i popatrzyłem jej w oczy.
- To chodźmy- powiedziała i powoli wstała z łóżka.
Ja również zaczynałem wstawać, ale przypomniałem sobie, że jestem goły.
- Serio Ruggero będziesz chory- powiedziała i spojrzała na mnie stojącego przy łóżku.
- Skoro tak się martwisz to założę tę bokserki- powiedziałem i założyłem ubranie.
Weszliemy do łazienki i zaczęliśmy zdejmować swoje ubrania. Weszliśmy goli do kabiny prysznica i odkręciłem wodę, która zaczęła lecieć z góry i polewać nasze twarze skierowane w swoim kierunku. Pocałowałem ją, a ona to odwzajemniła. Czułem jak na każdy pocałunek napiera ciepła woda rozgrzewające nasze ciało. Oderwaliśmy się od siebie i spojrzeliśmy sobie w oczy. Delikatnie nabrałem żel pod prysznic na ręce i zacząłem nakładać go na ciało Karol. Masowałem jej plecy, brzuch i piersi oddać się przyjemności dotykania jej ciała. Szamponem przejechałem po jej głowie wmasowujac zawartość z mojej ręki. Ona odchyliła głowę w tył i spojrzała na mnie stojącego za mną. Chciała zająć się mną, odwróciłem się w jej stronę, a ona zajęła się myciem mojego ciała oddając się przyjemności dotyku.
**
Właśnie jemy śniadanie w kuchni. Po naszym prysznicu bardzo zgłodnieliśmy więc naszykowaliśmy sobie jakieś owoce i usiedli na kanapie w salonie. Śmialiśmy się i rozmawialiśmy na różne tematy karmiąc się na wzajem.- Ej no- powiedziała lecz ja jej przerwałem wkładając do buzi truskawkę- Daj mi coś powiedzieć.
- Lepiej jedz- powiedziałem jedząc truskawkę.
- Bardzo śmieszne- powiedziała i sztucznie się uśmiechnęła.
- Kocham cię- powiedziałem i się uśmiechnąłem.
-Ach tak to fajnie bo ja ciebie już nie- powiedziała i odwróciłam głowę w stronę tacy z jedzieniem.
- Ach tak dlaczego podaj powód- powiedziałem i się do niej uśmiechnąłem.
- Jesteś zły i bardzo nie fer- powiedziała i popatrzyła na mnie.
- Dobra, dobra- powiedziałem i pokiwałem głową- musimy się zbierać na tą niespodziankę.
- Okej to szybko- powiedziała i zeskoczyła z kanapy wywołując u mnie śmiech.
- Spokojnie- powiedziałem.
- Musimy podjechać do mnie do mieszkania poniewaz nie mam się w co ubrać- powiedziała i spojrzała na swoje ubrania, które miała na sobie.
- Dla mnie we wszystkich ładnie wyglądasz- powiedziałem i się do niej słodko uśmiechnąłem.
- Już tak nie słodź- powiedziała i zmarszczyła słodko nosek.
- Dobra jedziemy- powiedziałem i zacząłem sprzątać po śniadaniu.
Byliśmy już w samochodzie i w drodze do jej mieszkania. Trzymałem swoją rękę na jej udzie i delikatnie ją masowałem. Ona tylko kontem oka się uśmiechnąła, lecz nic nie powiedziała.
- Zastanawiam się czy jeżeli mnie kochasz spełnibyś wszystkie moje zachcianki- powiedziała, kiedy stanąłem na czerwonym świetle.
- Oczywiście- powiedziałem bardzo pewnie.
- Czyli jeżeli powiedziałabym, że mam ochotę na seks z tobą w twoim aucie to byś się zgodził- powiedziała i się do mnie uśmiechnęła.
- Tak- powiedziałem i ruszyłem w dalszą drogę.
Reszta drogi minęła nam w ciszy. Karol wpatrywała się w okno, a ja skupiłem się na drodze do jej mieszkania.
Wysiedliśmy z auta i skierowaliśmy się do jej apartamentu. Sam apartament był cudowny, a co dopiero mieszkanie. Karol otworzyła drzwi i przepuściła mnie w przejściu. Po otworzeniu drzwi od razu ukazał się duży przejrzysty salon.
- Ładnie tu- powiedziałem i spojrzałem na nią zamykająca drzwi.
- Dziękuję- powiedziała- pójdę się ogarnąć, a ty się rozgość- zniknąła za jednych drzwi.
Wszedłem do jej sypialnia była bardzo ładna biała. Podeszłem do komody na której leżały zdjęcia. Była ona tam ze swoimi przyjaciółmi szczęśliwa, zadowolona taka jak widzę ją teraz. Otworzyłem jedną szufladę, a tam zestaw kilkunastu bielizn erotycznych z różnymi gadżetami. Lekko się dziwiłem, ale później się uśmiechnąłem myśląc jak my moglibyśmy bawić się tymi rzeczami w jej łóżku. Podniosłem jeden mały staniczek na palec ale długo to nie trwało.
- Zostaw to- powiedziała i schowała stanik do szafki zamykając ją.
- Czemu przy mnie tak się nie ubierasz- powiedziałem.
- A co nie podoba Ci się teraz- uśmiechnąła się i otworzyła szafę z ubraniami.
- Podoba i to bardzo, ale może być jeszcze lepiej- powiedziałem i podeszłem. Obiołem ją w pasie i położyłem głowę na jej ramieniu.
- No nie wiem pomyślę, ale musisz być bardzo grzeczny- powiedziała i się zaśmiała wybierając ubrania z szafy.
- Zawsze jestem grzeczny- powiedziałem.
Hejka
To nowy rozdział tak długo mi się zeszło, ale to przez naukę. Kolejny będzie może jutro, ale nie obiecuję.Do zobaczenia❤️🤩
862 słów