8

287 14 5
                                    

Po powrocie do mojego mieszkania z Karol położyliśmy się w sypialni na dużym łóżku. Leżała na mojej klatce piersiowej otaczając mnie rękami. Obiecywałem siebie, że nigdy nie zaprosze do mieszkania żadnej innej dziewczyny niż Karol i z żadną inną się nie prześpię. Nie wiem jak jest między nami. Ja czuję są więcej niż tylko porzadanie, czuję miłość czegoś czego nigdy nie czułem. Czuję, że ją kocham, ale boję się jej tego wyznać, ale muszę to zrobić.

- Karol- powiedziałem cicho, a ona ułożyła głowę w moją stronę.

-  Tak- powiedziała i pogłaskała mnie po poliku.

- Co jest jest teraz między nami- zapytałem, a ona delikanie się podniosła siedając na środku łóżka.

- Ruggero ja nie wiem- powiedziała i pokręciła głową chowając ją w dłonie.

- Przepraszam- powiedziałem do niej i usiadłem na przeciwko niej łapiąc ją za rękę.

- Nie przepraszam, ja po prostu nie wiem co mam zrobić- powiedziała Karol i ścisneła moją rękę.

- Karol- powiedziałam jej imię, a ona popatrzyłam na mnie.

- Kocham cię- dodałem, a ona bez wachania wbiła się w moje usta siadając na moich kolanach.

Całowaliśmy się namiętnie zawsze kochałem się z nią całować. Czułem się jak w niebie, mógłbym oddać za to życie. Poczułem jak porusza się na moich kolanach przez co ocierała się o moje krocze powodując u mnie jęk prosto w jej usta. Zdjęła moją bluzkę i popchnęła mnie tak, że upadłem na plecy. Zaczęła odpinać suwak od moich spodki zachaczajac o moje przyrodzenie. Zdjęła spodnie i popatrzyłam na mnie swoimi pięknymi oczami wracając do całowania mnie. Wy korzystając okazję przewróciłem ją na plecy tak aby leżała pode mną. Wziąłem się za zdejmowanie jej bluzki i spodni tak, że po sekundzie była w samej bieliźnie. Wsunąłem swoje obydwie ręce po bokach jej twarzy w jej włosy. Popatrzyłem na jej oczy, które wyrażały szczęście. Nigdy w jej oczach nie wiedziałem takich iskier jak teraz. Poczułem jak moje serce przyszpiesza bicie, lecz wogule mi to nie przeszkadzało wręcz przeciwnie dodawało mi szczęścia i radości, którego przy niej mi nie brakowało.

Delikatnie ją pocałowałem, a ona pogłębiła ten pocałunek. Zarzuciła ręce na mój kark, a ja mruknąłem w jej usta. Obydwoje się uśmiechnęliśmy lecz nie przerwaliśmy pocałunków. Na ślepo szukałem odpięcia jej stanika lecz bez problemu po kilku sekundach znalazłem go i odpiołem go. Delikatnie złapałem za jej piersi i zacząłem delikatnie je masować. Delikatnie pomrukiwała dając mi przyjemność z tego co robię. Poczułem jak zdejmuje moje bokserki w czym jej pomogłem. Musnęła go delikatnie ręka prowokując mnie co wywołało u miej cichy śmiech.

- Przestań mnie prowokować- powiedziałem.

- Ja cię nie prowokuję- powiedziała roześmianą i ponownie musnęła palcem mojego członka.

- Ej przestań- powiedziałam i dałem jej buziaka.

- Jak chcesz- powiedziała i rzuciła ręke z mojego karku.

- Nie tak szybko- powiedziałem i zdjąłem jej majtki.

Ona jedyne co to się zaśmiała i delikatnie rozszerzyła nogi.
U mieściłem się pomiędzy jej nogami i delikatnie w nią weszłem. Z jej ust wydobył się cichy jęk. Zacząłem się poruszać szybkiej dając jej kolejne pocałunki, aby zatrzymać jęki. Złapałem ją za ręce łącząc nasze palce ze sobą i przyszpieszyłem swoje ruchy. Na ślepo jedziliśmy swoimi rękami po naszych ciałach w trakcie pocałunków. Czując, że zbliżamy się do orgazmu Karol wbiła paznokcie w moje barki, a ja przyszpieszyłem swoje ruchy jeszcze szybciej.

- Ruggero- jęknęła moje imię i rozluźniła się.

- Karol- jęknąłem również i upadłem na nią delikatnie.

Po odzyskaniu sił wyszedłem z niej i dałem jej buziaka kładąc się koło niej. Położyła się w moim ramieniu i wtuliła się we mnie.

- Wiesz, że nikt mi nie powiedział, że mnie kocha- powiedziała po dłuższej przerwie.

- Czyli jestem pierwszy- powiedziałem i spojrzałem na nią jak leży obok wtulona we mnie.

- Tak- powiedziała i się uśmiechnęła patrząc mi w oczy.

- Cieszy mnie to i powiem Ci, że będę jedynym, który Ci to będzie mówił- powiedziałem próbując być poważnym.

- Ach tak- powiedziała i się zaśmiała- z kąt wiesz, że będziesz tym ostatnim.

- Ponieważ nie pozwolę cię nikomu zabrać i zrobię dla ciebie wszystko- powiedziałem i dotknąłem palcem jej nosa.

- Jaki ty słodki- powiedziała i mnie namiętnie mnie pocałować.

- Jestem nie tylko słodki, ale i przystojny bardzo nie prawdasz- powiedziałem i zrobiłem poważną minę.

- Nie wydaje mi się, żebyś był najprzystojniejszym mężczyzna, którego spotkałem w swoim życiu- powiedziała i się zaśmiała marszcząc słodko nosek.

- Chcesz się przekonać, że jestem super przystojny i najlepszy we wszystkim- powiedziałem i posłałem jej flirtowny uśmieszek.

- Dzisiaj już nie mam siły dużo się wydarzyło- powiedziała, a do mnie wrzuciły wszystkie wspomnienia poprzedniej mocy.

- Ale teraz już będzie lepiej obiecuję- powiedziałem i przyciągnąłem ją bliżej siebie.

- Przy tobie jest mi tak ciepło mógłabym tak leżeć godzinami- powiedziała i wtuliła się jeszcze bardziej we mnie.

- Możesz tak leżeć godzinami ile tylko chcesz- powiedziałem i przytuliłem ją jeszcze bliżej siebie- Jutro nie idę do pracy i mam dla ciebie niespodziankę.

- Jaką- powiedziałam i spojrzała w moje oczy.

- Gdybym powiedział to niebyła by to żadna niespodzianka- powiedziałem.

- Proszę powiedz- powiedziałam i pocałowała moje usta myśląc, że mnie przekupi.

- Powiem tylko, że zabieram cię w wyjątkowe miejsce- powiedziałem i pocałowałem ją w główkę.

- Nie mogę się już doczekać- powiedziała i się do mnie uśmiechnęła wygodnie układając się obok mnie na poduszce.

Przygotowałem dla niej coś wyjątkowego, coś czego mam nadzieję nie zapomni do końca życia. Teraz przy jej boku czuję się idealnie, jak nigdy. Mógłbym godzinami leżeć przy niej, przytulać ją aby dać jej niebywałe ciepło jakiego pragnie mówiąc mi to na każdym kroku.

Wtuliłem się w nią otaczając ją ramieniem.

- Dobranoc- powiedziałem cichotko jej do ucha.

- Kocham cię. Dobranoc- powiedziała cicho zamykać powieki.

- Kocham cię- powiedziałem i zamykając oczy wtuliłem się głową w jej włosy, które pachniały pięknie.

Hejka
Mam nadzieję, że ten rozdział podoba wam się bardziej niż ostatni. Miałam miałam pięć dni wolnego więc byłam aktywna codziennie. Nie wiem jak będzie teraz, ale postaram się aby rozdział pojawił się jutro.

Jak się podoba?

Do zobaczenia ❤️

970 słów

I.J.S RUGGAROLOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz