21

319 14 2
                                    

- Katie to moja córka. - usłyszałam z góry głos Zayna

Zamarłam w miejscu. I nagle chciałam stać się niewidzialna. Czy on wszystko słyszał? może dlatego, że nie jest głuchy i nie rozmawialiśmy szeptem.

- Udajesz posąg ducha, Gigi. - kpiąco powiedział Zayn, schodząc po schodach

Próbowałem spojrzeć mu w oczy, ale minął mnie idąc wziąć whisky. Nalał sobie trochę i usiadł patrząc na mnie.

- Co za pytania, Gigi? - zapytał mnie Zayn robiąc łyk

- Dobra ja idę. - powiedział Niall

- Usiądź! - zakrzyczał Zayn

- Może po prostu wyślę cię do piekła. Czy jesteś tutaj najgłówniejszy, żeby mówić wszystkim co mają robić? - odpowiedział mu ostro Niall, nie próbując ukryć irytacji, ale mimo to posłuchał brata i ponownie usiadł na sofie

- Macie tu wieczór wspomnień? - spytał ponuro Zayn, rozglądając się - Dlaczego zapomnieliście mnie zaprosić? Może też mam jakąś historię do powiedzenia. Czemu milczysz Gigi?

- Kiedyś próbowałam dowiedzieć się czegoś o Twojej przeszłości, ale od razu zmieniasz temat.

- No dobrze, zadawaj pytania, jeśli chcesz, ale... Odpowiem tylko na te, które uznam za ważne.

Wzięłam głęboki wdech.

- Nie chciałabym ingerować w twoje życie osobiste.

-Nie interesujesz się? Ale coś mi mówi, że po prostu wypalasz się z ciekawości.

Starałam się ukryć swoje emocje i nie pokazywać, że ledwo mogę utrzymać się na nogach.

- Niall mi opowiedział...

- No, oczywiście.

- Co powiedziałem takiego, że Gigi nie powinna była o tym wiedzieć?

- Prosiłem, żebyś nie mieszał Gigi w nasze sprawy.

- Myślę, że dobrze będzie, jeśli dowie się czegoś o tobie. Na przykład o tym, jak możesz ingerować w czyjeś życie. - powiedział ponuro Niall

- A ty oczywiście nigdy nie ingerowałeś w kogoś życie?

Próbowałam się uspokoić, skoncentrować i zrozumieć sytuację pod spojrzeniem Zayna, wróciłam do salonu i usiadłam na sofie obok Nialla.

- No i jak ci? Cieszysz się? - zapytał ponuro Zayn 

Jego ton przyprawił mnie o dreszcze.

- Mój brat ma słabość do brunetek i szaleje za dziewczynami w smutku. Lepiej od razu zacząć płakać i rzucić się w jego ramiona.

- Zmieniłem zdanie. - z jego miny można było wywnioskować, że ma jakiś plan "B" - Lepiej wynoś się stąd , Niall. A najlepiej bardzo daleko od tego domu.

Niall zerknął na drzwi, a potem na Zayna.

- Nigdzie nie idę.

- To usiądź i milcz. Gigi już zrozumiała, kim jesteś.

- O nie to już koniec, wyjdę przez okno przez okno. - sarkastycznie powiedział Niall

- Wychodź, jak chcesz. - Zayn nalał sobie whisky i zrobił długi łyk. - Powiedz mi, proszę, Gigi. Dlaczego nagle zadałeś pytanie, czy Katie to moja córka?

Chciałam coś powiedzieć, ale nie wiedziałam co. W tamtej chwili wydawało mi się, że to beznadziejna sytuacja. I nic nie mogę tu odpowiedzieć.

- Dlaczego tak cicho. - surowy głos Zayna wyprowadził mnie z równowagi.

Z jego spojrzenie spojrzenia można było wywnioskować, że jest wściekły. W ten moment moje policzki poczerwieniały, usta wyschły, a serce biło dwa razy szybciej.

- Może ty teraz odpowiesz na moje pytanie. - Zayn zapytał u Nialla

- A sam jak myślisz?

- Najpierw odpowiadasz na moje pytanie, a ja pomyślę czy odpowiadać na twoje pytanie. - widziałam, że Zayn ledwo powstrzymywał swój gniew.

- Powiedziałem to, co powinna wiedzieć.

- Pobije cię teraz, jeśli nie powiesz mi, co powiedziałeś o mnie Gigi. - w głosie Zayna było takie zagrożenie, że twarz Nialla natychmiast straciła uśmiech.

- Opowiedziałem jej bardzo interesującą historię... Jak mój brat bawił się z moją dziewczyną. Wiedziałeś, że zamierzam się jej oświadczyć! Sam mi doradziłeś, który pierścionek wybrać! Wiedziałeś, że ją kocham jak idiota! Mimo to zaciągnąłeś ją do łóżka.

Zayn pociemniał w twarzy.

- Co ty gadasz? - Zayn próbował mówić spokojnie, ale wszystko było widoczne w jego oczach. - Próbowałem ci wytłumaczyć, jak to było ostatnim razem. A ty głupi kretynie nie chcesz tego zrozumieć! Powtarzam ci 100 raz, między mną a Marie nie było nic. Rozumiesz, N-I-C!

- Dlaczego miałbym ci ufać? - Niall spojrzał na Zayna z nienawiścią.

- Ponieważ mówię prawdę.

- Sam to widziałem.

- Ty kretynie... co widziałeś? Widziałeś mnie i Marie w łóżku? Możesz sobie wyobrazić, jak to się stało. Nie! Więc wyjaśnię ci to. Widziałeś, jak twoja Marie weszła do domu, kiedy cię nie było? Nie. Widziałeś, że byłem pijany tamtej nocy, bo wcześniej pokłóciłeś się z Nicole? Również nie! Ja w ogóle nic nie rozumiałem. Wróciłem z trudnością do domu i położyłem się na łóżku. Nawet nie słyszałem, jak ona wchodzi do mojego pokoju i kładzie się w moim łóżku.

- Skorzystałeś z tego.

- Nie mogłem nawet o tym myśleć. Tak, na początku myślałem, że to Nicole. Ale jeden pocałunek wystarczył, by zrozumieć, że to nie ona. - powiedział Zayn z obrzydzeniem. - Trzeba było nie uciekać we łzach jak kobieta. A zobaczyć, co jest. Nie spałem z nią, nie dlatego, że nie mogłem tego zrobić w tej chwili. A dlatego, że była dziewczyną mojego brata. Rozumiesz kretynie?

- Mówisz ... - powiedział zamieszany Niall.

- Mam na myśli to, co powiedziałem. Nie spałem z nią. Nigdy.

Niall siedział ze spuszczoną głową, trzymając w dłoni kieliszek niedokończonego szampana.

- Bzdury, kompletne bzdury - szeptał

- Czy jesteś zaskoczony? - głos Zayna wyrwał go z zamyślenia

Niall wstał i kołysząc się przeszedł obok nas.

- Niall. - zawołał do niego Zayn, Niall odwrócił się

- Teraz moja kolej, aby zapytać.

- Jakie jest Twoje pytanie?

- Dlaczego Gigi zapytała cię, czyja córka Katie...?

Niania ~ Zayn MalikOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz