02

1K 19 5
                                    

Wreszcie piątek, właśnie siedzę na matematyce czyli ostatniej lekcji w ten piękny dzień. Osiem godzin lekcji totalnie mnie wymęczyło, lecz fakt zbliżającego się weekendu podtrzymało mnie ma duchu. Wychodzę ze szkoły by wsiąść do auta mojego taty, ale ktoś musiał mnie zaczepić.

- Hej młoda - odwróciłam się i ujrzałam Michała, wyjątkowo przystojnego bruneta

- Cześć - uśmiechnęłam się szeroko do chłopaka

- Twoi rodzice zaproponują ci dzisiaj pewnie wyjazd nad jezioro do znajomych czyli Moich rodziców i rodziców Krzyśka, pojedź z nimi będę ja i ten imbecyl - powiedział i pokazał na chłopaka który stał w grupce jakiś ludzi

- Jasne, z chęcią odpocznę nad jeziorem w ten weekend - odparłam - ja lecę bo tata się niecierpliwi, a ty siedź w tej szkole do 17 frajerze - puściłam mu oczko, a on pokazał mi środkowy palec

Ruszyłam w stronę samochodu. W którym ujrzałam mojego ojca.

- Dzień dobry, co tak długo? - zapytał

- Michał mnie zaczepił chwilę z nim pogadałam - odłożyłam torebkę na tylnie siedzenie

- To pewnie ci wspomniał, że jedziemy do nich wieczorem na ognisko, bo zrobimy takie małe spotkanie starych znajomości z liceum, możesz jechać z nami chodź nie wiem czy będzie tam Michał - powiedział

- Michał powiedział, że będzie więc chętnie pojadę - uśmiechnęłam się

- Chyba się polubiliście? - odparł

- Wydaje się spoko, dziwne, że mamy taki dobry kontakt mam 15 lat on 18 - zobaczyłam, że dostałam wiadomość

- Dobra jedziemy do domu, musisz się spakować bo pewnie zostaniemy na noc - ruszył

Od Michał
Nudzi mi się bardzooo :////

Do Michał
Zajmij się lekcją kurwiu

Od Michał
Wyślij mi jakieś memy na zabicie nudy
Proszę młoda :///

Do Michał
Ehh, dobra

Wysłałam chłopakowi kilka śmiesznych obrazków, weszłam do domu o dziwo mojej rodzicielki nie było. Z tego co się dowiedziałam pojechała do sklepu po jakieś przekąski i pewnie alkohol.
Wzięłam moją torbę sportową i zapakowałam, bluzę, długie spodnie dresowe i kosmetyki.

O 17:00 byliśmy pod Batorym, żeby przy okazji odebrać Michała i od razu jechać nad Zegrze¹.

- Dzień dobry - powiedział chłopak zamykając za sobą drzwi czarnego samochodu - Cześć - pocałował mnie w policzek

Gdzieś Łączy się Niebo I Ziemia | MataOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz