Chłopak odwrócił się do mnie i mocno ścisnął swoimi ramionami, położył brodę na mojej głowie, a po jego policzkach dalej spływały łzy. Staliśmy tak bez słowa w swoim objęciu dobre 10 minut.
- Dziękuję, że jesteś - chłopak odsunął się i spojrzał w moje oczy - Czemu płaczesz? - uśmiechnąłsiędelikatnie, jestem na tyle uczuciowa, żenawet nie zauważyłam, a słone krople ciekły z moich oczu
- Nie wiem - zaśmiałam się, a chłopak przetarł moje łzy, a później swoje
10 minut później Leżeliśmy na łóżku chłopaka, ja opierałam głowę na jego brzuchu.
- A co z twoją dziewczyną? - zapytałam, przekraczając się na brzuch i opierając głowę na rękach.
- Ten związek był strasznie dziwny, pomijając fakt, że leciała na kasę, cały czas się o coś obrażała, a to, że spędzam za dużo czasu z Krzyśkiem, a to, że czasami po prostu nie mogę się z nią spotkać bo siedzę w studiu czy zwyczajnie nie tolerowała moich przyjaciół i w sumie Ciebie - powiedział, a ja zrobiłam wielkie oczy
- No kurwaaaa, Michał strasznie Cię przepraszam, że to przeze mnie twój związek się rozpadł - schowałam twarz w poduszkę która leżała obok chłopaka wkurzona na samą siebie
- Mała nie przesadzaj - przesunął się bliżej mnie i przytulił co bardzo mnie uspokoiło, nagle poczułam, że ręka chłopaka powędrowała na moje żebro, zaczął mnie łaskotać
- Michał....hhahah....Przestań...hhahah - nie mogłam powstrzymać śmiechu
- Jak już nie będziesz smutać, OBIECUJ - ostatnie słowo podkreślił
- Hahahaha...obiecuje - chłopak przestał i opadł śmiejąc się obok mnie na łóżko
Po dobrej godzinie i już dużo luźniejszych rozmowach, stwierdziłam, że pora iść bo już późno, a jutro do szkoły.
- Misiek zwijam się, bo późno - powiedziałam podnosząc się z miękkiego materaca
- Nieee, było tak miło - chłopak spojrzał na mnie maślanymi oczami
- Serio jutro lecę na 8 do szkoły nie wstanę - uśmiechnęłam się czochrając Michała po głowie.
a.bosniak Wilanów
Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
