Obudziłam się o 5, zeszłam na dół i zrobiłam nam śniadanie.
- Dzień dobry - powiedziała Jagoda kiedy schodziła na dół
- Cześć - uśmiechnęłam się - gotowa na wylot?
- Tak, ale jestem podjarana - odparła
- Ja też i to bardzo - położyłam na stole talerz z tostami
- Smacznego - powiedziała Jaga
- Smacznego - odpowiedziałam
Zjadłyśmy śniadanie i zaczęłyśmy się szykować. O 6 pod naszym domem stanął bus, w środku siedzieli już
wszyscy Maja, Krzyś, Franek, Michał.- Heeeej - weszłyśmy do samochodu pełne energii
- Siemanko - odpowiedziała zaspana reszta
Po 15 minutach byliśmy na lotnisku, odprawiliśmy się wszyscy bez żadnego problemu. Siedzieliśmy w samolocie trochę porozrzucani. Ja i Michał siedzieliśmy przy wyjściu ewakuacyjnym, a reszta siedziała gdzieś z przodu.
- Boisz się? - zapytał Michał kiedy zauważył, że przy starcie zamknęłam oczy, a mój oddech przyspieszył
- Trochę - powiedziałam, a chłopak złapał mnie za rękę i delikatnie ją pocałował na co się uśmiechnęłam- Lepiej?
- Mhm - oparłam się o ramkę Michała i zamknęłam oczy dalej trzymając rękę chłopaka
Po 2 godzinach lotu wylądowaliśmy w Amsterdamie. Pod budynkiem stały już samochody które miały odwieźć nas do hotelu. Wspólnie stwierdziliśmy, że odpoczniemy, a później ruszymy w miasto na jakiś obiad.
Zdjęłam z siebie ubrania i założyłam piżamę, położyłam się na łóżku. Po 5 minutach z łazienki wyszedł mój chłopak w samych bokserkach i położył się do mnie i przytulił od strony pleców. Moje ciało przeszedł ciepły dreszczyk, a na mojej twarzy pojawił się uśmiech. Odwróciłam się do Michała twarzą i zaczęłam składać pocałunki na całej jego twarzy i schodziłam niżej na szyję zostawiając kilka malinek na jego szyi. Zauważyłam, że chłopak zasnął z szerokim uśmiechem na twarzy. Wtuliłam się w jego klatkę piersiową i również zasnęłam.
Poczułam, że materac obok mnie poruszył się przez co się przebudziłam, a Michała nie było obok mnie. Na wyświetlaczu mojego telefonu widniała godzina 12.30 przetarłam oczy i podniosłam się z łóżka, poprawiłam moje spodenki i otworzyłam drzwi od łazienki ziewając. Przy lustrze stał Michał owinięty w pasie ręcznikiem i mył zęby. Przytuliłam się do pleców chłopaka, ten wypluł z ust pastę i przepłukał wodą usta. Odwrócił się do mnie i pocałował długo jego ręce wędrowały po moich plecach, szyi i pośladkach. Gdy nagle usłyszeliśmy pukanie do drzwi naszego pokoju.
- Idź otwórz ja się ogarnę - powiedziałam i pocałowałam go jeszcze krótko
- Dobrze - wyszedł z pomieszczenia nie zamykając drzwi
- Cześć Michał - usłyszałam głos Krzysia
- Cześć stary - usłyszałam, że zbili piątkę
- Za 10 minut wychodzimy - powiedziała tym razem Jagoda
Drzwi zamknęły się, a ja zaczęłam się malować.
- Michał daj mi proszę te granatowe majtki i stanik proszę - powiedziałam
- Trzymaj - chłopak podał mi bieliznę ubrałam się szybko i wyszłam z łazienki - Śliczna jesteś
CZYTASZ
Gdzieś Łączy się Niebo I Ziemia | Mata
RomansaKontynuuję pisanie tej książki bo mam jakąś wenę dziwną.