*Sands*
Siedziałem w salonie, spoglądając lekko zdenerwowany na zegar.
Spóźnia się- pomyślałem
Wtedy usłyszałem dźwięk dzwonka do drzwi. Wstałem i podszedłem do drzwi, otworzyłem je i zobaczyłem w nich mojego gościa, Darko, który dziś przyszedł z wizytą.
- Dobry wieczór szefie- przywitał się.
- Witaj Darko. Wejdź- oznajmiłem.
Udaliśmy się do jednego z pokojów. Usiedliśmy stojących naprzeciwko siebie. Obok nich był kominek, który dawał światło i piekielną jasność, niczym portal na platformie.
- Więc jak sprawy w instytucie?- zapytałem.
- Świetnie. Mamy wiele nowych okazów- odpowiedział.
*Darko*
Rozmawialiśmy już z dwie godziny. Opowiadaliśmy se różne dziwne historie , mówiliśmy o normalnych rzeczach z życia i o wielu innych. Wtedy temat rozmowy się zmienił, gdy spojrzałem na kominek. Spostrzegłem na nim zdjęcie 3 dziewczyn. Dwie z nich rozpoznałem, były to Sabine i Jessica. Obydwie wyglądają identycznie. Jednak ostatniej nie umiałem rozpoznać. Dominował u niej kolor biały oraz ostre rysy.
- Jak się nazywa ta dziewczyna w białych włosach?- w końcu zapytałem.
Sands wstał z fotela, podszedł do kominka, wziął zdjęcie do ręki i spojrzał na nie.
- Katja- odpowiedział. - Jedna z jeźdźców mroku. Niedawno wróciła ze swej "podróży". Najpewniej nie poznaliście się za dobrze, bo praktycznie mijaliście się wyjazdami.
Wstałem i podszedłem do niego, by spojrzeć z bliższa na zdjęcie. Katja miała białe włosy oraz była ubrana w praktycznie cała na biało. Po chwili poczułem, jakbym ją już kiedyś znał, w jakimś poprzednim wcieleniu. W głowie wrócił ten sam wyraz twarzy, włosy będące niczym śnieg. Oczy, które przeszywały lodem, zimnem.
- Ładna jest- stwierdziłem.
- Tak. Piękna, lecz równie tajemnicza. Mimo że ją już długo znamy, to mało o niej wiemy- odparł starzec.
- Hmm.. Cóż, muszę już iść. Chcę sprawdzić, jak na platformie- szybko odpowiedziałem wychodząc. - Dobranoc i widzimy się jutro.
Wyszedłem z posiadłości i szedłem kawałek drogi. Na dodatek dostawałem rumieńcy na myśl o tej dziewczynie. Była tak niepowtarzalna i... inna, w pozytywnym sensie. Wciąż miałem myśl, że kiedyś już się poznaliśmy. W końcu się zatrzymałem się i przeteleportowałem się w miejsce docelowe..
- - - - - -
*Jessica*
Cały czas śmiałyśmy się z różnych zdjęć z albumu. Z Sabine postanowiłyśmy odświeżyć wspomnienia.
- Ej popatrz. Tu jak wszystkie założyłyśmy im różowy sprzęt. Wtedy prawie posrałam się ze śmiechu- powiedziała Sabi, która nie umiała powstrzymać śmiechu.
- No. A oni to chyba palili się ze wstydu- dodałam i z oczu wypłynęły łzy od ciągłego śmiania.
- Ehh.. Skoda, że nie ma Katusi, byłoby jeszcze lepiej- westchnęła Sabine.
- Teraz jest ciągle zajęta, ale to norma. Już niedługo będzie jak dawniej- pocieszyłam ją.
Miałyśmy już przewracać na kolejną stronę, lecz usłyszałyśmy dziwne kroki.
- Myślisz, że to Sands?- zapytałam.
- Może tak, może nie. Chodźmy sprawdzić- powiedziała nasza "karynka"
Wyszłyśmy na korytarz i zaczęłyśmy się rozglądać. W pewnym momencie po odwróceniu, zobaczyła czerwonowłosego, młodego mężczyznę w czarnych ubraniach. To był Darko, nazywany przez nas Darkiem.
-O, hej!- powiedziałam do niego.
Sabine też się odwróciła i go zauważyła. Podeszłyśmy do niego.
- Co cię sprowadza do nas?- rzuciłam ironicznie.
- Bo właśnie przerwałeś nam ciekawe chwile- dodała Sabine.
- Przyszedłem sprawdzić, jak sytuacja tutaj- powiedział do nas.
- Aaa, to spoko.
- Wogule jest Katja?- spytał.
- Hmm... Dzisiaj jej tu nie ma, bo najpewniej zajmuje się innymi sprawami spoza tego wszystkiego- orzekła Sabi.
- Dobra, dzięki. Idę zobaczyć. To narazie- odpowiedział odchodząc od nas szybkim krokiem.
- Jakiś trochę poddenerwowany- szepnęłam do czarnowłosej.
- No, masz rację, ale to chyba przez atmosferę. To, co, wracamy do tego?- zapytała.
- Pewnie. Chodź!- oznajmiłam i wróciłyśmy do pokoju.
- - - - - -
***************************
No hejka pędzelki, jak widać rozdział już gotowy. Przepraszam was za opóźnienie. Mam nadzieję, że się spodoba :)
Polecam przeczytać od początku, bo wprowadziłam drobne zmiany.
Wogule jak wam się podoba ten nowy teren, co ma zostać dodany?
CZYTASZ
Z Pamiętnika Katji
Fanfiction"...Im bardziej wspominasz tym bardziej boli..." Śnieżne włosy, mleczne oczy. Blizny przeszłości, fałszywy uśmiech. Zło czynione wbrew swej woli, brak ducha rodziny, miłość niespełniona... Katarina Shiromist, bardziej jako Katja. Jedna z tych, która...