Epilog

660 49 25
                                    

Po walce Shigarakiego z wieloma bohaterami społeczeństwo straciło prawie cały ranking bohaterów od 1 do 100. Jak to uznał Shigaraki: „Po co niszczyć wszystko jak kiedyś znów będziemy mogli przejść ten level?" Każdy przyzwyczaił się, że używa określeń z gier, w które grał nałogowo. Co prawda nikt go wtedy praktycznie nie rozumiał, bo zwykle używał tego określając misje i bohaterów. Oczywiście nadal jest w związku z Dabim i cieszy się z tego. Często spędzają wspólne wieczory, a w nocy śpią u jednego z nich, co częściej kończy się u Tenko ze względu na jego wygodne łóżko. Kupili sobie nawet dziecko. Była to sześcioletnia dziewczynka z czarnymi włosami o imieniu Kaito.

Fuyumi i Toga ogłosiły w lidze, że są oficjalnie razem, jednak każdy już dawno o tym wiedział a to tylko było dla nich potwierdzenie. Nie kupiły dziecka tak jak Shiga i Dabi, ale zajmowały się młodszą siostrą Togi, która pomagała im na obozie. Mała wyglądała jak kopia blondynki, i nawet zachowania miała podobne, jednak robiła to o wiele bardziej uroczo od oryginału. Podszkoliły się w umiejętnościach z nożami i walce wręcz. Do tego Yumi cały czas trenowała rzucanie Kunai'ami. Zwykle pracowały we dwie, jednak czasami zdarzało się aby Yumi lub Himiko szły na misje z Dabim lub Natsuo i Rei.

Kurogiri, jako iż jest nomu specjalnie poprosił Tomure aby oddał mu trochę człowieczeństwa swojego "szkieletu", czyli przyjaciela Aizawy i Yamady. Po paru namowach Dabiego i obiecanej nagrodzie zgodził się na takie rozwiązanie, a Kuro odzyskał trochę człowieczeństwa w postaci uczuć, ale nie wszystkich, i możliwość podejmowania własnego wyboru, jednak rozkazy Tenko liczyły się najbardziej. Cóż... a po co było mu to wszystko? Ponieważ razem z Rei zostali parą, a że chciał też trochę dać coś od siebie to niezbędne były mu uczucia. Jednak ustalili, że nikt z ligi się o tym nie dowie.

Rei bardzo się zmieniła. Często chodziła uśmiechnięta i miała dobry humor. Na misjach potrafiła się skupić, a jako broń używała swojego lodu. Nie chciała pamiętać przeszłości, jednak nie miała problemów opowiadać o niej innym. Często również - z uwagi na swój wiek - zostawała w bazie i opiekowała się Kaito i Naufi.

Dziewczynki lubiły spędzać z nią czas, jednak same też potrafiły o siebie zadbać. Blondynka często uczyła czarnowłosą podstawowych zasad używania noża i uników. W końcu jej siostra była zawodowcem w tej dziedzinie i dość często o tym wspominała. Przybrani rodzice zdecydowali się posłać je do czarnej szkoły, aby to tam nauczyły się wszystkiego. Takie szkoły w nauce nie różniły się niczym innym od normalnych, i każdy mógł posłać tam swoje dziecko. Jednak jeśli chodzi o wychowanie i nauczycieli to to się różniło. Zatrudniano tam takich, którzy nie zgadzali się z aktualnymi zasadami bohaterstwa. Nie wpajali im do głowy, że bohaterowie są święci a złoczyńcy to zło. Starali się pokazać, że każdy ma plusy i minusy, i nie należy nikogo oceniać po Quirk czy wyglądzie. I właśnie dlatego te szkoły były jedynymi, w których Quirkless nie musieli się bać, że zostaną za to odrzuceni. Kaito nie miała Quirk, ale nikt nigdy jej tego tam nie wypomniał. Oprócz tego uczyli się samoobrony i bicia.

Natsuo - jak i Shōto - nadal był samotnikiem. Nie znalazł sobie nikogo, lecz nie przeszkadzało mu to. Działał w pojedynkę, ale kiedy trzeba było wychodził na wspólne misje. Nie miał dziecka, ale był idealnym wujkiem dla maluszków. Często się z nimi bawił, jednak do wychowania zbyt się nie przykładał. Nie miał im za złe, że wtedy go porwały.

Shōto był jedynym złoczyńcą w swoim rodzaju. Kolorowy i z przeróżnymi dodatkami. Działał sam, ale misją z Togą czy Touyą nie gardził. Uważany za creepy duszka często pojawiał się w telewizji, a wiele osób zaczęła ubierać się w takim stylu. Był panseksualny, ale nikogo i tak nie miał. Uważał, że mogłoby to przeszkadzać podczas ataków. Używał lodu jak dawniej, a ognia jedynie w niebieskiej barwie. Jednak żaden z Quirk nie służył do zabijania. Używał malutkiego różowego noża, który dostał na urodziny od Togi. Było to trudniejsze do wykrycia przez policję (w sensie kto to zrobił) niż używanie Quirku.

To on był tym wujkiem, co zawsze namawiał do złego, i dość często wymykał się z nimi z bazy na nocne spacerki. Nie raz dostał za to ochrzan od Dabiego i Tomury lub od Fuyumi, która bardziej przejmowała się dziewczynką niż Himiko. Jej nie przeszkadzało coś takiego ze strony Shōto, dopóki mała wracała cała i zdrowa. Miał też z nimi pare tajemnic, o których powiedzenie rodzicom skończyłoby się pewnie wydaleniem z ligi lub gorzej. Gdy Kaito była trochę za nimi podbiegł do niej mężczyzna, a ta bezzastanowienia dźgnęła go nożem. Po tem dołączyła do niej Naufi i razem z nią zabiły typa. Obiecali sobie z Shōto, że żadne z nich nie powie o tym rodzicom, aby jeszcze na taki spacer wyjść. Poza tym uczył je skakać po dachach, a tym bardziej małą Kaito, której bez Quirk było ciężko. Jednak Tomura obiecał jej, że dostanie indywidualność gdy będzie mieć siedem lat, a do tego czasu chciała umieć jak najwiecej. Więc Sho jako wujek dobra rada podsunął jej pomysł z uczeniem się takich rzeczy.

W lidze było dość spokojnie, jednak często się każdy z każdym kłócił, i najczęściej byli to z Todorokich. Planowali wiele ataków, ale też bawili się dobrze w swoim czarnym świecie. Stali się jedną wielką rodziną, której nikt z nich nigdy nie miał.

No i tak o to dotarliście do końca książki. Może kiedyś pojawi się część druga z losami Kaito i Naufi, jednak jak narazie mam w planach napisanie
V!Bakugō gdzie jego siostrą jest Toga.

Mam nadzieje, że wam się podobała, a jeśli tak to zostawcie głosy, bo jest to bardzo motywujące do pisania innych książek 😊😊

🎉 Zakończyłeś czytanie Chronić pomimo wszystko | villain family Todoroki [ZAKOŃCZONE] 🎉
Chronić pomimo wszystko | villain family Todoroki [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz