Otarł kciukiem krew z kącika jej ust i delikatni ucałował w czoło.
- Damy radę. Razem.
Skinęła lekko głową i ustawiła w pozycji gotowej do ataku.
Otarła kciukiem krew z jego wargi i delikatnie ucałowała w czoło.
- Damy radę. Razem.
Skinął lekko głową i ustawił w pozycji gotowej do ataku.
Zaczęła się bitwa. Obrazy się przenikały. Raz widziała młodą kobietę w specyficznej zbroi, a raz jej miejsce zastępował młody mężczyzna.
Scena się zmieniła.
Ostateczny cios zadany wrogowi. Wygrana
Ktoś krzyknął
- Za Pana Płomieni!
Ziemia zatrzęsła się, kiedy wszyscy powtórzyli okrzyk i upadli na kolano oddając ukłon. Jedynie kobieta wcześniej ocierająca mu krew klęczała przy nim płacząc.
- Za Złotą Panią Płomieni!
Ziemia zatrzęsła się, kiedy wszyscy powtórzyli okrzyk i upadli na kolano oddając ukłon. Jedynie mężczyzna wcześniej ocierający jej krew klęczał przy niej płacząc.
Leżący mężczyzna stanął w płomieniach, jednak został z niego tylko popiół. Tak jak z kobiety przy nim klęczącej.
Krzyk przeszył cały dom.
- Hej, hej, hej co się stało? - do mojego pokoju wpadł Kamil
- Nic takiego, wracajcie spać, przepraszam - uśmiechnęłam się do chłopaka - To nic takiego
- Na pewno?
Skinęłam głową i telepatycznie wszystkim przekazałam, żeby udali się z powrotem spać.
Ehhh, w takich chwilach mate pomaga.
~No chyba, że jest chujem~
Albo że jesteś selfmate..Co w ogóle może znaczyć ten sen?
~Nie wiem, wróćmy spać~
Wiesz, że już nie zasnę
Podniosłam rękę i podrapałam się po czole. Usłyszałam szelest łańcucha. Pociągnęłam łańcuch do siebie aby po chwili ujrzeć jego piękny wyrwany ze ściany koniec.
Trzeci. Trzeci w ciągu tygodnia. Muszę kupić mocniejszy. Dobra, idę pobiegać
~W formie wilka?~
Taa
CZYTASZ
Hybryda
خيال (فانتازيا)Wilk, wilk, wilk - muszę być wilkiem, nie mogę być lisem czy kotem, muszę być wilkiem. Nie, nie mam nic do lisów, kotów czy kojotów, ale widziałam nie raz jak są traktowane przez członków "mojej" watachy. Będąc w tej watasze, lepiej, żebyś nie zamie...