2; Princess

770 44 29
                                    

Stray Kids  Get Cool

- TATUSIU?! - krzyknęli, wszyscy jak jeden mąż. 

A ja tylko mordowałem ich wszystkich spojrzeniem przez to, że obudzili dziewczynkę, ale te chujaszki postanowiły mnie zignorować. 

Westchnąłem tylko i postawiłem Lily na podłodze, po czym uklęknąłem przed nią, uśmiechając się łagodnie. 

- Chodź przedstawimy cię - powiedziałem, a Lilian objęła moje nogi obiema rączkami, chowając się lekko za nimi. 

Podeszliśmy bliżej do reszty.

– Chłopaki – powiedziałem, lecz żadnej reakcji nie było – Chłopaki! – nadal nic – YAH! – krzyknąłem, a oni podskoczyli. Mała również się przestraszyła, bo wtuliła się we mnie mocniej. Ja tylko pogłaskałem ją po główce i powiedziałem ciche "przepraszam", po czym znów zwróciłem się do przyjaciół.

 – Chłopaki to jest Lilian, najprawdopodobniej moja córka – powiedziałem do zespołu – Lily tu od lewej jest wujek Chris, Minho, Jisung, Changbin, Jeongin, Hyunjin i Seungmin - powiedziałem wskazując palcem każdego po kolei, na co tylko się uśmiechnęła delikatnie, kiwając główką.

– C-córka?! - zająknął się Jisung, nie mogąc uwierzyć w to co właśnie usłyszał. 

W sumie nie dziwie się mu. Do mnie nadal to nie dociera, że mam dziecko. Mimo iż mam pewne wątpliwości czy to aby na pewno moja córka, niby mam papiery potwierdzające to, ale wolę się jednak upewnić sam. Jednak podobieństwo, jakie jest pomiędzy nami, jest wręcz uderzające, więc prawdopodobieństwo, że to wszystko prawda jest naprawdę duże, ale to okaże się jak, pojedziemy jutro do szpitala zrobić test na ojcostwo.

- Tak, przynajmniej z tego co wiadomo z dokumentów, które otrzymałem.

- Może jutro pojedźmy zrobić test na ojcostwo, ale no nie wiem, czy trzeba je robić, bo jest strasznie do ciebie podobna i widać to na pierwszy rzut oka - rzucił Minho, chłopaki tylko przytaknęli i nie zastanawiając się dłużej, z uśmiechem podeszli do dziewczynki ustawiając się w kolejce, co z trzeciej osoby wyglądało dość komicznie, ale nie narzekam, przynajmniej jest śmiesznie.

- Hej Lily... Tak? - spytał się Chris, klękając przed pięciolatką, na co dziewczynka delikatnie pokiwała głową, nadal chowając się za moim nogami. Chłopak uśmiechnął się tylko pogodnie - Ja jestem Chris, ale śmiało możesz mi mówić wujek Chan - puścił jej oczko, gdy dziewczynka odważyła się na niego spojrzeć, po czym dodał - Jak będziesz czegoś potrzebować, może nawet rady to służę pomocą - ona tylko pokiwała główką na znak zgody.

Następny był Han.

- Hej mała jestem wujek Han, ten najfajniejszy pamiętaj - mrugnął do niej, na co mała księżniczka  zarumieniła się delikatnie - I jak będziesz chciała pójść coś zjeść a twój tatuś nie będzie pozwalał to przychodź do mnie - ostanie słowa powiedział szeptem, żebym przypadkiem nie usłyszał, co mu nie wyszło, bo i tak wszystko słyszałem, ale postanowiłem to zignorować.

Później był Jeongin

- Cześć Lily, jestem wujek In i jak będziesz chciała się pobawić to ja z chęcią - powiedział swoim uroczym angielskim. Zaśmiałem się i spojrzałem się na osobę następną.

Are u my daddy? || MinlixOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz