Dwie przeciwstawności na dwóch kolejnych zdjęciach - ruch i bezruch, lodowaty wiatr (kiedyś w lutym w Szklarskiej Porębie) i bezruch w słoneczny dzień nad jeziorem - również zimą.
Jezioro jest pokryte grubą warstwą śniegu, cudne są zdjęcia ze śniegiem, ale najbardziej wtedy, gdy jest jakiś kolor, a nie tylko wszechogarniająca biel i szarość-biel nieba. Nawet tęsknię za śnieżną zimą (i nartami też), jest niezwykle fotogeniczna. Sople, prześwitujące, gdy się rozpuszczają, skrzący się śnieg... Szczególnie zamarznięty.
Niektóre osoby oglądając zdjęcie poniżej, myślały, że to fale i piach. Ha!
Świetny widok to również spiętrzona kra na brzegu jeziora, czasem w niesamowitych formach. Ale do tego trzeba być we właściwym miejscu we właściwym czasie, a nie tylko przypadkowo, gdzieś przejazdem...A na koniec pogodowego tematu zdjęcie sprzed 4 lat z Norwegii z lodowca, który był niezwykle śliski - pewnie jak będziemy mieć 70-80 lat to niewiele z niego zostanie przez zmiany klimatyczne. Ech. Nawet chyba widać tę śliskość... Szary, dość smutny krajobraz. Tak jak smutny jest i będzie los tego miejsca... Oby jak najdłużej nie.
CZYTASZ
Mój pozytywny zajob - foty natury
Aventurarobię dużo zdjęć, owadów, roślinek, makra, ale i pejzaże - rzadko się tym dzielę, może w końcu warto...