Rozdział17

67 9 0
                                    

Po chwili poszliśmy na górę do pokoju Wyatta. Usiedliśmy na łóżku i zaczęliśmy oglądać różne filmy. byliśmy na jakimś drugim filmie kiedy telefon mi zadzwonił. Dzwoniła Jula. Chciała wiedzieć co się stało że wybiegłam zapłakana z imprezy, czy już jest wszystko okej i gdzie jestem. Odpowiedziałam jej że już wszystko okej i jestem w domu u Wyatta. Klasycznie Julka po Rozmowie zaczęła mi wysyłać emotki. Minęły może jakieś dwie minuty, a ona dalej nawala tymi emotkami. Miałam dość i ją zablokowałam. Nie wiem czy się obrazi no ale trudno, przeszkadzała mi w filmie oraz w wtulaniu się w Wyatta. Ma takie boskie perfumy. Przynajmniej był taki plus że nie śmierdziałam papierosami. Po jakimś czasie zrobiło mi się tak fajnie ciepło, że aż oczy same zaczęły się kleić. Nie zauważyłam nawet kiedy zasnęłam. Obudziłam się po czym otworzyłam oczy i przed sobą zobaczyłam te piękne loczki. Wyatt chyba poczuł, że się trochę ruszam bo otworzył oczy. Po chwili powiedział- Widzę, że księżniczka już wstała.                                                          Ja się tylko uśmiechnęłam i mnie pocałował. Czy już wspominałam że bosko całuje? Jeśli nie to teraz wiecie, a jak już wiedzieliście to macie potwierdzenie. Wstaliśmy i powiedział żebym wzięła jakieś ciuchy z szafy i zeszła na dół do niego. Ubrałam jego jakieś szare dresy i dużą czarna koszulkę. Zeszłam na dół po czym Wyatt się na mnie popatrzył i się zaśmiał z tego jak ta bluzka ze mnie zwisa. Śmialiśmy się razem przez chwilę po czym wzięliśmy płatki z mlekiem i usiedliśmy na kanapie.

hejka ogólnie na początku tego opowiadania pisałam że będzie 17 rozdziałów. Będzie więcej bo mi się cos zjebało w obliczeniach xd. Wogóle w tym rozdziale jak Julka spami emotkami to to jestem bardziej ja ale nie ważne. (274 słowa)♥

kolega od imprez (Wyatt Oleff) [ZAKOŃCZONE]Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz