Rozdział 14

1.5K 72 12
                                    

Randka!

Uwaga w tym rozdziale pojawiają się sceny 18+ czytasz na własną odpowiedzialność!

Kol Pov;

Znów zobaczyłem ją schodzącą po schodach i znów moje dłonie zaczęły się pocić, a w gardle pojawiła się wielka gula. Wyglądała po prostu obłędnie nie mogę opisać słowami jak pięknie i seksownie wyglądała. Podeszła do mnie i uśmiechnęła się tak uroczo, że nogi mi się ugięły.

- Wyglądasz przepięknie - powiedziałem i uśmiechnąłem się w jej stronę.

- Dziękuje ty również - powiedziała uśmiechając się

- To co wychodzimy? - zapytałem i wystawiłem dłoń w jej kierunku.

- Tak, a gdzie mnie zabierasz? - zapytała i zrobiła zaciekawioną minę.

- Nie powiem ci to niespodzianka - opowiedziałem, a ona zrobiła obrażoną minę i skrzyżowała ręce na piersi. - no nie mów, że się obraziłaś.

- Może tak może nie - powiedziała i wybuchła śmiechem, a ja do niej dołączyłem.

Wyszliśmy z domu i skierowaliśmy się do mojego auta. Otworzyłem jej drzwi jak na prawdziwego dżentelmena przystało i sam wsiadłem za kółko aby zawieźć ją prosto na miejsce. Czekała nas długa podróż, ale nie nudziliśmy się jakoś bardzo całą drogę śpiewaliśmy jakieś piosenki, które akurat leciały w radiu i wygłupialiśmy się. Po dojechaniu na miejsce wyszedłem z auta, aby otworzyć Mii drzwi. Poprosiłem ją czy mogę zasłonić jej oczy. Nie była za bardzo zadowolona ale zgodziła się.

Mia Pov:

- Nie znoszę niespodzianek Kol - powiedziałam

- Nie marudź zaraz będziemy - odpowiedział śmiejąc się.

- Coś cię bawi? - zapytałam i zaśmiałam się

- Nie, absolutnie nic.- i w tym momencie odsłonił mi oczy.

Zobaczyłam altankę przystrojoną wieloma lamkami i świecami, w środku stał wieki stół i wiele różnorakich potraw. Dużo roślin, a na dodatek byliśmy na plaży. Po prostu idealnie boże nie dość, że jestem na randce z najprzystojniejszym facetem na tej planecie to jeszcze w idealnym miejscu.

- Podoba ci się? - usłyszałam szept Kola nad moim uchem przez co dostałam gęsiej skórki.

- Jest idealnie Kol, dziękuje.

- To wszystko zasługa Rebekah ona przystroiła to wszystko.

- Jak to Rebekah przecież pomagała mi przyszykować się na randkę z tobą, nie mogła być w dwóch miejscach na raz.

- Ja planowałem tą randkę odkąd cię poznałem moja droga.

Weszliśmy do środka Kol odsunął mi krzesło, żebym usiadła po czym je zasunął. Czułam się jak księżniczka było wprost idealnie.

- Kol obiecałeś mi coś pamiętasz?

- Tak, ale moja historia jest dość długa chce ci się jej słuchać?

- Mamy dużo czasu mój drogi.

- No dobrze więc od czego by tu zacząć hmm. Urodziłem się 980 r jako czarownik. Mieszkaliśmy w Nowym świecie czyli dzisiejszym Mystic Falls żyliśmy w pokoju z tubylcami, niektórzy z nich byli wilkołakami. Dopóki wilkołaki nie zabili mojego najmłodszego brata Henrika, który poszedł z Klausem oglądać wilkołaki w czasie ich przemiany. Wtedy mój ojciec wpadł w szał, a matka załamała. Ojciec zmusił naszą matkę do rzucenia na nas zaklęcia nieśmiertelności nie miała wyboru musiała to zrobić. Ja wcale tego nie chciałem byłem czarownikiem i nim chciałem pozostać do końca życia tylko ja z mojego rodzeństwa praktykowałem magię ale nie miałem nic do gadania. Ojciec chciał nas wzmocnić abyśmy byli silniejsi i szybsi od naszych wrogów. Po śmierci naszej matki wyjechałem do Europy i dopiero po 20 latach powróciłem do rodziny. Zawsze byłem określany jako czarna owca rodziny, brałem Klausa za przykład do naśladowania co nie było zbyt dobre. Klaus zasztyletował mnie tyle razy, że nie jestem w stanie policzyć tego na palcach jednej ręki, większość swojego życia spędziłem w trumnie. Nie umiałem panować nad pragnieniem przez co przypisane mi zostało miano tego najbardziej psychicznego w rodzinie. Często bywałem zazdrosny o Marcela ponieważ moje rodzeństwo traktowało go lepiej ode mnie. Rebekah Klaus i Elijah poprzysięgli, że będą razem zawsze i po wsze czasy. Ja nadal trwam u ich boku i nie wiem dlaczego wciąż mam nadzieje, że będą traktować mnie lepiej ale na każdym kroku się zawodzę - spojrzał na mnie ze łzami w oczach.

Psychopatyczny Pierwotny | Kol MikaelsonOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz