Życie z dnia na dzień wydaje się być trudnym, gdy zmuszony jesteś grać związek w dramie wraz z typem, z którym łączy cię nienawiść. Natłok roboty wiąże się z ciągłą bieganiną, szybkim zaliczaniem scen i wyjazdami. A każda chwila odpoczynku jest na wagę złota, więc kończy się zwykle wyjściem, które łączy się z wypitym w nadmiernej ilości alkoholem, a to z kolei wielokrotnie swoje zakończenie znajduje w namiętnym spoczynku w ramionach swojego dobrze znanego wroga. Choć ci dwoje w swoich objęciach kończą i bez niego. Czyli gdzie dwoje aktorów przyjaźniących się od zawsze; pomiędzy swoją silną nienawiścią i słabszą od niej miłością braterską, odnajduje również zrodzoną bezprawnie miłość prawdziwą. A pomoże im w tym pewien podpisany po pijaku dokument... Lub o tym jak romans Adrodyta z Aresem potoczył się trochę inaczej niż opisują dotychczasowe mity. Publikacja: wtorki, czwartki i soboty.