Temat oklapany, chociaż, może jeszcze kogoś czymś zaskoczę? - Imię.. - Wyszeptała cicho. - Jakie jest moje imię? - Oczy dziewczynki przypominały barwę nocnego kwiatu. Nie otrzymawszy odpowiedzi zadrżała, było jej zimno. Coraz zimniej... - Imię to zaszczyt, ty na niego jeszcze nie zasłużyłaś. - Małe ciało owineło się ciasno futrzaną sukienką, gdy większa osoba oddaliła ją od siebie na znaczną odległość podmuchem zimnego powietrza. - W jaki sposób miałabym to zrobić? - Z oczu uciekło kilka łez, które mimo wszechobecnego chłodu nie zmieniły się w kryształki. Bo dziewczynka była ciepła, w przeciwieństwie do Jadis.
17 parts