[ 3rd POV] - Smut warning/ Jeśli nie chcesz go czytać po prostu pomiń.
Podążając drogą do ich sypialni, między pocałunkami Sakusa zdjął koszulkę Atsumu i polizał jego szyję po czym ją zassał. Usiadł na łóżku w ten sposób aby Atsumu musiał usiąść na nim okrakiem,
Pokazał mu jeden z tych jego rzadkich uśmiechów, po czym ponownie go pocałował, a jego język eksplorował każdy kącik jego ust. Dłonie Atsumu wędrowały po stonowanej piersi Sakusy, jego plecach i w dolnych okolicach jego ciała. Zaczął kręcić biodrami jednak przestał kiedy jego kochanek położył dłoń na jego udzie i rzucił mu spojrzenie.
- Atsumu.... proszę przes- warknął lekko.
Atsumu uśmiechnął się i zsunął z kolan Sakusy, cały czas trzymając z nim kontakt wzrokowy.
- Wiesz jak bardzo kocham cie drażnić Omi-Omi - Powiedział odpinając zamek czarnowłosego asa. Atsumu dotknął jego na wpół wyprosowanego członka.
- Powstrzymujesz się? - Ściągnął obie części ubioru wciąż wcale się przy tym nie spiesząc.Oczekiwanie zabijało Kiyoomiego więc trzymał za prześcieradło łóżka, podczas gdy Atsumu go lizał i dmuchał w polizane wcześniej przez siebie miejsca. Wzdrygnął się, patrząc na pięknego chłopaka pozbawionego koszulki, który stał przed nim, powoli w niego wchodząc.
Wilgoć przytłaczała go za każdym razem tak samo i nigdy nie mógł się do niej przyzwyczaić. Jego członek był w tym momencie w pełni wyprostowany, a Atsumu specjalnie go torturował sprawiając że chłopak robił się niecierpliwy.
Przygryzł się w policzek, ale jęknął gdy Atsumu włożył jego penisa głęboko w gardło. Poruszył głową w górę i dół, aż Sakusa zaczął wypuszczać drżące oddechy i go wyciągnął. Atsumu oblizał usta i mrugnął do Kiyoomiego.
- Podobało się?
Nie odpowiedział mu i uniósł brodę chłopaka, całując go. Przyciągnął go w pasie gdy kończył rozbierać Atsumu jak i sobie.
Kiyoomi obsypał swojego chłopaka pocałunkami jednoczenie przygważdżając go. Atsumu wiercił się pod nim, a jego usta rozchyliły się kiedy zacisnął palce pozwalając na cichy jęk.
- Wiesz, że nie musisz już tak często tego robić, prawda?- Tak, ale lubię widzieć jak Twoja twarz zmienia się z rozkoszy pode mną a poza tym nie chce cię skrzywdzić. - Odpowiedział Kiyoomi.
Po zostawieniu dwóch czy trzech śladów na doskonale wyrzeźbionym ciele Atsumu, Kiyoomi rozerwał prezerwatywę i ją założył.
Spojrzał na Atsumu i zrozumiał jego pytanie. Poruszając się na czworakach, jego oczy błyszczały z rozbawienia, zaśmiał się lekko. Rozchylił jego pośladki i uwodzicielsko przygryzł dolną wargę, jego wejście drgnęło.
Sakusa pchnął go do przodu, delikatnie chwytając jego biodra obiema rękami, pozwalając Atsumu się utrzymać.
Wkrótce pokój wypełniły odgłosy skóry i jęki. Atsumu napinał się przy każdym pchnięciu i ledwo się trzymał. Sakusa wydawał stękania, jęki i sapnięcia, a jego ruchy stawały się coraz mniej precyzyjne.
- Mmh Omi-ku- Aah- Skończył, spuszczając się na prześcieradło pod nim.
- Kurwa, Atsumu - Kilka chwil później skończył tak samo jak jego partner.
Wyszedł z niego, zdjął prezerwatywę, a kiedy ponownie spojrzał na Atsumu, pochylił się do przodu i ponownie go pocałował.
- Kolejna runda?
- Z przyjemnością, przecież dwa lata to co najmniej dwie rundy.
__________________________
Okej wreszcie to przetłumaczyłam ale czuję że jestem ostatnią osobą która powinna tłumaczyć smuty XDDD także wybaczcie ale mogą być tu błędy.
CZYTASZ
[ Sakusa × Atsumu ]
FanfictionJa tu tylko tłumaczę ✌🏻 Autorka : @PrettyCrispyPotato Zapraszam do niej ⬆️ Bycie w tej samej drużynie jest dla nich naprawdę trudne, ponieważ nie mogą przestać się kłócić. Pewnego dnia wdają się w wielką kłótnie, przez co nawet ze sobą nie rozmawia...