rozdział 18

759 31 0
                                    

Per.Kakashi
Biegłem za uhichą przyznam jest szybki.
Ale ja się tak łatwo nie poddam goniłem go po całej wiosce.

-skip time-

Per.Naruto
Po kilku godzinach do domu wszedł kakashi oraz itachi.Oboje byli w kurzu ziemi i tym podobnych.Zaśmiałem się cicho wyglądali prze komicznie.Usiedli wyczerpani na kanapie nalałem im soku gdy go wypili poszli spać.Okryłem ich kocem po czym sam poszedłem się położyć.Obudziłem się w środku nocy słysząc huk.Gdy zszedłem na dół zobaczyłem stół rozwalony techniką oraz szarowłosego śpiącego na podłodze.Podniosłem hatake i położyłem go z powrotem na kanapie.Zniszczonym meblem zajmę się rano z powrotem się położyłem spać.Przez resztę nocy było spokojnie obudziłem się popołudniu.Przeciągłem się zaspany pora wstawać.Wstałem przebrałem się i zszedłem na dół hatake już nie było.Jak zauważyłem ktoś już posprzątał rozwalony stolik oraz wstawił nowy.Zauważyłem kurame w salonie-hej-przywitałem się-hejka-odpowiedział.-coś się stało-futrzak popatrzył na mnie-naruto chcesz zostać uzukage naszej wioski?-Zatkało mnie-tak dattebayo-lis się cicho zaśmiał.Uśmiechnąłem się w końcu moje marzenie się spełniło.Tak się ciesze mam ochotę skakać i cieszyć się jak głupi.Mocno przytuliłem tego futrzaka.
The end

Zapraszam do mojej innej książki którą pisze z pewną osobą

Zapraszam do mojej innej książki którą pisze z pewną osobą

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.
Nie Spotykany BlondynOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz