Bloom była w bardzo dobrym humorze, bardzo podobało jej się to że taki przystojny facet, na którego lecą dziewczyny tak bardzo stara się o jej względy. Gdy Winx dotarły do apartamentu każda z Winx zajęła się swoim chłopakiem, po za Bloom która była jedyną singielką. Bloom weszła do pokoju i odrazu rzuciła się na łóżko, rozmyślając o związkach jej koleżanek i o tym jak mógłby wyglądać jej związek z Czarnym Kotem. Bloom nie była pewna szczerych intencji Kota do niej i bała się bycia zranioną i wykorzystaną, lecz nagle jej rozmyśleniom przeszkodził dźwięk dobiegający z balkonu. Bloom wstała ostrożnie po cichu, zacisnęła pięść wyczarowywując w niej magiczny ognisty atak do obrony. Bloom zbliżyła się do drzwi balkonowych i zobaczyła Czarnego Kota, otworzyła drzwi balkonowe i uśmiechnęła się mówiąc.
- Czarny Kocie to ty?! Ale ja nie dzwoniłam! - Powiedziała z lekkim uśmiechem Bloom.
- No właśnie! A ja czekałem i się stęskniłem! Księżniczko! - Powiedział flirciarsko Czarny Kot. Po tych słowach Kota Bloom zobaczyła z Balkonu że światło zapaliło się w Salonie.
- Kocie! Nie stuk za barierkami! Wskakuj tutaj bo spadniesz! - powiedziała Bloom z przejęciem.
- Nie spadnę! - Powiedział z uśmieszkiem Czarny Kot. Bloom nie chciała aby ktokolwiek zauważył że Kot do niej przyszedł i podeszła do barierki za którą stał Kot aby zmusić go do wejścia na balkon a następnie do pokoju aby nikt go nie widział. Gdy Bloom podeszła do kota on złapał ją w talii i przyciągną do siebie.
- Ale masz piękne oczy! - Powiedział Kot na co Bloom zamknęła mocno Oczy.
- Jesteś najpiękniejszą dziewczyną jaką widziałem w życiu! - Powiedział Czarny kot na co Bloom powoli otworzyła oczy. Przez kilka sekund patrzyli sobie w oczy a następnie Czarny Kot zbliżył swoją głowę do głowy Bloom i pocałował ją, a Bloom się nie opierała tylko swoje dłonie położyła na jego klatkę piersiową. Z okna salonu na nieszczęście Bloom zauważyła ich całujących się razem Stella która zaczęła robić zdjęcia ciesząc się w głębi duszy że jest najlepszą swatką. Lecz Stella postanowiła nikomu nie mówić o tym co widziała i co udokumentowała aparatem telefonu.
- Kocie szybko wchodź bo ktoś jeszcze nas zobaczy! - Powiedziała Bloom przerywając pocałunek.
- Jak tu teraz mam cię puścić księżniczko kiedy jest tak cudownie! - Stwierdził Czarny kot któremu pasowała ta romantyczna balkonowa atmosfera z widokiem na Paryż nocą.
- Kocie proszę wejdźmy do środka bo wszyscy nas zobaczą - Powiedziała Bloom chwytając za dzwonek przy szyi kota i ciągnąć go w stronę pokoju.
- Twoje życzenie jest dla mnie rozkazem księżniczko! - Powiedział flirciarsko Czarny Kot. I weszli do pokoju Bloom, Czarny kot rozglądał się po pokoju a Bloom stała nieruchomo jak sparaliżowana gdyż była to dla niej bardzo krępująca sytuacja bycie w sypialni z takim przystojnym flirciarskim mężczyzną. Bloom nie chciała aby za dużo sobie pomyślał.
- Bloom coś się stało?! - Zapytał Czarny kot widząc przerażoną tym co się stało Bloom.
- Nie nic się nie stało! - Odpowiedziała szybko Bloom.
- Czy ty się mnie boisz?! - Zapytał Czarny kot z niepokojem i smutną miną.
- Nie, nie o to chodzi. - Odpowiedziała nieśmiało Bloom.
- To o co? Nie chciałaś pocałunku?! Przepraszam! To dla ciebie za szybko ja nie chciałem cię zmuszać! - Powiedział Czarny Kot z smutną minką.
- Nie kocie to nie tak! Chodzi o to że dziwnie się czuję przez to że jesteśmy razem w sypialni, i ja nie wiem co ty masz na myśli i jakie masz zamiary ale ja nie jestem na sam wiesz co gotowa! - Powiedziała wstydliwie Bloom spuszczając głowę w dół. Czarny Kot dłonią złapał ją za podbródek i uniósł jej głowę w górę, spojrzeli sobie w oczy i Kot powiedział.
- Bloom ja nie chciałem abyś tak pomyślała i nie mam i nie miałem takich zamiarów, przy mnie ci włos z głowy nie spadnie! Obiecuję! Wszystko za twoją zgodą księżniczko! - Powiedział Kot uśmiechając się łobuziarsko na końcu.
- To może Netflix? - Zapytała nieśmiało Bloom.
- Świetny pomysł! - Odpowiedział Kot.
- To usiądź na łóżku a ja skoczę po coś do jedzenia! - Odpowiedziała Bloom.
- Jak sobie życzysz księżniczko! - Powiedział Czarny kot mrugając okiem na końcu, Bloom uśmiechnęła się i wyszła do kuchni, zrobiła popcorn w mikrofali wzięła ciastka z kawałkami czekolady, chipsy i pepsi ze szklankami i wróciła do pokoju kładąc jedzenie na szafce nocnej, wzięła Laptopa i razem z Czarnym kotem wybrali serial i oglądali go do późna aż Bloom usnęła na ramieniu Czarnego kota, on postanowił że zostanie poduszką Bloom i zabrał laptopa z ich kolan i położył na szafce nocnej obok przykrył Bloom kołdrą pocałował w czoło i zasną obok Bloom. Spali tak razem dość długo aż w pewnym momencie Stella postanowiła zawołać Bloom na śniadanie, myśląc że Bloom jeszcze śpi nieświadoma że Flora przygotowała jej śniadanie. Stella otworzyła drzwi głośno mówiąc.
- Bloom śniadanie czeka naaaaaa........ To ja już sobie pójdę! - Powiedziała Stella w trakcie zdając sobie sprawę że Bloom śpi wtulona w Czarnego Kota.
- Stello co z Bloom? - Zapytała Muza.
- Yyyy Bloom potrzebuje chwili dla siebie i raczej na śniadanie nie przyjdzie heh! - Odpowiedziała Stella chcąc zataić pobyt Czarnego Kota u Bloom.
- Ale dlaczego? Chyba nic się nie stało?! - Zapytała Layla.
- Nie Bloom potrzebuje pospać dziś trochę dłużej i nie przeszkadzajmy jej niech sobie odpocznie! - Stwierdziła Stella uśmiechając się.
- Chwila dla siebie dobrze jej zrobi! - Powiedziała Flora nieświadoma tego co się dzieje w pokoju Bloom.
Tym czasem gdy Stella wyszła Bloom i Czarny Kot się przebudzili.
- Kocie my razem zasnęliśmy?! - Zapytała niepewnie Bloom.
- Tak, tak słodko spałaś że nie miałem serca cię budzić wychodząc, więc zostałem, chyba się nie gniewasz?! - Powiedział Kot.
- Ooo słodko! - Powiedziała Bloom nieświadoma że obudziła ją Stella która ich przyłapała razem w łóżku i nie wiadomo co sobie teraz myśli.Czarny kot został jeszcze godzinę u Bloom a po tym czasie Bloom odprowadziła go na balkon, pocałowała w polik on się odwdzięczył tym samym, pożegnali się i Bloom udała się z powrotem do pokoju ogarnąć pokój po niezapowiedzianym spotkaniu, lecz w głębi duszy Bloom była bardzo zadowolona że Czarny kot towarzyszył jej tej nocy i nie musiała być sama gdy wszystkie inne Winx były ze swoimi chłopakami i dobrze się bawiły. Mimo krępującej sytuacji Bloom była zadowolona z pocałunku ma balkonie jak i ze wspólnego oglądania filmu.
CZYTASZ
Miraculum Winx +16
RomanceRomans/Przygoda/Akcja +16 Czarodziejki Winx lecą na ziemię w celu zdobycia nowej mocy i przwrócenia na planecie magię która z niej zniknęła z powodu złych czarnoksiężników którzy dawno znikneli, aby zdobyć nową moc ludzie muszą uwierzyć w czarodziej...