#7 Swatka

240 12 4
                                    

Następnego ranka.
Stella weszła po cichu do pokoju Bloom i usiadła na rogu łóżka.

- Stello..... to ty!..... co robisz, twój pokój jest obok po lewej. - Powiedziała zaspana Bloom budząc się i zmieniając pozycję z leżącej do siedzącej.

- Bloom ja przyszłam porozmawiać,tak aby Winx nie słyszały, no wiesz tak żebyś się nie krępowała! - powiedziała cicho Stella.

- Oczym chcesz rozmawiać Stello? - Zapytała Bloom.

- No musimy porozmawiać o Czarnym Kocie! - Stwierdziła Stella.

- Stello nie ma o czym gadać! - powiedziała Bloom zakrywając się kołdrą.

- Ale jest o czym gadać, wszystkie widziałyśmy jak na niego patrzyłaś, zarumieniłaś się! To miłość Bloom,on cię skutecznie podrywał! - Śmiało powiedziała Stella.

- Wcale mnie nie podrywał! - Powiedziała pewnie Bloom odkrywając się z kołdry.

- Tak to dlaczego się tak rumieniłaś? - Zapytała Stella .

- Dlatego że jak mnie uratował przed Pixelatorem to zapatrzył się na mnie i przewrócił się ze mną w ramionach i się poturlaliśmy a jak się zatrzymaliśmy leżał na mnie i patrzył mi się w oczy z takim uśmiechem i tak się na mnie patrzył.... - Powiedziała Bloom z lekkim rumieńcem.

- Patrzył z pożądaniem, on pragną cię Bloom! - Powiedziała z uśmiechem Stella!

- Jakie pożądanie, Stello!? - Powiedziała Bloom.

- To dlaczego byłaś taka onieśmielona nim!? - Zapytała Stella.

- Bo mnie podrywał! - Powiedziała Bloom

- No właśnie o tym mówiłam to ty zaprzeczyłaś, to w końcu jak było podrywał czy nie?! - Powiedziała uśmiechnięta Stella.

- No Bloom to niezły przystojniak i dobrze zbudowany! - Uprzedziła odpowiedź Bloom Stella próbując ją skusić Bloom na Czarnego Kota.

- No i ta szczęka! - Powiedziała rozmarzona, zarumieniona Bloom

- Ha! A jednak! Wiedziałam ja to czułam Bloom! - Krzyknęła radośnie Stella!

- Ciiiiiii Stello wszystkich obudzisz, ja cuę nabrałam, to żart! - Powiedziała zaszokowana Bloom.

- Jak to żart? - Zapytała Stella.

- Tak,tak żart.... - Odpowiedziała Bloom.

- Nie żartuj tak sobie! Ja na poważnie. Nie podoba ci się taki przystojniak? umięśniony, silny, odważny, bohaterski co z nim nie tak? - zapytała Stella.

- On nie kocha mnie ja jego też nie to sprawa jest jasna. A tak w ogóle to to zwykły lowelas, bajeruje każdą! - Powiedziała Bloom

- Tego nie wiemy, nie wydaje mi się! - Powiedziała Stella wychodząc.

POV : Bloom
Nareszcie poszła, a ja głupia się wygadałam, muszę się ogarnąć i trzymać język za zębami bo się skompromituję że mnie byle lowelas wyrwał, co prawda przystojny lowelas ale to lowelas zmienia laski jak rękawiczki i pewnie tylko zalicza i zostawia. Ale słodki był, i ten jego łobuziarski męski uśmieszek taki pociągający. Ale jemu pewnie o to chodzi nie dam się.

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~
Po południu gdy Bloom się wyspała i wyleżała wyszła coś zjeść. Przy blacie stała Flora i robiła sałatkę.

- Hej Bloom nareszcie wstałaś! Nałożyć ci? - Spytała Flora.

- Cześć dziewczyny, tak Floro poproszę. - Odpowiedziała Bloom.

Miraculum Winx +16Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz