Gdy już pokój był czysty Bloom usiadła na łóżku, a chwilę później do pokoju Bloom weszła Stella.
- Czy już można? - Zapytała z uśmiechem Stella z uśmieszkiem.
- Yyyy tak! - Odpowiedziała Bloom nieświadoma tego co rano widziała Stella.Stella po cichu zamknęła drzwi i szybko usiadła obok Bloom.
- Jak było? Co robiliście? Umówiliście się czy to było na spontanicznie? Jesteście razem? Zrobiliście to czy tylko spaliście razem? - Stella zasypywała Bloom pytaniami, lecz przy ostatnim Bloom jej przerwała.
- Zaraz co?! Że z kim! - Spytała przerażona Bloom myśląc że już wszyscy wiedzą.
- No z Czarnym Kotem! Widziałam was przez okno z Salonu na balkonie jak się całowaliście! To było takie romantyczne i piękne dla oka! A potem ty go zaciągnęłaś do pokoju, a rano widziałam jak razem śpicie! Czy wy razem..... no wiesz?? - Powiedziała Stella pytając na końcu.
- Stello czy komuś powiedziałaś?!! - Zapytała przerażona Bloom.
- Nie, nikomu słówkiem nie pisnęłam, i przeżywałam to całą noc! - Powiedziała Stella.
- Ufffff.... Jak dobrze! - Odparła Bloom.
- Ale mów mi jak było i jak jest, i co między wami jest! Najlepiej ze szczegółami! - Powiedziała podekscytowana Stella.
- No... to znaczy.... ja sama śnie wiem! - Powiedziała Bloom wąchając się.
- Ale jak to? - zapytała Stella.
- No bo on mnie cały czas podrywa!, flirtuje, komplementuje, ale jest delikatny,nie nachalny, nie zmusza mnie do niczego, czeka na moją zgodę, i takie tam podobne. A wczoraj to było tak że on mnie zatrzymał i dał numer abym zadzwoniła do niego bo chciał się umówić, ja nie zadzwoniłam, i nie wiedziałam czy chcę zadzwonić, ale on przyszedł sam, stał na balkonie a raczej za barierką,to ja do niego wyszłam, a gdy do niego podeszłam bo nie chciałam aby spadł, a na moje słowa zaprzeczył że spadnie, to gdy ja tak do niego podeszłam złapał mnie w talii i przyciągną do siebie, patrzył mi się w oczy a następnie pocałował! Byłam zaskoczona nie wiedziałam co zrobić ale po chwili poczułam że to nawet przyjemne i oddałam się mu na prowadzenie, położyłam dłonie na jego klacie i tak się całowaliśmy. To ja przerwałam pocałunek bo nie chciałam aby nas ktoś zobaczył i zmusiłam go do wejścia do pokoju. Ale nic między nami nie zaszło oglądaliśmy Netflix'a do późna i zasnęłam, a jak to on powiedział „Nie miał serca budzić mnie wychodząc to został" i dlatego był ze mną w łóżku! - Powiedziała Bloom w wyczerpującej wypowiedzi.
- No w sumie to wszystko wyjaśnia, ale napewno nic między wami nie było? W nocy kobieta z przystojnym facetem w sypialni???!!!! - powiedziała Stella, dopytując chciała aby jej wizja tego co się mogło stać była prawdziwa.
- Nie nic nie było, to dla mnie by było za szybko Stello. - Powiedziała Bloom.
- No ja wiem! Ale wy tak razem pięknie wyglądacie!! - Odpowiedziała Stella.
- Stello dziękuję ale ja sama nie wiem czy on coś na poważnie czy chce tylko na chwilę czy jakiś czas. - Odpowiedziała Bloom.
- Bloom, wszystkiego można się dowiedzieć! Zjedz śniadanie! - Powiedziała Stella mrugnęła okiem i wyszła z pokoju. Bloom uśmiechnęła się sama do siebie nie wiedząc o co dokładnie chodziło Stelli. Bloom ubrała się i wyszła do salonu gdzie przywitała się z przyjaciółkami i postanowiły obmyślić plan działania na Czarowników.
- Moim zdaniem powinnyśmy zaatakować ich podstępem, coś na podobieństwo Bloom gdy uderzyła w ziemię a Ogron przez to się zapadł! - Powiedziała Tecna.
- Ale moje zaklęcie było za słabe po mimo tego że włożyłam dużo energii w to zaklęcie to on wyleciał z tym zaklęciem. - Powiedziała Bloom.
- Oj tak i zaatakował mnie i Bloom tym zaklęciem! - Powiedziała Stella.
- No właśnie, tak w was jebło że wylądowałyście jedna na ziemi wbita w zderzak a druga na dachu, ale ja nigdy nie zapomnę waszych min a zwłaszcza Stelli hahahahahah - Powiedziała Layla śmiejąc się.
- Nawet mi nie przypominaj! Do tej pory mam logo Mercedesa na plecach! Hahahah - Powiedziała Stella, a wszystkie Winx i specjaliści się śmiali.
- To jaki macie plan Winx, specjaliści oczywiście wam pomogą! - Powiedział Brandon.
- Ja bym spróbowała magii łącznej i zobaczyła co się stanie! - Powiedziała z przekonaniem Flora.
- Tak ale w razie czego musimy mieć plan „B" - Powiedziała Muza.
- Tak musimy mieć drugi plan bo tym razem możemy przegrać! - Powiedziała Layla
- Mimo wszystko nie działamy w pojedynkę dzielimy się po dwie. Stella z Laylą, Muza z Tecną, Ja z Florą. powiedziała Bloom.
- Tak po dwie jest lepiej niż w pojedynkę a w razie czego we dwie możemy użyć magii łącznej! - Stwierdziła Tecna.
- Może poprosimy o pomoc panią Faragonde! Ona wie dużo o Czarownikach i może nam pomóc! - Powiedziała Muza.
- Tak słuszna uwaga! Tecno połącz nas z Alfeą! - Powiedział Bloom.
- Już się robi Bloom! - Odpowiedziała Tecna.
Na komputerze Bloom połączyła się dzięki magii przez kamerkę z Faragondą, a Winx i specjaliści przywitali się z Dyrektorką.- Pani dyrektor na ziemi zaatakowali nas czarownicy, są od nas o wiele potężniejsi i nie możemy im dać rady naszymi czarami! - Powiedziała Bloom.
- Tego się obawiałam! To Czarownicy z czarnego kręgu! Oni pozbyli się ziemskich czarodziejek które nagle zniknęły w nikomu nie znanych okolicznościach i magia czarodziejek z ziemi zniknęła! Pewnie gdy wyczuli Magię czarodziejek postanowili znaleźć źródło i dotarli do was!
- Ale jak nas wyczuli, aby nas wyczuć musieli by być stosunkowo blisko nas i to gdy byłyśmy przemienione bo po detransformacji nasza magiczną energia jest nie wyczuwalna! - Powiedziała Tecna.
- Wyczuli was poprzez wiarę ludzi w czarodziejki! Gdy zaczęłyście ratować świat ludzie zaczęli w was wierzyć, ufać wam a to wytworzyło magiczną energię, ta energia była za słaba aby dać wam moc Believix lecz była na tyle mocna aby magię wyczuli czarownicy. - Odpowiedziała Faragonda.
- Ale jak ich pokonać!? - Zapytała Muza.
- Z waszą obecną mocą Enchantix będzie wam bardzo trudno, ale nie jest to niemożliwe, lecz jednak starała bym się o Believix gdyż nowa moc da wam silniejsze zaklęcia oraz nowe magiczne możliwości, trzy zestawy skrzydeł, oraz wzmocnienie magii wiarą ludzi w czarodziejki. - Powiedziała Faragonda.
- Czyli wiara ludzi dodaje mocy czarodziejce Believix! - Stwierdziła Tecna
- Tak Tecno, wszystko macie napisane w księdze czarodziejek na stronie 333, zapoznajcie się z księgą czarodziejek, słuchajcie jej rad uczcie się zaklęć Believix a wasza moc będzie coraz potężniejsza! - Powiedziała Faragonda.
- Dziękujemy! - Powiedziała Bloom
- Dacie radę Winx a specjaliści wam pomogą, do zobaczenia! - Powiedziała Faragonda żegnając się. Winx pożegnały Faragonde, i postanowiły dać z siebie wszystko w walce oraz dbać o wiarę ludzi w czarodziejki aby otrzymać moc Believix.

CZYTASZ
Miraculum Winx +16
RomanceRomans/Przygoda/Akcja +16 Czarodziejki Winx lecą na ziemię w celu zdobycia nowej mocy i przwrócenia na planecie magię która z niej zniknęła z powodu złych czarnoksiężników którzy dawno znikneli, aby zdobyć nową moc ludzie muszą uwierzyć w czarodziej...