Loving someone you shouldn't • Namjin • pl •

Is he gay?✨

*Perspektywa Namjoona*
Impreza
22:00

-A tobie co jest?-podszedł do mnie Hobi- taki nastrój na własnej imprezie?- zaśmiał się, przyłapując mnie na bujaniu w obłokach.

-Zamyśliłem się- odwzajemniłem uśmiech.

-Nad czym tak myślisz?- spytał biorąc ze stołu z przekąskami trochę jedzenia.

-O prący- skłamałem, po czym poczułem uderzenie w tył głowy- Ała, to bolało- złapałem się za głowę.

-Przestań myśleć o robocie, nawet ja o niej nie myśle- powiedział Suga który wcześniej mnie uderzył.

-Kto myśli o Pracy?- zdziwił się Tae.

-Namjoon- powiedzieli jak chórek.

-Na własnej imprezie?- na twarzy wysokiego wymalowało się niezrozumienie.

-To miała być posiadówka, trochę wymknęło się spod kontroli- wytłumaczyłem kiedy chłopaki zjadali się przekąskami.

Cały czas myślałem o Jinie, miałem nadzieje że nie wyjdzie tak szybko i postanowi zostać na dłużej. Chciałbym by nie miał mi za złe tego pijackiego pocałunku. Co mi przyszło do głowy by go pocałować? Czemu akturat musiałem walnąć taka gafę z nim? Mam nadzieje że o wszystkim zapomnimy i znowu będziemy mogli zająć się nasza karierą.

-Kim jest ta brunetka?- zapytał mnie Hobi, a ja spojrzałem na nieznana mi dziewczynę.

-Jak się dowiesz to daj mi znać.-poklepałem go po plecach.

-Nie ma szans żeby na ciebie spojrzała. Za wysoka liga gościu- Suga także spojrzał na dziewczynę o której było mowa.

Po czym bez słowa skierował się w stronę kanapy. By samotnie na niej usiąść

-Myśle że najłatwiej to by ją Jungkook zdobył.-podzielił się Tae ze swoimi przemyśleniami.- Drugi w kolejce pewnie byłby Namjoon.

-A ja?- zapytał Jimin ciekawy dziwnych przemyśleń naszego kolegi.

-4, odrazu po mnie- uśmiechnął się rozbawiony

-To skoro 1 jest Jungkook, 2 Namjoon- pokazał na mnie Hoseok- 3 Ty- skierował palec na Tae.-a 4 Jimin- wskazał na młodszego- to niby gdzie mnie wcisnąłeś?

-Jesteś na 6 miejscu- zaśmiał się Tae.

-A kto zajął ostatnie?- byłem ciekawy.

-No Jin- powiedział tak jakby to było oczywiste.

-Niby czemu? Nie jest nieatrakcyjny- byłem zdziwiony jego selekcją.

-Tak, ale dopóki ona wyglada- wskazał dyskretnie na dziewczynę- w ten sposób to napewno na nią nie spojrzy.- tłumaczył choć nadal tego nie pojmowałem.

-A czego niby jej brakuje?- zastanawiałem się jak bardzo Jin musiał być wybredny.

-Jak to czego?-zdziwił się Hobi.-Fiuta.- chłopaki uśmiechnęli się do siebie.