raspberry lips | jikook

*🖤Prolog🖤*

"Największe w życiu szczęście to pewność że jest ktoś, kto kocha cię
mimo wszystko"

Nigdy w życiu nie doświadczyłem prawdziwej miłości. Ale czy to niesamowite czuć „motyle w brzuchu" kiedy miłość twojego życia cie wspiera i zawsze jest przy tobie? Każdy kiedyś chciał czuć się kochany i mieć pewność że już nigdy nie zostaie sam. Chcemy poczuć się chociaż raz wartościowi i mieć tą jedyną osobę przy sobie już na zawsze. Niektórzy nie mogą przez całe życie znaleźć tej odpowiedniej drugiej połówki, zaś drudzy już w najmłodszych latach znajdą kogoś na całe życie.

Ja natomiast nie należałem do żadnej z tych kategorii. Byłem nic nie wartym chłopcem, który nie miał grosza przy duszy. Kto by chciał tak nędznego i brzydkiego człowieka jak ja. Miłość... to uczucie, które nigdy dla mnie nie istniało i którego nigdy nie mógłbym doświadczyć przede wszystkim przez mój wygląd i wykształcenie na które nie było mnie stać. Mieszkałem kiedyś z moją ciocią, która teraz już nie żyje z powodu raka płuc, natomiast moich rodziców nigdy nie poznałem... porzucili mnie od razu po moich narodzinach. Przez kilka lat nie mogłem się otrząsnąć, ale musiałem się pogodzić bo wiedziałem że nic nie zdziałam ciągłym płaczem. Jeśli oni mnie nie kochali i porzucili to tym bardziej obcy człowiek... właśnie od tamtego czasu miłość dla mnie nie istnieje...

Jeszcze nie wiedziałem, że na mojej drodze stanie pewien mężczyzna, którego będę w stanie pokochać po pewnym okresie czasu... wszystko miało się wydarzyć w niedalekiej przyszłości, w duszy tak naprawdę czekałem na to, ale sam o tym nie wiedziałem że pragnę miłości. Do czasu...