- Hej. - Na drugim końcu odezwał się znajomy głęboki, ochrypły głos.
- Dom. - Niemal sapnęłam z zaskoczenia i ulgi, gdy szybko usiadłam na łóżku. Brian odwrócił się i spojrzał na mnie z radosnym uśmiechem na twarzy.
- Wszystko w porządku? Gdzie teraz jesteś? - Zapytałam trochę zaniepokojona.
- Wiesz, że nie mogę ci tego powiedzieć. Jest dobrze. A ty? Jak się masz , jak Mia? - Dom zapytał.
- Nic mi nie jest, jestem teraz w Miami. Rozmawiałam wczoraj z Mią, wydaje się że wszystko u niej w porządku . Tak się cieszę, że wszystko w porządku. - Powiedziałam radośnie i z ulgą.
- Dobrze. Co robisz w Miami? - zapytał Dom, trochę zmieszany. Myślę, że to go zaskoczyło, że zostawiłam LA i Mię.
Podzieliłam się spojrzeniem z Brianem, zanim odpowiedziałam. Dom byłby wściekły, gdyby wiedział, że jestem z Brianem.
- Wyścigi.- W końcu odpowiedziałam. W końcu nie było to kompletne kłamstwo. Dom zaśmiał się po drugiej stronie.
- To moja dziewczyna. - Zachichotałam z jego komentarza, zanim znów spoważniałam.
- Tęsknię za tobą, Dom. - Powiedziałam drżącym głosem.
- Wiem. Robię to, żeby cię chronić. - powiedział cicho Dom.
- Wiem. Chciałabym tylko, żebyśmy mogli być razem. - Westchnęłam.
- Muszę iść. Kocham cię, Jess. Dbaj o Mię.
- Będę. Też cię kocham, Dom. - Powiedziałam, zanim się rozłączył.
Uśmiechnęłam się radośnie do Briana, zanim położyłam się i zasnęłam, uśmiechając się do siebie. Kilka godzin później Brian wstał i zaczął się ubierać. Na zewnątrz było cicho, nie licząc plusków wody na łodzi. On i Roman musieli dzisiaj dostarczyć pieniądze Verone.
- Hej, Bri? - powiedziałam z łóżka, sprawiając, że Brian spojrzał na mnie pytająco.
- Obiecaj mi, że będziesz ostrożny, dobrze?
- Będę ostrożny. - Powiedział, uśmiechając się.
- Do zobaczenia później. - Powiedział, zanim wypadł. Powoli ubrałam się i spotkałam Teja i Suki, zanim pojechaliśmy wszystkimi samochodami do naszego miejsca spotkania, do ogromnego kompleksu magazynowego.
Czekaliśmy na Briana i Romea, żeby mogli zmienić samochód i odciągnąć od nich policję. Brian i Rome wjechali do garażu, a potem zamienili się samochodami. Drzwi się otworzyły i wszyscy odjechaliśmy, pozostawiając za sobą ogromny chaos. Suki i Tej wystartowali w Evo i the Spider. Brian i Rome zabrali Hemi i Jenko i uciekli. Pojechałam do naszego innego miejsca spotkań, w pobliżu pasa powietrznego, gdzie Jimmy czekał na Briana i Romana. Kilka chwil później przyjechał Roman.
- Więc co mówisz? - powiedział Rome do krótkofalówki, wyskakując z samochodu.
- Jak powiedziałem, jest nowy plan. - Słyszałam, jak Brian mówił po drugiej stronie.
- Brian. Brian, cześć? Jesteś tam? - powtórzył Roman.
- Cholera! - Krzyknął.
- Rome, co się dzieje? - Zapytałam zaniepokojona.
- Federalni są w złym miejscu. Kobieta Briana jest sama z Verone. - Rome wyjaśnił.
- Więc...? - Jimmy powiedział bez pojęcia.
CZYTASZ
My New Family SERIA
Fanfiction* Szybcy i wściekli fanfiction. * Dziewczyna o imieniu Jessica, przylatuje do Los Angeles, gdzie poznaje Mie Toretto. Uwielbiam całą serię "Szybcy i wściekli " , będę śledził fabułę przez większość czasu. (Han i Gisele nie zginą w tej historii ;-)) ...