Następnego ranka obudziłam się owinięta ramionami Dom'a.
-Dzień dobry.- Nagle powiedział za mną.
-Dzień dobry. - Powiedziałam, uśmiechając się do siebie. Odwróciłam się i przytuliłam się do niego. Złożył miękki pocałunek na moim czole. Podniosłam się nieco, uśmiechając się do Dom'a. Powoli pochyliłam się i pocałowałam go namiętnie.
-Powinniśmy wstać.- Powiedziałam, gdy przerwałam pocałunek i wyskoczyłam z łóżka. Dom patrzył, jak się ubieram. Uśmiechnął się do mnie. Podeszłam do jego łóżka i pocałowałam go, zanim poszłam do łazienki i wzięłam szybki prysznic. Ułożyłam mokre jeszcze włosy w koka i poszłam do pokoju Dom'a. Dom się ubierał, kiedy otworzyłam drzwi. Uśmiechnął się do mnie.
-Schodzę na dół.- Powiedziałam zerkając przez drzwi.
-Chodź tu.- Dom powiedział tuż przed moim zamknięciem drzwi. Weszłam do pokoju i zamknęłam drzwi. Dom podszedł do mnie i delikatnie ujął moją twarz, zanim mnie pocałował.
- Wezmę tylko prysznic, i potem pójdziemy, dobrze?- Dom powiedział. Pokiwałam głową w odpowiedzi. Dom poszedł do łazienki a gdy skończył zeszliśmy. Mia przygotowywała śniadanie.
-Hej Jess, dobrze spałaś?- Zapytała, gdy mnie zauważyła.
-Tak, a ty?- Powiedziałam, kiedy podeszłam do niej i pomogłam jej przy śniadaniu.
-Hej Jess, nie wiedziałem, że zostałaś?- Jesse powiedział, kiedy wszedł do kuchni.
-Cóż, zrobiło się naprawdę późno, więc zdecydowałam ,że zostanę.- Wytłumaczyłam.
-Czy myślałaś o pozostaniu tutaj w L.A.?- - zapytał Jesse, gdy Leon, Vince i Dom weszli do środka. Leon i Vince żartowali jak zwykle.
-Bardzo mi się tu podoba, ale potrzebuję miejsca do życia i pracy, a nie jestem pewien, czy mogłabym zostawić rodzinę.- Powiedziałam, po zastanowieniu się nad tym przez chwilę.
-Mamy wolny pokój i możesz pracować w sklepie i garażu.- Jesse powiedział.
-Nie wiem.- Powiedziałam, podając fałszywy uśmiech, zanim odwróciłam się i kontynuowałam przygotowywanie śniadania. Wszyscy skończyliśmy śniadanie i poszliśmy do garażu. Trudno mi było skoncentrować się na pracy. Myślałam o Dom'ie. Mia wyczuła to. Zachichotała.
-Idź, wiem, że chcesz go zobaczyć.- Zachichotałam, gdy poczułam, że się rumienie.
-A co jest pomiędzy tobą i Brianem?- Zapytałam.
-Jest słodki, ale nie umawiam się z przyjaciółmi brata. -Powiedziała.-To może się zmienić.-Powiedziałam, uśmiechając się. Mia tylko się uśmiechnęła. Skończyłam i poszłam do drzwi.
-Cieszę się z twojego powodu, nie widziałam go wcześniej.- Powiedziała, uśmiechając się ciepło do mnie. Uśmiechnęłam się, zanim szybko weszłam do garażu. Dom i Brian pracowali nad Suprą. Dom uśmiechnął się, gdy mnie zauważył.
-Hej, chłopaki, czy mogę coś wam pomóc?- Zapytałam.
-Jess, możesz mi pomóc w sortowaniu tych wszystkich małych części? - zapytał Jesse, gdy Dom zamierzał coś powiedzieć. Jesse najwyraźniej mu przeszkodził
-Oczywiście.- Zachichotałam. Uśmiechnęłam się słodko do Dom'a, zanim odeszłam. Czułam, jak Dom spogląda na mnie, kiedy szłam na półki za nim i Brianem.
-Jesteś totalnie rozkojarzony, stary.- Brian roześmiał się. Nie mogłam powstrzymać uśmiechu. To był naprawdę gorący dzień, więc wszyscy chodzili bez koszulki. Miałam naprawdę trudny czas, ponieważ nie mogłam oderwać wzroku od muskularnej klaty Dom'a. Skończyłam z Jessem i wróciłam do sklepu. Wiedziałam, że w tym czasie dużo się dzieje. Pomogłam Mii służyć ostatnim klientom.
-Czy ktoś chce iść na plażę?- Leon nagle powiedział wchodząc do sklepu. On i Vince sprzątali na zewnątrz. Spojrzeliśmy na siebie i uśmiechnęliśmy się.
-Tak czemu nie?- Powiedziałam.
-Świetnie, wychodzimy za pół godziny.- Leon powiedział, zanim odszedł, by powiedzieć innym. Zamknęliśmy się i już mieliśmy wyjść. Przypomniałam sobie, że zostawiłam telefon w garażu.
-Wrócę za minutę, zapomniałam o telefonie.- Powiedziałam Mii, zanim wróciłam do garażu.
-Idziesz z nami?- Dom nagle zapytał za mną.
-Tak, jade z Mią, zatrzymamy sie tylko przy moim mieszkaniu.- Powiedziałam. Złapałam telefon i już miałam wyjść.
-Nie mogę się doczekać, aby zobaczyć cię w bikini.- powiedział Dom , uśmiechając się, gdy mijałam go w drodze do drzwi. Zachichotałam z jego komentarza.
-Do zobaczenia Dom-. Powiedziałam, uśmiechając się, zanim wyszłam do sklepu.
-Jesteś gotowa Jess?- - zapytała Mia, kiedy weszłam.
- Tak, chodźmy.- Powiedziałam jej. Najpierw pojechaliśmy do ich domu. Mia szybko się przebrała, a potem pojechaliśmy do mojego apartamentu. Przebrałam się w :
A pod spód ten strój kąpielowy:
I postanowiłyśmy już pojechać .
Pozostali byli już na plaży, kiedy przyjechałyśmy.-Cześć ludzie.- Mia i ja powiedziałyśmy, kiedy wysiadłyśmy z samochodu. Szybko się rozebrałyśmy, więc byłyśmy ubrane tylko w nasze bikini.
-Szukam dobrych dziewczyn. -Leon powiedział. Mia i ja zachichotałyśmy. Zauważyłam, że Dom i Brian mają problemy z utrzymaniem oczu z dala od nas. Leon, Vince i Jesse spojrzeli na siebie, zanim wpadli do wody.
-Ostatni w wodzie to ...- krzyknął Leon, ale potem nie mogłam usłyszeć więcej. Mia przewróciła oczami, zanim wzięła z samochodu kilka kocyków i ręczników. Brian pospieszył do niej i pomógł jej z tymi rzeczami.
-Masz wszystko ?- Spytałam się jej. Pokiwała głową w odpowiedzi.
-Wejdźmy do wody.- Powiedział Dom, zanim mnie złapał i przerzucił przez ramię.
-Postaw mnie.- Pisnęłam i śmiałam się.
Mia i Brian powoli podążali za nami do wody, śmiali się z nas, Dom wreszcie położył mnie, gdy woda dosięgła jego bioder. Naprawdę wspaniale się bawiliśmy. Niewyobrażam sobie, że kiedykolwiek mogłabym ich zostawić
CZYTASZ
My New Family SERIA
Fanfiction* Szybcy i wściekli fanfiction. * Dziewczyna o imieniu Jessica, przylatuje do Los Angeles, gdzie poznaje Mie Toretto. Uwielbiam całą serię "Szybcy i wściekli " , będę śledził fabułę przez większość czasu. (Han i Gisele nie zginą w tej historii ;-)) ...