Mój pierwszy dzień tutaj i już mam plany na noc. Uśmiechnęłam się do siebie, kiedy zamknęłam frontowe drzwi. Szybko zmieniłam ubranie:
I znowu poszłam do restauracji , aby zjeść obiad :
Kupiłam sobie jeszcze kanapkę na kolację. Kiedy wróciłam , wziełam długi prysznic. Związałam włosy do kok i ubrałam się w czarny podkoszulek i spodnie od piżamy. Postanowiłam trochę się trochę przespać. Spałam kilka godzin. Spojrzałam na mój telefon komórkowy, 9:15. Nadal miałam czas, żeby się przygotować. Zaczęłam się przygotowywać. Po chwili zdecydowałam się na zestaw :
Włosy wyprostowałam i zostawiłam je tak :
Wróciłam do łazienki, by nałożyć tusz do rzęs i eyeliner. Nagle ktoś zapukał do drzwi.
-Wejdź. Jest otwarte.- Krzyknęłam z łazienki.
-Hej- krzyknęła Mia. -Jesteś gotowa?- Za sekundę.- Odpowiedziałam.
-Nie spiesz się.- Powiedziała słodko.
-Gotowa - powiedziałam, wychodząc z łazienki.
-Czy jestem odpowiednio ubrana?- Zapytałam z wahaniem.
-Jesteś ubrana bardziej odpowiednio niż większość tamtejszych dziewczyn.- Zachichotała. Westchnęłam z ulgą.
-Dalej, chodźmy.- Powiedziała, idąc w kierunku drzwi. Złapałam telefon oraz torebkę i poszłam za nią. W końcu dotarliśmy. Byłam tak podekscytowana! Samochody były WSZĘDZIE . Wyszłyśmy z samochodu i rozejrzałyśmy się.
-Hej!- Krzyknęła jakaś dziewczyna , podchodząc do Mii , a za nią przyszło dwóch młodych facetów. Mia i druga dziewczyna przytuliły się.
-Hej Mia- Powiedział jeden z nich .
-Chłopaki, poznajcie Jessicę- powiedziała Mia. -To jest Letty- Powiedziała, patrząc na ciemnowłosą dziewczynę. -To jest Vince- powiedziała Mia, patrząc na umięśnionego mężczyznę, z dużymi tatuażami na obu ramionach. -A to jest Leon.- Powiedziała patrząc na ostatniego mężczyznę. -Miło cię poznać- - powiedziałam, ściskając ich ręce.
-Myślę, że pójdę się rozejrzeć .- powiedziałam, uśmiechając się do Mii. Pokiwała głową w odpowiedzi. Chodziłam pomiędzy tymi wszystkimi pięknymi i niesamowitymi samochodami, kiedy nagle ktoś złapał mnie za ramię i mocno popchnąłem na samochód.
-Co ty sobie myślisz, co robisz?- Syknęłam na młodego mężczyznę, który rzucił mnie mocno na samochód.
-Podoba ci się ten samochód?- Zapytał, uśmiechając się jak jakiś pedofil, chwytając mnie za tyłek.
-Tak, ale masz natychmiast zdjąć ze mnie te swoje obleśne ręce.- Syknęłam w jego stronę.
-Chodź kochanie, wiem, że tego chcesz, trochę się zabawimy - wyszeptał mi do ucha.
-Złaź ze mnie - krzyknęłam, próbując uwolnić się od jego uścisku. -Pozwól mi odejść - powtórzyłam.
-Słyszałeś tę damę, pozwól jej odejść.- Ktoś z głębokim, ochrypłym głosem powiedział nagle. Szybko puścił mnie i cofnął się o krok. Spojrzałam w kierunku głosu. To był ten człowiek ze sklepu, dzisiaj!
-Sorry Dom, nie wiedziałem, że ona jest z tobą.- Wyjąkał, oddalając się ode mnie. Wyglądało na to, że cały incydent przyciągnął wiele uwagi; wszyscy na nas patrzyli. Dom podszedł do mnie z zatroskanym wyrazem twarzy. -Wszystko w porządku?- Zapytał. Przytaknęłam głową.
-Dziękuję - powiedziałam, uśmiechając się. -Jestem Jessica.- Dodałam, wyciągając do niego rękę. -Dominic Toretto- Powiedział, potrząsając moją dłonią.
CZYTASZ
My New Family SERIA
Fanfiction* Szybcy i wściekli fanfiction. * Dziewczyna o imieniu Jessica, przylatuje do Los Angeles, gdzie poznaje Mie Toretto. Uwielbiam całą serię "Szybcy i wściekli " , będę śledził fabułę przez większość czasu. (Han i Gisele nie zginą w tej historii ;-)) ...