Rozdział 3

1K 23 0
                                    

Mój pierwszy dzień tutaj i już mam plany na noc. Uśmiechnęłam się do siebie, kiedy zamknęłam frontowe drzwi. Szybko zmieniłam ubranie:

I znowu poszłam do restauracji , aby zjeść obiad :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

I znowu poszłam do restauracji , aby zjeść obiad :

I znowu poszłam do restauracji , aby zjeść obiad :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Kupiłam sobie jeszcze kanapkę na kolację. Kiedy wróciłam , wziełam długi prysznic. Związałam włosy do kok i ubrałam się w czarny podkoszulek i spodnie od piżamy. Postanowiłam  trochę  się  trochę przespać. Spałam kilka godzin. Spojrzałam na mój telefon komórkowy, 9:15. Nadal miałam czas, żeby się przygotować. Zaczęłam się przygotowywać. Po chwili zdecydowałam się na zestaw :

Włosy wyprostowałam i zostawiłam je tak :

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Włosy wyprostowałam i zostawiłam je tak :

Wróciłam do łazienki, by nałożyć tusz do rzęs i eyeliner

Ups! Ten obraz nie jest zgodny z naszymi wytycznymi. Aby kontynuować, spróbuj go usunąć lub użyć innego.

Wróciłam do łazienki, by nałożyć tusz do rzęs i eyeliner. Nagle ktoś zapukał do drzwi.

-Wejdź. Jest otwarte.- Krzyknęłam z łazienki.

-Hej- krzyknęła Mia. -Jesteś gotowa?- Za sekundę.- Odpowiedziałam.

-Nie spiesz się.- Powiedziała słodko.

-Gotowa  - powiedziałam, wychodząc z łazienki.

-Czy jestem odpowiednio ubrana?- Zapytałam z wahaniem.

-Jesteś ubrana bardziej odpowiednio niż większość tamtejszych dziewczyn.- Zachichotała. Westchnęłam z ulgą.

-Dalej, chodźmy.- Powiedziała, idąc w kierunku drzwi. Złapałam telefon oraz torebkę i  poszłam za nią. W końcu dotarliśmy. Byłam tak podekscytowana! Samochody były WSZĘDZIE . Wyszłyśmy z samochodu i rozejrzałyśmy się.

-Hej!- Krzyknęła jakaś dziewczyna , podchodząc do Mii , a za nią przyszło dwóch młodych facetów. Mia i druga dziewczyna przytuliły się.

-Hej Mia- Powiedział jeden z nich .

-Chłopaki, poznajcie Jessicę- powiedziała Mia. -To jest Letty- Powiedziała, patrząc na ciemnowłosą dziewczynę. -To jest Vince- powiedziała Mia, patrząc na umięśnionego mężczyznę, z dużymi tatuażami na obu ramionach. -A to jest Leon.- Powiedziała patrząc na ostatniego mężczyznę. -Miło cię poznać- - powiedziałam, ściskając ich ręce.

-Myślę, że pójdę się rozejrzeć .- powiedziałam, uśmiechając się do Mii. Pokiwała głową w odpowiedzi. Chodziłam pomiędzy tymi wszystkimi pięknymi i niesamowitymi samochodami, kiedy nagle ktoś złapał mnie za ramię i mocno popchnąłem na samochód.

-Co  ty sobie myślisz, co robisz?- Syknęłam na młodego mężczyznę, który rzucił mnie mocno na samochód.

-Podoba ci się ten samochód?- Zapytał, uśmiechając się jak jakiś pedofil, chwytając mnie za tyłek.

-Tak, ale masz natychmiast  zdjąć ze mnie te swoje obleśne ręce.- Syknęłam w jego stronę.

-Chodź kochanie, wiem, że tego chcesz, trochę się zabawimy - wyszeptał mi do ucha.

-Złaź ze mnie - krzyknęłam, próbując uwolnić się od jego uścisku. -Pozwól mi odejść - powtórzyłam.

-Słyszałeś tę damę, pozwól jej odejść.- Ktoś z głębokim, ochrypłym głosem powiedział nagle. Szybko puścił mnie i cofnął się o krok. Spojrzałam w kierunku głosu. To był ten człowiek ze sklepu, dzisiaj!

-Sorry Dom, nie wiedziałem, że ona jest z tobą.- Wyjąkał, oddalając się ode mnie. Wyglądało na to, że cały incydent przyciągnął wiele uwagi; wszyscy na nas patrzyli. Dom podszedł do mnie z zatroskanym wyrazem twarzy. -Wszystko w porządku?-  Zapytał.  Przytaknęłam głową.

-Dziękuję - powiedziałam, uśmiechając się. -Jestem Jessica.- Dodałam, wyciągając do niego rękę. -Dominic Toretto- Powiedział, potrząsając moją dłonią.

My New Family SERIAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz