Tej nocy spałam z Domem jak zwykle, obudziłam się i nie poczułam Dom'a za sobą, więc postanowiłam usiąść i zapalić lampkę. Szybko wstałam z łóżka, założyłam koszulkę Dominica i zeszłam na dół. Szukałam go, ale nie mogłam go znaleźć nigdzie w domu. Leon, Jesse i Vince nie było również. Brian jest u siebie a Mia śpi . Złapałam koc i usiadłam na werandzie. Próbowałam dodzwonić się do Dom'a , ale on nie odpowiadał . Pół godziny później wszyscy wrócili , wyglądając na zszokowanych i spojrzeli nerwowo , gdy zauważyli, że siedzę na schodach prowadzących do drzwi wejściowych.
- Co robisz o tej porze Jess ? - zapytał Leon, podchodząc bliżej. Inni podążali za nim .
- Chciałabym zapytać o to samo . - Powiedziałam, że surowo wpatrując się w Dom'a. Dom kiwnął głową innym, jakby mówił im, żeby weszli do środka i zostawili nas samych . Usiadł obok mnie. Wpatrywałam się w niego .
- Gdzie byłeś? - Zapytałam zdezorientowana , brzmiąc ostrzej, niż chciałam.
- Jest coś, co musisz wiedzieć. - Zaczął, patrząc wprost na mnie. - Nie chciałem, żebyś się w to wplątała. - Westchnął. - Okradamy ciężarówki, aby zarobić dodatkowe pieniądze . - Przyznał Dom, patrzyłam na niego z niedowierzaniem, zanim spojrzałam w dół.
Dom miał zmartwiony i zawstydzony wyraz twarzy. Tak wiele myśli przeszło mi przez głowę.- Rozumiem, jeśli ty ...- Dom zaczął po chwili ciszy.
- Czy ktoś jest ranny ?- Spytałam, patrząc na niego.
-Nie.- Dom powiedział kręcąc głową.- Po prostu zastraszamy tylko kierowcę - Wyjaśnił. Pokiwałam głową ze zrozumieniem, nie patrząc na niego.
- Obiecujesz mi, że będziesz ostrożny? Nie wyobrażam sobie życia bez ciebie.-Powiedziałam prawie szeptem, ze łzami w oczach . Dom wyglądał na zaskoczonego.
- Mogę żyć z tym, co robicie. Nie pochwalam tego, ale kocham cię i nie chcę cię stracić. - Kontynuowałam, patrzył na mnie przez sekundę, zanim delikatnie chwycił mnie za szyję i pocałował.
- Ja również Cię kocham .- Powiedział całując mnie namiętnie ....
Byłam tak podekscytowana uczestniczeniem w wyścigowych wojnach za kilka dni. Pomagałam Mii w sklepie, kiedy wszedł Dom. Dzisiaj nie działo się zbyt wiele, więc zrobiliśmy dodatkowe sprzątanie.
- Hej.- Powiedziałam zaskoczony, gdy zauważyłam Dom'a.
- Czy czegoś potrzebujesz? -Zapytałam uśmiechając się. Powoli podszedł do mnie z uśmieszkiem. Spojrzałam na niego pytająco, zanim delikatnie położył mi rękę na policzku i pocałował. Zachichotałam podczas pocałunku.
- Chcę, żebyś dziś ze mną poszła.-Powiedział, uśmiechając się.
- W porządku.- Zachichotałam w odpowiedzi. Dom znów namiętnie mnie pocałował trzymając ręce na mojej pupie i lekko zaczął ją szczypać na co ja reagowałam piskiem , chwilę później musiał już iść więc złożył ostatni ale mocny pocałunek na moich ustach i odszedł ...
Uśmiechnęłam się do siebie. Mia zachichotała.
- Jest taki słodki wokół ciebie . - Powiedziała, jak pracowałyśmy nad ostatnimi drobnymi szczegółami na temat samochodów i przygotowywaniem przyczep do Race Wars. Dom nagle podszedł za mną i zaczął zostawiać małe pocałunki na mojej szyi.
- Pracuję, Dom.- Zachichotałam, zanim odwróciłam się w jego ramionach. Dom uśmiechał się.
- Chodźmy stąd. - Powiedział i zaczął patrzeć głęboko w moje oczy.
- Ale wciąż mamy wiele do zrobienia. - Powiedziałam i uśmiechnęłam się pod nosem .
- Skończymy jutro. Okay - Zachichotałam, zanim pocałowałam go szybko, ale delikatnie złapałam za rękę i zaciągnęłam do samochodu. Po prostu jeździliśmy godzinami, rozmawialiśmy i śmialiśmy się. Poszliśmy na obiad do małej restauracji.
______________________________________Dom zatrzymał się w pobliżu plaży. Słońce już miało zejść. Wysiedliśmy z samochodu i poszliśmy na plażę. Znaleźliśmy dużą skałę i usiedliśmy. Dom ostrożnie wciągnął mnie na swoje kolana. Siedzieliśmy w milczeniu, patrząc tylko na wodę, gdy Dom nagle wyciągnął coś z kieszeni.
- Mam coś dla ciebie.- Powiedział cicho, wyciągając srebrny naszyjnik z krzyżem identycznym jak ma swój własny. Spojrzałam na niego, uśmiechając się ciepło. Odwróciłam się do niego plecami .
- W ten sposób zawsze będę z tobą, bez względu na to, co się stanie. - Powiedział, ostrożnie umieszczając biżuterię na mojej szyi. Powoli odwróciłam się i spojrzałam na niego. Wyglądał na pełnego emocji. Pochyliłam się i pocałowałam go. Przesunęłam się trochę, więc byłam na nim okrakiem. Nagle Dom zatrzymał się i powiedział.
- Kocham cię. - Powiedział cicho, delikatnie gładząc mnie po policzku. ....
___________________________________
Aaaa... W końcu udało mi się napisać ten rozdział mam nadzieje że się podoba ..... Niedługo nowy!!!!
CZYTASZ
My New Family SERIA
Fanfiction* Szybcy i wściekli fanfiction. * Dziewczyna o imieniu Jessica, przylatuje do Los Angeles, gdzie poznaje Mie Toretto. Uwielbiam całą serię "Szybcy i wściekli " , będę śledził fabułę przez większość czasu. (Han i Gisele nie zginą w tej historii ;-)) ...