Rozdział 14

642 18 0
                                    

- Jak ci poszła twoja randka? - spytała Mia, kiedy odebrała mnie następnego ranka.

-Było super, wspaniale  się bawiłam.- Odpowiedziałam. Nie chciałam brzmieć zbyt podekscytowany. Mia zachichotała.

- Dom powiedział mi, że masz naturalny talent do ścigania się.- Śmiałam się.

-Nie wiem, ale było fajnie.- Przybyłyśmy do sklepu. Szybko wyjrzałam przez drzwi do garażu.

-Dzień dobry, chłopaki!- Krzyknęłam.

-Dzień dobry, Jess!- Przywitali się.

 _____________________________________________________________________

-Mia, czy ty i Jess mogłyście umyć niektóre z samochodów, które skończyliśmy, zanim właściciele obiorą je ? - spytał Vince, kiedy zjedliśmy lunch. Mia spojrzała na mnie.

-Oczywiście.- Powiedziałam uśmiechając się. Skończyliśmy lunch, posprzątaliśmy i wyszliśmy do garażu. Vince i Leon już przygotowali samochody. Mia i ja zaczęłyśmy myć pierwszy samochód. Rozmawiałyśmy jak pracowaliśmy. Było gorąco, a mój top był już przemoczony, więc go zdjęłam. Zauważyłam Dom patrzącego na mnie. Uśmiechnęłam się do siebie. Nagle Vince i Leon ukradli wąż z wodą i pochlapali nas wodą. Dom i Brian patrzyli, jak walczymy z wodą. Wzięłam wiadro z wodą z mydłem i rzuciłam je w Vince'a i szybko ukradłam mu wąż. Uśmiechnęłam się do Dom'a i Brian'a, zanim wskazałam im wąż. Oboje odskoczyli do tyłu. Spojrzeli na siebie, zanim ruszyli naprzód. Dom podbiegł do mnie. Uciekłam piszcząc, ale był zbyt szybki. Złapał mnie od tyłu i pociągnął mnie z powrotem. Leon był gotowy z wiadrem pełnym wody.

-Leon, nie! Nie!- Krzyknęłam, gdy Dom mocno mnie przytulił. Leon tylko się roześmiał, zanim rzucił na mnie wodę. Kontynuowaliśmy przez kolejne pół godziny. Pomogliśmy sobie sfinalizować samochody, zanim zostaną one odebrane. Wszyscy byliśmy przemoczeni, ale było fajnie.

-Możecie wziąść resztę dnia wolnego.- Dom powiedział uśmiechając się do innych.

-Chodź, przyniosę ci suche ubrania.- Dom powiedział, i  poprowadził mnie do środka. Na szczęście miałam torbę od Mii z torbą z bielizną i sandałami, które zapomniałam wziąść, gdy ostatnio nocowałem.

-Jedziemy do domu, idziesz z nami, czy zostajesz z Dom'em? - zapytała Mia, wręczając mi swoją torbę.

-Zostanę, żebyśmy mogli dokończyć samochód. -Powiedziałam.

-Proszę.-  powiedział Dom , wręczając mi białą koszulę.

-Dziękuję Ci.

-Okay, do zobaczenia jutro. Mia uśmiechnęła się, zanim odeszła. Szybko zamieniłam mokre na   suche ubrania i weszłam do garażu.

-Jesteś pewna, że nie chcesz, żebym cię odwiózł do domu?- Dom zapytał, kiedy popatrzył na mnie.

-Nie, wszystko jest w porządku.- Powiedziałam uśmiechając się. Podeszłam do samochodu i zaczęłam pomagać Dom'owi. Pracowaliśmy przez kilka godzin.

-Chcesz piwo?- Zapytałam, kiedy wyczyściłam się. Poszłam i złapałam dwa piwa, wróciłam do Dom'a i podałam mu piwo. Usiadłam na masce. Przez chwilę rozmawialiśmy o ich planach dotyczących Supry . Zachichotałam z ostatniego komentarza Dom'a. Nagle złapał moje piwo i postawił oba piwa na stoisku obok nas. Patrzyłam na niego zmieszana. Delikatnie chwycił moją szyję, pochylił się i pocałował mnie. Uśmiechnęłam się przy pocałunku, zanim zarzuciłam mu ręce na szyję. Dom delikatnie oplótł swoje drugie ramię wokół mojej talii i przyciągnął mnie bliżej. Pocałunek stał się głębszy i bardziej intensywny. Szybko zdjęłam koszulkę Dominica i odepchnęłam ją od siebie. Dom uśmiechnął się, zanim znów mnie pocałował. Owinęłam nogi wokół jego talii. Położył mi ręce na plecach, zanim podniósł mnie i zaniósł do sofy z tyłu.

______________________________________________________________________

Przytulaliśmy się na kanapie. Dom przeciągał palcami po moich plecach.

-Chodź, wracajmy do domu.-  powiedział, całując mnie w czoło. Ubraliśmy się i poszliśmy do jego samochodu.  Dom delikatnie położył rękę na moim udzie, gdy prowadził .  W środku było ciemno, wszyscy prawdopodobnie już spali. Dom zaprowadził mnie do swojej sypialni. Rozejrzałam się, gdy weszłam. Opuściłam szorty i położyłam się do łóżka. Dom zapalił lampkę, zanim zgasił światło na suficie i rozebrał się. Ostrożnie wspiął się za mną. Przytuliłam się do niego bliżej. Poczułam jego muskularną pierś na moich plecach. -Dobranoc.-  szepnął Dom tuż przed  snem.

My New Family SERIAOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz