Mia wsiadła do samochodu z Brianem, a ja pojechałam za nimi moim samochodem. Jechaliśmy tak długo że już straciłam rachubę czasu. Na zewnątrz było już jasno, kiedy w końcu ich znaleźliśmy. Zauważyłam dwie rozbite Hondy . Zatrzymałam się przy nich. Mia i Brian pojechali dalej do ciężarówki. Widziałam, jak Leon ciągnie Letty'ego do jego samochodu. Była zalana krwią. Właśnie miałam wysiąść z mojego samochodu.
- Idź! Pomóż innym. Ja się nią zajmę ! Leon krzyknął na mnie. Szybko wróciłam do samochodu i odjechałam. Kolejny samochód stał na poboczu drogi. To był samochód Dominica. Szybko zatrzymałam się obok niego.
- Dom! - Wrzasnęłam, gdy wyskoczyłam z samochodu, biegnąc na drugą stronę samochodu, aby Dom mógł prowadzić. Dom nadepnął na pedał gazu i odjechał
- Dom, co się dzieje? - Spytałam w panice , patrząc czy nie jest ranny.
- Kierowca miał broń, a Vince utknął na drucie.- Dom wyjaśnił. Widziałam, jak Brian skacze z Supry do ciężarówki. Dom zatrzymał się przed ciężarówką, próbując zwrócić na siebie uwagę. Nagle kula roztrzaskała szklankę za mną.
- Cholera - Dom krzyknął, zanim nadepnął na gaz i odjechał dalej od ciężarówki. Spojrzałam w lustro i zobaczyłam Vince'a na szczycie supry.
- Mają go. - Powiedziałam z ulgą. Usłyszałam kolejny wystrzał i zobaczyłam, jak Brian wskakuje z ciężarówki do Supry. Kierowca ciężarówki zepchnął ich z drogi. Dom skręcił o 180 stopni i pojechał do samochodu.Szybko zatrzymaliśmy się za nimi, wybiegliśmy z samochodu i pomogliśmy przeciągnąć Vince'a na otwarty teren.
- Jeśli nie będzie w karetce za 10 minut, będzie martwy. - Brian powiedział do Dom'a .
- Utrzymaj ciśnienie. Podnieś jego ramię.- Brian powiedział do Mii.
- Mam to. Brian szybko dostał swój telefon.
- Tak. Tak, funkcjonariusz Brian O'Conner z policji Stanowej , proszę o śmigłowiec sanitarny. - Brian wyjaśnił przez telefon. Dom spojrzał na niego ze złością.
- Szosa numer 86 , 147 mila . Mam rannego , około 24 lat , 1,80 wzrostu , 90 kilogramów . Ma głęboką ranę ręki z uszkodzeniem tętnicy. I ma ranę postrzałową lewego boku.Tak, jest w szoku! - powiedział Brian do telefonu, gdy Vince zaczął się kurczyć. Próbowaliśmy utrzymać nacisk na jego rany. Helikopter ratunkowy był szybko i szybko wsadzili go do helikoptera.
- Chodź. Musimy się teraz wydostać! Leon krzyknął z samochodu. Dom i ja pobiegliśmy w kierunku mojego samochodu. Mia zatrzymała się i spojrzała między nami a Brianem. Była rozdarta między kochankiem a rodziną. W końcu zdecydowała się pójść z nami. Wysadziłam Dom, gdzie zaparkowano ich samochody. Leon zabrał Letty i upewnił się, że wszystko z nią w porządku .
- Do zobaczenia w domu. - Dom powiedział, zanim mnie pocałował i poszedł do swojego samochodu. Wróciłam do domu.Kilka chwil później przybył Dom. Chciał znaleźć Jessego. Rozkazał Mii i mnie zostać w domu. Dom wyjechał Chargeremz garażu i zabrał ze sobą broń. Nagle Brian zatrzymał się pod domem Suprą. Szybko wyszłam na zewnątrz.
- Dom, odłóż broń teraz!- Słyszeliśmy jak krzyczy.
- Przesuń swój samochód. - Dom syknął.
- Żadnych bzdur! Odłóż to teraz! Nigdzie nie zwiejesz!- Krzyknął Brian roztrzęsiony patrząc to na mnie to na Doma.
- Nie uciekam ! - Dom krzyknął i podszedł do niego.
- Gdzie jest Leon i Letty?- Zapytał Brian.
- Już dawno ich nie ma! - powiedział Dom.
- To koniec. Nie zadzwoniłem na policję, ale nie pchaj mnie! Odłóż broń. Przysięgam na Boga! - Ostrzegł Brian a ja już miałam podejść i po prostu mu przywalić.
- Jesteś gliną! Jesteś gliną! - Dom wrzasnął a ja aż podskoczyłam.
- Brian, muszę znaleźć Jessego, zanim policja to zrobi lub Tran . Jestem wszystkim, co ma ten dzieciak. - powiedział Dom, a jego głos złagodniał, gdy mówił o Jesse.
- Zadzwonię po policję , znajdą go i ochronią, zanim Johnny się do niego zbliży. - Powiedział Brian patrząc błagalnie na mnie .
- Przestaw swój samochód. - Dom powiedział, ładując broń.
- Dom, przestań! To koniec. Proszę. - Mia krzyknęła za mną a ja szybko ją przytrzymałam aby nie poleciała do nich .
- Mia, trzymaj się z daleka! - Dom krzyknął na nią. Nagle Jetta zatrzymała się na ulicy przed naszym domem.
- Dominic, bardzo mi przykro. Nie wiem, co robię, Dom. Tak się teraz boję. Nie wiem, co się dzieje.- Jesse wyjaśnił trzęsąc się cały .
- Co ty sobie myślałeś, człowieku? - powiedział cicho Dom po tym, jak upuścił broń.
- Nie wiem! Spanikowałem! Przepraszam. Boję się! Nie wiem, co robię! Pomożesz mi?- Jesse powiedział prawie ze łzami. Słyszeliśmy zbliżające się motocykle. Gdy mijali nasz dom, zaczęli do nas strzelać.
- Dom! - Krzyknąłem w panice, zanim Mia i ja upadłyśmy na ziemię. , Brian strzelił do nich, ale uciekli. Strzelanie ustało.
- Jesse! - Mia krzyknęła, widząc Dom'a trzymającego go w ramionach.
- Nie, Jesse!- Wykrzyczałam w panice, klękając obok Dom'a . Dom spojrzał groźnie na Briana, a Brian odskoczył. Dom zerwał się na równe nogi.
- Nie, Dom, nie! - Krzyknęła za nim Mia.
- Zadzwoń pod 911. Zadzwoń pod 911! - Krzyknął Dom, zanim pobiegł do samochodu, wskoczył i pojechał Mia zadzwoniła pod 911. Pobiegłam do mojego samochodu.
- Dokąd idziesz? - krzyknęła Mia za mną.
- Idę znaleźć Dom'a ! - Krzyknęłam, zanim wskoczyłam do samochodu i odjechałam.
Na początku nie miałam pojęcia, gdzie szukać, mógł być wszędzie. Ale potem przypomniałam sobie, że Dom pokazał mi, gdzie ścigał się w szkole średniej. Pojechałam tam i zobaczyłam, jak Dom i Brian ścigają się ze sobą. Pociąg miał właśnie przejechać przez ulicę, nie byłam pewna, czy im się uda. Wstrzymałam oddech w panice. Minęli linię kolejową w samą porę. Westchnęłam z ulgą. Ale nagle z boku wysunęła się ciężarówka. Uderzyła Dom'a , powodując, że Charger przewrócił się w powietrzu. Krzyczałam w panice, gdy zobaczyłam samochód przewracający się w powietrzu. Samochód w końcu wylądował na kołach. Szybko wysiadłam z samochodu i pobiegłam do samochodu Dom'a.
- Dom! - Brian i ja krzyczeliśmy, gdy do niego podbiegliśmy. Brian dotarł do niego pierwszy.
- Nie to miałem na myśli. - Dom powiedział zdyszany. Brian pomógł mu wyjść z samochodu. Zranił się w ramię.
- Ty idioto. - Syknęłam, zanim objęłam go ramionami. W oddali usłyszeliśmy syreny policyjne.
- Musisz się stąd wydostać. - Powiedział, patrząc wprost na mnie.
- Nie bez Ciebie.- Powiedziałam z łzami w oczach bo wiedziałam że chce coś głupiego zrobić .
- Nie możemy tyle ryzykować. - Dom powiedział. Poczułam łzy w oczach.
- Dom, daj spokój. - Powiedziałam płacząc . Brian sięgnął do kieszeni i podał klucze Domowi. Dom wyglądał na zmieszanego, ale potem wziął kluczyki do samochodu.
- Wiesz co robisz? - Dom zapytał.
- Jestem ci winien 10-sekundowy samochód. - Powiedział Brian. Dom skinął głową. Szybko do mnie podszedł i namiętnie mnie pocałował.
- Spotkajmy się w Meksyku, Mia wyjaśni, gdzie mnie znaleźć. - Szepnął mi do ucha, po czym pospieszył do Supry i odjechał. Jeszcze raz spojrzałam na Briana, zanim wskoczyłam do samochodu i odjechałam................To Be Continue....
CZYTASZ
My New Family SERIA
Fanfiction* Szybcy i wściekli fanfiction. * Dziewczyna o imieniu Jessica, przylatuje do Los Angeles, gdzie poznaje Mie Toretto. Uwielbiam całą serię "Szybcy i wściekli " , będę śledził fabułę przez większość czasu. (Han i Gisele nie zginą w tej historii ;-)) ...