Rozdział 5. Wybory konkurencji.

283 12 0
                                    

Spojrzałam na kuzynkę. Ona i reszta wyglądali na zaskoczonych moim zachowaniem. Widziałam minę kuzynki. Jakby chciała mnie powstrzymać. Jednak ja nie miałam takiego zamiaru.

-Więc kogo ty wybierzesz Chloé.- Powiedziałam spoglądając na nią i opierając plecy o kolumnę.

-Oczywiście, że wybieram Adreniuśka.- Powiedziała Chloé podbiegając do blondyna. Spojrzałam na kuzynkę.

-A ja wybieram Marinette.- Powiedziałam podchodząc i stając koło Marinette.

-Czyli teraz ja razem z Marinette musimy zdecydować w jakiej konkurencji macie wziąć udział?- Spytał się Adrien. Skinęłam głową i lekko pchnęłam Mari do Adriena. Zarumieniła się. Mari i Adrien poszli na chwilkę oczywiście Alya i Nino poszli za nimi. Rozmawiali tak chwilę po czym wrócili.

-Razem z A-Adrienem zdecydowaliśmy, że w konkurencji... Konkurencją b-będzie... Z-Zrobienie stroju.- Powiedziała Marinette jąkając się.

-Ha wygram to.- Powiedziała z wyższością Chloé. Spojrzałam na nią.

-Wiesz o tym jurorzy zdecydują.- Powiedziałam patrząc na Marinette.

-Myślę, że Jagged Stone może powinien być jurorem.- Powiedziała moja kuzynka.

-Cóż Alec i pani Bustier też powinni być jurorami.- Powiedział Adrien patrząc na mnie.

-Brakuje jednego jurora Marinette.- Powiedział Nino. Marinette rozejrzała się pogrążona we własnych myślach.

-Emm... Juleka.- Powiedziała Marinette. Spojrzałam na Julekę. Była zaskoczona. Nie dziwię się jej. Na szczęście Juleka się zgodziła. Zdążyliśmy z klasą pójść do dyrektora i opowiedzieć mu o wszystkim. Zgodził się by pokaz odbył się o 10:00. Po skończeniu lekcji poszłam z kuzynką do domu.

Wilczy Patron.Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz