- To chyba nie był dobry pomysł - jęknął Harry, siedząc przed telewizorem razem z Niallem.
- Czy ty przestaniesz kiedyś narzekać? - syknął Horan zirytowany zachowaniem przyjaciela. Oczywiście rozumiał, że jest pewne ryzyko i sam się z tego powodu denerwował, ale to była już przesada. Loczek już chyba pięć razy chciał wszystko odwoływać z niewiadomego powodu.
- Ja się po prostu bardzo denerwuję. Boję się, Ni - wtulił twarz w szyję starszego, by jakoś uspokoić oddech.
- Wszystko będzie dobrze, Hazz - szepnął blondyn i zaczął powoli kołysać drugim mężczyzną w rytmie lecącej w tle piosenki Katy Perry.
Po kilku minutach na ekranie telewizora pojawiła się młoda kobieta o czerwonych włosach i mocnym makijażu. Mimo tego jej uroda była delikatna, przez co wyglądała łagodnie. Była dziennikarką, która miała przeprowadzić pierwszy oficjalny wywiad z One Direction po powrocie.
- Hej, tu Crystal Pierce. Dziś przeprowadzę dla was wywiad z częścią popularnego zespołu muzycznego One Direction. Ze mną w studio są Zayn Malik, Louis Tomlinson i Liam Payne, troje z pięciu członków zespołu - powiedziała do kamery wesołym głosem, jakby sama naprawdę cieszyła się na to spotkanie. - Jest to pierwszy wywiad po trwającej pięć lat przerwie 1D i jest on na żywo, dlatego możecie na bieżąco zadawać naszym gościom pytania. Zapraszam.
Odwróciła się do kamery przez co kadr padł na kanapę, na której siedzieli od lewej Zayn, Louis i Liam. Uśmiechali się szeroko, a Tomlinson trzymał w ręce telefon komórkowy.
- Co was skłoniło do powrotu jako zespół? - spytała na początek dziennikarka.
- W sumie to wszystko się na to złożyło. Chcieliśmy odnowić kontakt i karierę i oczywiście dać coś naszym fanom, którzy cierpliwie na to czekali - odpowiedział Payne do mikrofonu trzymanego przez Louisa przy jego twarzy.
- Dlaczego czekaliście aż pięć lat?
- Trzeba było popróbować nowych rzeczy, nie? - rzucił szybko Tommo lekko drżącym głosem.
- Okej, a czy było coś przełomowego co sprawiło, że pomyśleliście sobie "fajnie by było wrócić"?
- Sądzę, że był to koncert Harry'ego, na którym pojawił się Niall. Po tym Hazz zaproponował spotkanie i jakoś się potoczyło - Liam wzruszył ramionami.
- A ty Zayn? - podpytała Crystal.
- A ja się po prostu stęskniłem - zaśmiał się Malik, przybijając piątki przyjaciołom.
- Anne z Glasgow chciałaby wiedzieć czy coś się zmieniło w waszym życiu miłosnym przez powrót? - kobieta odczytała pytanie z tableta.
- U mnie nic. Jestem z Gigi i spodziewamy się dziecka. I nie sądzę, żeby powrót miał cokolwiek zmienić - zaczął Zayn.
- U mnie też to samo. Jestem z moją narzeczoną Mayą i mam syna, co chyba nie powinno być niespodzianką. Maya naprawdę świetnie dogaduje się z chłopakami i jest szczęśliwa razem ze mną - dopowiedział Payne.
- A co z tobą, Louis? Nadal jesteś z Eleanor? - zapytała dziennikarka, na co Tomlinson wziął głęboki oddech.
Nadszedł czas.
- Muszę powiedzieć, że trochę się u mnie pozmieniało. Oczywiście z Eleanor sytuacja nic się nie zmieniła, nadal jest ustawką - zaczął swobodnie, w końcu nie przejmując się tym, co pomyślą inni.
Pierce wzięła gwałtowny wdech. Wyglądała jakby była na granicy wybuchu i utraty przytomności, ale nic nie zrobiła tylko uważnie słuchała tego, co szatyn miał do powiedzenia.
- W końcu wyszedłem na prostą razem z moim chłopakiem Harrym i jak na razie jesteśmy razem bardzo szczęśliwi. Freddie go pokochał i mam nadzieję, że wkrótce będą jak ojciec i syn. Ja i Hazz mieliśmy kilka lat przerwy w naszym związku, ale jesteśmy na dobrej drodze do wspólnej przyszłości - mówił, a z każdym słowem jego uśmiech się powiększał.
- To wy jesteście zaręczeni czy nie? - wtrącił Liam, chociaż wiedział wszystko od A do Z. Musiał rozwinąć temat na tyle, żeby odkryć jak najwięcej szczegółów.
- Nie jesteśmy, ale mam nadzieję, że w końcu się zgodzi. Ponownie - teraz już wyglądał na szczęśliwego do granic możliwości.
- Czekaj - zatrzymała ich Crystal. - Czy ty chcesz mi powiedzieć, że jesteś z Harrym Stylesem, a Eleanor jest ustawką i żyjecie razem i to wszystko?!
- Tak. W skrócie Larry is real - zaśmiał się Tomlinson z lekkim sercem.
- Wow. Tego się nie spodziewałam - czerwonowłosa szeroko otworzyła oczy i wyglądała na szczerze zszokowaną.
- Możemy przejść do dalszych pytań? Muszę wrócić do mojego słoneczka zanim popłacze się ze szczęścia - szatyn czuł się wspaniale, mówiąc dokładnie to co miał na myśli bez udawania.
- O-oczywiście - zająknęła się Pierce z ciągłym zaskoczeniem wymalowanym na twarzy.
Harry oglądał wywiad z otwartymi szeroko oczami i ustami. Trzymał mocno dłoń Nialla i w myślach dziękował mu za wsparcie. Nie mógł uwierzyć, że to w końcu się stało. Nie wierzył, że Louis właśnie powiedział całemu światu, że są razem. Chciał go przytulić albo chociaż napisać esemesa, ale wcześniej wyłączył telefon, żeby nie musieć radzić sobie z tym całym spamem jaki by się pojawił dosłownie wszędzie.
- On to zrobił, Niall - szepnął, nie odrywając wzroku od telewizora.
- Tak, zrobił - odszepnął blondyn.
- On to zrobił! - krzyknął Styles i zarzucił ręce na barki Horana, by mocno go przytulić.
Nakrył go całym swoim ciałem i powalił na kanapę, coraz bardziej zaciskając ręce wokół ramion przyjaciela. Niall uśmiechał się do siebie, głaszcząc dłońmi plecy młodszego. Jego ciężar wcale mu nie przeszkadzał, bo wbrew pozorom Harry nie ważył dużo, a jego uścisk wynagradzał wszelkie niedogodności. Tulili się na kanapie zanim nie usłyszeli cichego ziewnięcia obok siebie.
Brunet momentalnie podniósł się do pozycji siedzącej i spojrzał na Freddiego stojącego w żółtej piżamce i białym misiem w rączkach. Hazz czuł łzy spływające mu po rozgrzanych policzkach, ale mimo to uśmiechnął się do chłopca i wyciągnął w jego stronę ramiona.
Malec szybko podbiegł do niego i wdrapał się na kolana loczka odziane w granatowe dresy. Rozsiadł się wygodnie na jego udach i przeskanował uważnie jego twarz błękitnymi tęczówkami. Małą dłonią otarł mokry policzek Harry'ego.
- 'ally? 'emu płace? - powiedział cichutko tym swoim dziecięcym głosikiem ze słyszalnym zmartwieniem.
- To ze szczęścia, kochanie. Nie przejmuj się - palcami otarł resztę łez, nie przerywając uśmiechu.
Po chwili usłyszeli dźwięk aparatu i odwrócili głowy w tamtą stronę. Niall szczerzył się do telefonu, robiąc im zdjęcia.
- Co ty robisz? - spytał Styles.
- Uwieczniam - odpowiedział Horan, sprawdzając zdjęcie.
Było naprawdę wspaniałe. Mały Freddie w piżamie siedział na kolanach Harry'ego, trzymając rękę na jego policzku. A sam Hazz uśmiechał się do niego przez łzy. Idealne ujęcie.
Wysłał zdjęcie do Louisa z podpisem "Harry już się popłakał, wracaj szybko".
💚💙
Witajcie, cześć i czołem
HiWróciłam z rozdzialikiem!
I to nie byle jakim rozdzialikiem, bo to jest coming out naszego kochanego Larry'ego.
Mam dla was mini tyci niespodziankę, o której dowiecie się za ... nie wiem ile, ale na pewno jeszcze dzisiaj.
Bye bye
CZYTASZ
Whole Again | l.s. ✔️
FanfictionSTARE !OSTRZEŻENIE! To ff było pisane w 2020 roku, wiele informacji już nie jest aktualnych i może wzbudzać zdezorientowanie. Harry od paru lat cieszy się solową karierą. Jego życie układa się jak marzenie - rzesze fanów i możliwość pomagania innym...