11

8.5K 222 0
                                    

Hayden

Zanim uwolniłem Nesti z więzów, postanowiłem jeszcze trochę się z nią zabawić. Byłem ciekaw, jak wiele razy dojdzie.

W umowie łączącej nas na czas sesji, Nesti zastrzegła sobie zaledwie kilka kwestii. Napisała, że nie chce, aby na jej ciało wylewano wosk oraz aby ubliżano jej wulgarnymi odniesieniami. Jak najbardziej miałem zamiar to respektować, jednak skoro dziewczyna nie zastrzegła sobie, że nie życzy sobie intymnych zbliżeń, postanowiłem to wykorzystać.

Zwykle nie padałem przed klientkami klubu na kolana, aby wylizać im cipkę. Coś takiego było źle postrzegane u dominującego. Powinienem tkwić bardziej przy swojej wyznaczonej roli, ale związana i obezwładniona Nesti, w dodatku całkiem naga, była dla mnie afrodyzjakiem. Potrzebowałem poczuć na języku jej smak. 

Uklęknąłem przed dziewczyną i wsunąłem w nią palec. Była obolała po wcześniejszym orgazmie, jednak obiecałem sobie i jej, że dziś nie będzie taryfy ulgowej. Pragnąłem, aby po wyjściu z Enchant, Nesti nie była w stanie chodzić. Najchętniej sam odwiózłbym ją do domu na swoim motocyklu, jednak nie mogłem pozwolić na to, aby zdjęła opaskę z oczu.

W mojej głowie zaświtał pewien pomysł, który miałem zamiar wykorzystać za chwilę. Na razie jednak w pełni skupiłem się na zapachu jej cipki.

- Jestem z ciebie zadowolony, mała - oznajmiłem, rozsmarowując jej soki na udach. Nesti jęknęła i pochyliła głowę. - Zanim odwdzięczysz mi się za moją dobroć, chcę dać ci więcej doznań. Co ty na to, abym wsadził w ciebie język?

Nie pieprzyłem się z czekaniem na jej odpowiedź. Byłem jej panem. Jej władcą. Przynajmniej na  czas sesji, co miałem zamiar w pełni wykorzystać. Przez dwa lata wyobrażałem sobie, co robiła ta nieśmiała dziewczyna, która się we mnie zauroczyła. Nie miałem zamiaru pozwolić jej odejść, choć ona jeszcze o tym nie wiedziała.

Wsunąłem język w słodką cipkę Nesti i mruknąłem z zachwytu. Smakowała obłędnie. 

Wbiłem paznokcie w jej uda i badałem jej kobiecość. Była mokra, ale i nadwrażliwa po orgazmie zapewnionym przy pomocy wibratora. Moje zabawki działały cuda, ale najbardziej usatysfakcjonowany byłem wtedy, gdy kobiety dochodziły z pomocą mojego kutasa, moich palców i ust.

Nesti wiła się i jęczała. Usłyszałem z jej ust błagalne "panie" i przyspieszyłem. Wbiłem palce w jej jędrne pośladki, a ona jęknęła tak głośno i przejmująco, że sam wydałem z siebie dziki dźwięk.

Nie pamiętałem, kiedy ostatni raz robiłem dobrze kobiecie, liżąc jej cipkę. Byłem przewrażliwiony na punkcie chorób wenerycznych i nie zabawiałem się z każdą dziewczyną, która mi się nawinęła. Na szczęście każda klientka Enchant przed zapisaniem się do klubu, musiała przejść szereg badań psychologicznych i ginekologicznych. Nesti nie miała żadnych chorób. Jej jedynym partnerem seksualnym, z którym zresztą pieprzyła się tylko raz, był jej przyjaciel. Od ponad dwóch lat więc nie uprawiała seksu. 

- Często się dotykasz? - spytałem, wsuwając w nią dwa palce. Była taka mokra, że bez problemu je przyjęła.

- Czasami, panie - jęknęła, zaciskając mięśnie na moich palcach. 

- Jak często?

- Kiedy najdzie mnie ochota, panie - odrzekła. Jej uda tak cudownie drżały, a była to tylko moja zasługa. Moje męskie ego się tym chełpiło, a ja byłem ukontentowany, że doprowadziłem ją do takiego stanu. Była zdana na moją łaskę. Mogłem zrobić z nią, co chciałem. Wszystko, aby tylko nie zrobić jej krzywdy

- Kuźwa - wyszeptałem, zasysając jej łechtaczkę. 

Ciałem Nesti wstrząsnął cudowny orgazm. Z jej gardła wydarł się głośny krzyk. Rozwarłem jej pośladki, wbijając w nie paznokcie.

EnchantOpowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz