#15 Wasza randka 2/2

2.3K 43 111
                                    


Ostrzegam przed częścią z Barabaszem podczas pisania tego umierałam ze śmiechu XD

💙Czele💙

-Cześć Czele-Powiedziałaś i przywitałaś się z chłopakiem który na ciebie już czekał.

-Witaj [T.I] -powiedział uprzejmie z czułym uśmiechem i wyjął zza pleców bukiet kwiatów - Proszę,piękne kwiaty dla pięknej pani

-Dziękuję Czele-przytuliłaś go z szerokiem uśmiechem.

-To drobiazg-odpowiedział tak samo cię przytulając - Tak przecudownej dziewczynie należy się o wiele więcej

*Po jakimś czasie*

-I jak smakuje ci?-zapytał z czułym uśmiechem wpatrujac się w twoje oczy.

-Tak!Jest przepyszne-powiedziałaś z uśmiechem i tak samo spojrzałaś w jego oczy.

Nastała cisza ale bardzo przyjemna cisza.Wpatrywaliście się w siebie z miłością a Czele odgarnął kosmyk twoich włosów za ucho.Następnie delikatnie wziąl twoja dłoń i pocałował delikatnie jej wierzch.

-Jesteś najwspanialsza na świecie gwiazdeczko-powiedział z uśmiechem.

💜Barabasz💜

-Jest dzisiaj naprawdę ładnie prawda?-zapytałaś patrząc w niebo.

-Racja ale wiesz kto jest jeszcze ładniejszy?

-Hm?Kto?-zapytałaś choć wiedziałaś co odpowie

-T-chłopaka uwage odwrócił szelest gdzieś dalej,odwrócił się i powiedział zaskoczony ale i troche zniesmaczony-Kolnay?

-KOLNAY?!WEDŁUG CIEBIE KOLNAY JEST ŁADNIEJSZY?

-Hm?CO NIE!POPROSTU PRZYKŁUŁ MOJA UWAGĘ!

-PFFF , JESTEŚ OKROPNY -wstałaś i odeszłaś wsciekła.

-KURDE!DLACZEGO NIC NIE IDZIE PO MOJEJ MYŚLI?!

-Witam Haha jestem ładny?Pfff  hahaha!-Powiedział Kolnay z drwiną.

-ZAMKNIJ SIE IDIOTO PRZEZ FIEBIE POKŁUVIŁEM SIĘ Z [T.I]

-Ale uspokój się -powiedział-nie moja wina że nie możesz oderwać odemnie wzroku HAHAHA

-ZARAZ CIĘ ZATŁUKĘ!

-Chyba ja ciebie

I zaczęli się bić, szczerze trudno powiedzieć kto wygrał ponieważ oboje byli poobijani do tego samego stopnia..

💘Jeden z Braci Pastorów💘

-Czy ty się odezwiesz?-zapytałaś go lekko poirytowana że nic prawie nie mówił.

-Halo?Czy ja tu przyszłam gadać sama ze sobą?

-Najwidoczniej-powiedział ciszej-położył rękę na twojej -Nie marudź już tak

-Przepraszam pana-Powiedziałaś nadal poirytowana ale mniej-Ale chciałabym porozmawiać z moim chłopakiem a nie siedziec cicho i sie tylko w niego wpatrywać..

On wzruszył ramionami i zrobił coś czego się zbytnionie spodziewałaś.Uśmiechnął się.

-Huh?-zrobiłaś się czerwona-Ty się uśmiechasz!

-Hm?Co nie...-odpowiedział i znowu zrobił swoją poważną minę.

-Powiem ci szczerze że...do twarzy ciw uśmiechu-zachichotałaś.

-Nie wiem o co ci chodzi..-odburknąć.

Wyciagnęłaś rękę zeby go poczochrać po głowie ale on złapał twój nadgarstek lekko ale szybko i przyłożył do swojego policzka.

Zamknął oczy i opierał delikatnie twarz o twoją rękę.Byłaś zaskoczona tym ruchem ale nic nie mówiłaś żeby się jednak nie wycofał.

❣Feri Acz❣

-Witam moją królową-powiedział i oparł sie o ścianę w twoja stronę.

-Witam mojego króla -powiedziałaś ze śmiechem-To co idziemy?

-O nie nie ja idę-powiedział-a ty będziesz siedzieć

Po tych słowach wziął cię na ręce w stylu panny młodej i szedł w stronę umówionego miejsca.

-Ja mam nogi-odpowiedziałaś

-Wiem ale  nie  chcę żebyś się przemęczała ,królowa nie może się męczyć.

*Po jakimś czasie*

-Wiesz co...nudzi mi się może...-zamyslił się przez chwilę i po chwili powiedział z dwuznacznych wyrazem twarzy- Może pobawimy się w dom?

-Em...co?O co chodzi w tym  niby?

-Ty będziesz drzwiami a ja będę pukać

Zaksztusiłaś się od tego i po chwili ochłonęłaś,spojrzałas na niego mordem i niedowierzaniem.

-Puknąć to ja mogę ciebie ale kurde w łeb pięścią

-Haha ty mi coś chcesz zrobić?Pfff nie zrobisz tego

-Chcesz się przekonać?-zapytałaś-Jeszcze jeden taki tekst a dostaniesz cios poniżej pasa

-Okej okej...-wystawił ręce w gescie obronnym-juz siedzę cicho

Nie wierzył żebys mu coś zrobiła ale wolał nie ryzykować.

_______

Pomysły na rozdziały ---------------------------->

Kolejne rozdziały wstawię rano jak napiszecie mi propozycje

^*Preferencje Chłopcy z Placu Broni*^Opowieści tętniące życiem. Odkryj je teraz